Zipp gaśnie po przejechaniu ok. 4km

Witam.

Mam problem. Otóż dziś a także w piątek po dalszej przejażdżce ZIPP PARCO po przejechaniu ok. 4km nagle krztusi się, gdy ruszam manetką gazu góra, dół słychać takie jakby prykanie z tłumika. Nie wiem czego to wina. Mam 1970 km przebiegu, a po 2000 km serwis, więc myslę zeby oddać go do serwisu żeby się tym zajęli.

Chciałbym się dowiedzieć czego to może być wina . Pozdrawiam

odkręć świecę i zobacz jaki jest jej kolor albo zrób zdjęcie i tutaj pokaż.

Ostatnio ją wykręcałem, była bodajże czarna ale nie aż tak bardzo. Przeczyściłem ją i włożyłem, bo we wtorek jechałem pr5zed niezłe kałuże i dostała mi się woda pod aku i mysle ze sie rozładował bo nie chciał skuter z rozrusznika odpalić. Po wielu próbach w końcu odpalił z kopa. Jutro wrzucę foto świecy.

a paliwo masz ; p

kuba90876 napisał:

a paliwo masz ; p

Skoro świeca czarna to raczej ma paliwa, i to za dużo.
ziom_sony pokaż zdjęcie świecy i będziemy działać.

Świeca zaraz po wyjęciu wygląda tak:

http://pokazywarka.pl/vmic9q/

Świeca nie jest najgorsza. Niech w serwisie wyregulują zawory gdyż mogą być za ciasne, przez co kiedy się silnik rozgrzeje to się podpierają.

Właśnie myślałem że to problem grzania się silnika, bo po odczekaniu jakichś 5 minut moge dalej jechać i później znów to samo, ale co to za jazda po 4km z przystankami, prawie jak autobusem :D

Świeca jest zalana.
Wkręć o 1 obrót śrubkę regulującą skład mieszanki paliwowo-powietrznej w gaźniku.

Która to śrubka ? Pokaż na jakiejś fotce, bo nie za bardzo wiem która to.

izdebski12 napisał:

Świeca jest zalana.
Wkręć o 1 obrót śrubkę regulującą skład mieszanki paliwowo-powietrznej w gaźniku.

widziałeś kiedyś zalaną świecę ? ta jest ok , jak ona ma się rozgrzać do porządku jak ujedzie tylko 4 km ?
jakby zalewało to już z zimnego silnika na ssaniu by nie odpalił - bo by miał powódź ,
tak jak Michalk001 napisał - wina będzie leżeć po stronie zaworów

OK, to już nic z nim nie robie, tylko na serwis.

Mario1 napisał:

izdebski12 napisał:
Świeca jest zalana.
Wkręć o 1 obrót śrubkę regulującą skład mieszanki paliwowo-powietrznej w gaźniku.

widziałeś kiedyś zalaną świecę ? ta jest ok , jak ona ma się rozgrzać do porządku jak ujedzie tylko 4 km ?
jakby zalewało to już z zimnego silnika na ssaniu by nie odpalił - bo by miał powódź ,
tak jak Michalk001 napisał - wina będzie leżeć po stronie zaworów

Moja świeca też była takiego koloru - gasł na wolnych obrotach po przejechaniu około 3-6 km. Oddałem do serwisu, wyregulowali gaźnik, problemu nie ma, świeca ma kolor dużo bielszy niż kolega dał zdjęcie.

zaczynasz się upierać tak jak przy tej stopce - i cooo ? nooo. Ma gwarancję więc niech nie grzebie tylko jedzie.