Witam !
Posiadam motorower Zipp Toros M50 (50cc, 4T) i postanowiłem wyregulować zawory. Po regulacji zaworów zaczęły dziać się dziwne rzeczy (gdy wyreguluje zawory po odpaleniu czy też po przekręceniu magnetem i ponownym ustawieniu w punkcie ,,T" zawory zamykają się i tracą luz [nie mają luzu]). Co może być przyczyną i co powinienem zrobić.
wykonaj jeszcze raz obrot magnetem i sprawdz jeszcze raz , serio tez to zauważyłem w skuterze.
wyregulowalem zawory , 1 obrot patrze nie ma luzu, 2gi obrot luz była taki jak ustawiłem , sam sie dziwiłem , nie jestem na tyle dobry w tym by wiedzieć dlaczego ale zauważyłem cos takiego, specjalnie kilka razy sprawdzalem i tak było.
Zapomniałem dodać, że jak zrobię jeden obrót magnetem to nie ma luzów a jak zrobię kilka obrotów magnetem to znów są luzy. Po założeniu wszystkiego gdy go odpalę robi się kosmos (obroty rosną, i powoli opadają lub wgl nie opadają), próbowałem regulować gaźnik ale ten wgl nie reaguje na jakieś znaki i sądzę, że to wina tych zaworów.
I tak ma być. Fachowo nie napiszę, ale regulując zawory trzeba ustawić magneto na znaczku (u mnie T). Przy jednym obrocie luzu ma nie być, a przy drugim być powinien. Ustawia się na znaczku T i sprawdza czy jest luz. Jeśli tak to jest to właściwe położenie do regulacji.
Leonardo napisał:
wykonaj jeszcze raz obrot magnetem i sprawdz jeszcze raz , serio tez to zauważyłem w skuterze.
wyregulowalem zawory , 1 obrot patrze nie ma luzu, 2gi obrot luz była taki jak ustawiłem , sam sie dziwiłem , nie jestem na tyle dobry w tym by wiedzieć dlaczego ale zauważyłem cos takiego, specjalnie kilka razy sprawdzalem i tak było.
:D
Misiowie panowie..
przecież rozrząd ma przełożenie 1:2 ( 4 suwy - czyli 2 obroty wału) wiec wałek rozrządu wraca do pierwotnej pozycji co 2 obroty wału.....
Misiowie. Ehhh. ;P
^
A toś sobie teraz poleciał. Niemal, że w sam opór ;......
*
Wombatitii, nie dobijaj ^naszego^ człowieka z koncernu ME.
On szuka swojej własnej drogi. Wolno mu.
Sposoby ma przy tym bardzo różne, czasami całkiem... specyficzne.