Zipp Quantum 2T - pytania początkującego.

Witam,

Od środy pojawił się u mnie w rodzinie Zipp Quantum 2T nowy z 2014 r. - kupiony przez Ojca.
Nigdy wcześniej nie miałem bezpośrednio styczności ze skuterem czy motocyklem, stąd moje pytania:

1. Czy to normalne, że w tym modelu światła można uruchomić tylko po zapaleniu silnika? Po co w takim razie na przełączniku są światła postojowe (czy też pozycyjne) skoro bez uruchomionego silnika nie działają?
2. Do skutera w chwili zakupu został włożony akumulator, pomimo tego po uruchomieniu silnika na wolnych obrotach światła przednie bardzo przygasają. Rozjaśniają się dopiero ze wzrostem obrotów. Kolega jeżdżący skuterem mówił mi, że akumulator jest m.in. po to, aby światła w chwili zatrzymania nie przygasały... Czy mogę mieć uszkodzony lub niedoładowany jeszcze akumulator? Skuter ma dopiero 11km przebiegu.

Pozdrawiam,
Łukasz.

1.to normalne
2.niech się kolega czymś ciężkim jeb... w głowę światła albo są z prądnicy albo z aku nie ma wersji w której aku wspomaga prądnice.Jest tylko wersja z chińczykiem w kuferku który wyskakuje i pcha skuter pod górkę jak nie ma siły podjechać.

snajper061 napisał:

1.to normalne
2.niech się kolega czymś ciężkim jeb... w głowę światła albo są z prądnicy albo z aku nie ma wersji w której aku wspomaga prądnice.Jest tylko wersja z chińczykiem w kuferku który wyskakuje i pcha skuter pod górkę jak nie ma siły podjechać.

Dzięki za odpowiedź. Czyli wszystko w porządku. Kolega miał Zippa Asteca, wtedy nie wiedziałem, że to głupoty z tym aku.
Jeszcze raz dzięki.

Światła mijania/drogowe zasilane są wyłącznie z prądnicy i im niższe obroty tym i napięcie mniejsze więc to normalne, że na wolnych przygasają. To wszystko co napisałeś jest normalne.

Jeśli będziesz miał jakieś pytania czy wątpliwości - pisz. Mam klon Twojego skutera z takim samym silnikiem.

Pocieszę was, że ja mam chinola, który ma światła wszelakie zasilane z... 7 Ah akumulatora. Prawdę samą mówię. Ino.
Włączam tylko zapłon i mam już... *jasność wszelaką*, a jak akumulator sobie jednak padnie to jest już zwykła... *pomroczność ciemna*.
*
A moduł CDI *leci* sobie jednak na zasilaniu AC ze statora (twornika, magneta, etc.) i motór mi jednak odpala jak trzaskam z buta.
Ja jestem z tym więc nadal... VERY HAPPY.
*
Skopiowana przez chinoli dość stara już japońska technologia, a jednak i tak to dzisiaj nadal działa. I koszty są prawie żadne. ;D

to też napisałem albo prądnica albo aku.a co do modułu masz ac i pali z kopa w dc też w większości palisz z kopa bo napięcie cdi pobiera z ładowania.

Podkrec sobie obroty to nie beda przygasac.to normalne ze po odpaleniu swiatla sie zapalaja,Mialem Zippa Quantum R ale ukradli mi spod bloku.