Czeski design i chińska technologia. A efekt? Zaskakująco dobry. Jawa posiada w swojej ofercie kilka modeli, z czego dwa neo-klasyki wydają się najciekawsze.
Czeska firma JAWA Moto spol. s r.o., właściciel praw do nazwy JAWA, uzupełnia swoją ofertę pojazdów o dwa całkiem przyzwoicie wyglądające neo-klasyki. Jednym z nich jest następca legendarnej Jawy 350 o tej samej nazwie. Nowa 350-ka nie jest oczywiście napędzana dwusuwem, a czterosuwową jednostką napędową produkowaną przez Chińczyków na licencji Hondy XR400.
Motocykl osiąga 27 KM, posiada wtrysk paliwa Delphi (spełnia normy emisji spalin Euro4) oraz ABS. Spalanie na poziomie 3L / 100 km, wedle producenta, oraz cena na poziomie 15 500 zł w Czechach za najdroższy model (ze zdjęć poniżej).
W swojej ofercie Jawa posiada także model 660. Skojarzenia z włoskim SWM jak najbardziej na miejscu. I Jawa i SWM związane są z chińską spółką Shineray. Dzięki temu jednak można kupić Jawę 660 napędzaną jednocylindrówką z ex-Husqvarny:
I teraz pytanie: gdyby była taka możliwości, zdecydowalibyście się na nową Jawę?
Z chińskimi korzeniami??? Korzeni to ona na szczęście chińskich nie ma! To teraz dokleja się do niej chińszczyznę.
Ta nowa Jawa 350 to po prostu nieco zmodyfikowany wizualnie Mash Five Hundred u nas znany jako Romet Classic 400.
Ale wygląda, że cenowo atrakcyjniej niż Romet.
bardzo bym chciał żeby motory mz Etz 250 i 300 powróciły,miałem taki w 80 roku,tylko z Bundes Republiki a nie z china.
Dlaczego Czesi nie chca produkowac jawy na stary wzor oczywiscie z silnikiem wspolczesnym pozdr