Jak poderwać kobietę na skuter? Jak wyrwać laskę na motor?

Wielu facetów próbuje zaimponować kobietom rozmiarami i możliwościami… swoich dwóch… kółek! Ale czy z naszego punktu widzenia (kobiet) to ma tak naprawdę znaczenie?

Dziewczynom chodzi o coś więcej, niż tylko o samą jazdę. Dla nich nie ma zbyt dużego znaczenia co to jest: ładne, czy brzydkie, duże czy małe, chińskie, czy włoskie… O wiele większym priorytetem jest, kto zgadnie? Pudło! Właściciel! Kobietom nie imponują kolesie jeżdżący na jednym kole, hamujący z piskiem opon, czy łamiący przepisy. Przykładowo dla mnie ważne jest poczucie bezpieczeństwa. Objęcie kierowcy przez kobietę to tak naprawdę symbol zaufania i powierzenia swojego życia i zdrowia. Wspomniane zaufanie w połączeniu z klasą mężczyzny czyni podróż naprawdę wyjątkową. To poczucie wolności, przyjemny, rześki wiatr… to jest to, czego pragną kobiety. Absolutnie nie toleruje się chamstwa, bezmyślności, taniego szpanu. Kobiety nie lubią zuchwałych “królów szos”, udających kogoś zupełnie innego.
Zobacz, czym może się skończyć nieodpowiedzialna, popisowa jazda. Czy pasażerka była zadowolona, jak myślisz?

Ale wróćmy na ziemię! Żadna kobieta nie chciałaby podróżować na czymś co jest niesprawne technicznie. Odpowiedzialność kobiety właśnie sprowadza się do tego, aby skuter był bezpieczny. Przecież może mi się stać krzywda, a nikt by tego nie chciał. Mało zachęcające jest też dla mnie uczestniczenie w kontroli drogowej z powodu twojego przesadzonego tuningu. W ogóle tuning skutera mało mnie pasjonuje. Stań się dla kobiety skuterowcem romantykiem, a ona odwdzięczy Ci się swoim szacunkiem, sympatią i zaufaniem. A to jest najistotniejsze!

Marta

Jestem Marta i uwielbiam skutery. Do tej pory niestety miałam tylko Vespę, aktualnie pasjonuję się jazdą jako plecaczek:)

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button