Kolejny motocykl, który przegapiłem podczas targów EICMA w Mediolanie. Honda Africa Twin Adventure Sports 2018 to bogaciej wyposażona wersja, w standardzie przystosowana do dalekiej podróży.
Honda od dłuższego czasu zapowiadała wprowadzenie drugiego modelu Afryki Twin do oferty. Po cichu liczyłem, jako ogromny fan Afryki Twin, że będzie to model “Rally” – jednoślad w stylu modeli “R” KTM-a, czyli ukierunkowany na jazdę w cięższym terenie, ostrzejszy, agresywniejszy sprzęt. Ale oczywiście, dużo sensowniejszym rozwiązaniem było pójście w kierunku modeli Adventure BMW, i tak właśnie zrobiła Honda.
Adventure Sports to bogato wyposażona CRF1000L. Zmian wbrew pozorom jest więcej niż te widoczne na zdjęciach. Nowa Afryka posiada zmieniony airbox, litowo-jonowy akumulator i lżejszy wałek wyrównoważający. Do tego 24-litrowy zbiornik paliwa w standardzie oraz zawieszenie o większym skoku. W oczy rzuca się także nowy, duży zestaw zegarów i zmieniony układ wydechowy.
W kwestii elektroniki użytkownicy dostaną trzy zmienne mapy zapłonu i siedem poziomów kontroli trakcji. Standardowym wyposażeniem są także podgrzewane manetki, wyższa szyba, szersze podnóżki, gmole i handguardy.
Motocykl będzie można sparować z manualną lub dwusprzęgłową skrzynią biegów i będzie dostępny od przyszłego roku.
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports 2018 – zdjęcia:
