Witam!Mam taki problem iż zepsuł mi się akumulator więc wymieniłem na nowy żelowy moc 12v i 7a taki jak stary tylko różnią się tym że stary był kwasowy.
Zaczęło mi palić bezpiecznik na potęgę,bo dużo mi tych bezpieczników spaliło..Pali wtedy jak go odpale i dodam parę razy gazu,później zgaszę i chcę ponownie odpalić to się już nie da bo bezpiecznik spalony,jak się przekręci kluczyk w stacyjce żeby odpalić wskazówka np od paliwa nawet nie drgnie..
Dodam jeszcze że myslałem że jest to regulatorem napięcia dlatego wymieniłem na nowy.
Proszę o pomoc bo już nie wiem co mam dalej robić...
a spróbuj kupić akumulator kwasowy ;p
To robiło by az taką dużą różnicę?
No szczerze to nie wiem, ale zobacz, może nie bedzie wtedy spalał tych bezpieczników ;P
daj bezpiecznik większo amperowy i nie powinno ci już palić