Witam
Kupiłem skuter zipp gp 500, mam taki problem że z wielkim trudem pali z rozrusznika. Były właściciel twierdził, że nie ma ładowania akumulatora. Po naładowaniu go prostownikiem trzeba kręcić około 3 razy po 30 s minimum żeby zapalił. Zauwazyłem, że po odłączeniu akumulatora światla normalnie działają, więc z tego wniosek, że altenator działa. Teraz pytanie czy do wymiany akumulator czy rozrusznik?
ale do kogo to pytanie? do wróżki od skuterów?
nie odpina sie akumulatora na działającym silniku - to głupota bo instalacja jest zaprojektowana do pracy z akumulatorem.
Prąd ładowania sie mierzy woltomierzem.
Skuter nie odpala z rozrusznika jeżeli:
- rozrusznik kręci za wolno (za mały prąd lub zużyty rozrusznik)
- akumulator nie daje rady (zużyty akumulator, może być naładowany ale prąd rozruchu ma niski) i jak rozrusznik ciągnie prąd to juz nie wyyrabia na zapłon
- silnik jest zimny a ssanie + regulacja gaźnika jest na tyle rozsypana że jak do tego dojdzie jeszcze coś nie halo z rozrusznkiem to jest problem
Rozumiem, a jakim napięciem jest ładowany akumulator przez alternator na biegu jałowym?
myśle że minimum 12V skoro akumulator jest 12V. A może nawet wiecej. Pewnie w google coś znajdziesz jak wpiszesz “prąd ładowania”.
Bo ogólnie miernik mi wskazywał około 17 v, więc chyba raczej ładowanie jest odpowiednie i muszę szukać przyczyny w akumulatorze/rozruszniku. Mam jeszcze takie pytanie co do akumulatora, lepiej kupić żelowy czy kwasowy?
jeżeli prąd ładowania ci pokazywał 17V to na pewno nie jest odpowiednie. a gdzie zmierzyłes te 17V i kiedy?
Było zmierzone pomiędzy dwoma z 4 kabli dochodzącymi do akumulatora. Skuter był odpalony i światła były wyłączone.
a akumulator wtedy był?
nie
eh…
Podłącz prostownik do akumulatora i sprawdź czy będzie problem z odpaleniem, jeżeli nie to problem nie leży po stronie zasilania, może wystarczy wymienić świecę.
prostownik nie dostarcza prądu rozruchowego. tzw kickstartery dostarczają.
a jak ma zwarcie a akumulatorze to jeszcze prostownik po garbie oberwie
“prostownik nie dostarcza prądu rozruchowego” jeżeli twierdzisz że prostownik podłączony do akumulatora nie dostarcz prądu do rozruch to ja się nie dziwie że to forum pada. Wiele razy odpalałem w ten sposób mając rozładowany akumulator.
Zwarcie na akumulatorze, przecież pisze że rozrusznik działa ale nie odpala.
słabo
szczęście nieświadomego. Troche ci pomogł akumulator i odpalanie trwało krótko - dlatego nie spaliłeś prostownika.
Kickstartery mają duże akumulatory - to je rózni od prostowników.
prostownik umiejący ładować prądem 10 godzinnym 40A akumulatory dostarcza około 3.8-4A prąd.
Akumulator YTX9-BS czuli 8-9Ah od skuterów ma prąd rozruchu 135A. Dlatego kable w skuterze od akumulatora są znacznie grubsze niż te którymi podpinasz klemy prostownika.
Kable “zapłonowe” do pożyczania prądu z innego akumulatora teŻ są grube. Zgadnij dlaczego.
Słabo? Ano słabo. Doucz sie troche to od razu poziom forum podskoczy
tu zacznij:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2979936.html
to o panu co spaliłby prostownik w ten sposób. szczesliwie zabezpieczenia prostownika były bardziej kumate niż on
i dalej:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3009863.html#14560690
Tak z ciekawości sprawdziłem ile pobiera taki rozrusznik ze skuterka. Nigdy do tego nie przywiązywałem uwagi 14-16 A jak kręci . Prąd początkowy jest ok 30A
Ale upieraj sie dalej z że z 4A prostownika to w sam raz taki prąd ciągnąć.
ci co sie nie znają wymyslili wózki z akumulatorami zamiast odpalac z prostownika… gupki jakieś.
Dzisiaj zrobiłem kilka pomiarów na akumulatorze:
1.sam akumulator bez obciążenia- 13,05 V
2.akumulator + światła (silnik nie chodzi) - 12,44 V
3.silnik chodzi + światła- 13,48 V
4.silnik chodzi, światła wyłączone - 14,11
bardzo poprawne napięcia
To wina rozrusznika w takim razie?
są dwie opcje - albo akumulator jest słaby (tzn ma 12V ale własnie ten prąd rozruchu ma za słaby - sprawdź z innego akumulatora) albo ten rozrusznik jest słaby lub jest z nim coś nie tak i kręci zbyt wolno