Zipp X-race 50 ma 3 miesiące i zaczeły skrzypić przednie amortyzatory.

nie jezdziłem po deszczu trzymany jest w garażu mam przejechane 800km i jak na złość nie wiem czemu zaczeły skrzypieć przednie amortyzatory co z tym zrobić czy udać się z tym do serwisu?

a przecieka olej na amory ? bo jak nie to zostaw troche wody się dostało

nic nie cieknie a woda skąd by się miała wziąć jak po deszczu nie jezdziłem a trzymam go w garażu a myć go jeszcze nie myłem.

Oddaj go do serwisu. Niech Ci to naprawią, w końcu nie po to płaciłeś tyle kasy. I pamiętaj, po naprawie na amortyzatory znowu masz na nie 2 lata gwarancji.

wiem o tym ja nawet już miesiąc czekam na zegar bo wskaznik paliwa się zawiesił i z serwisu powiedzieli że z zipp nieraz na części 2 miesiące czekają więc jak przyjdzie mi amortyzatory wymienić to do zimy zejdzie normalnie paranoja jakaś.

Dlatego szeroko się uśmiecham jak słyszę argument gwarancji przy nowych chińskich maszynach :) Pozostaje Ci czekać i następnym razem kupić coś porządnego.

okazało się że to nie przednie amory tylko tylne zawieszenie skrzypi ale już zrobili nie mam co narzekać na motorek bo jest dobry tylko są niedociągnięcia spawy na ramie są pożal się boże zastanawiam się jak to przeszło kontrole jakości bo wygląda na to że to spawają to jacyś amatorzy a co do głównego serwisu to faktycznie przeginają pałę z wysyłaniem części bo tam gdzie serwisuje motorek to też się wpieniają na długie oczekiwanie na części do zipów.