Yamaha Jog R - moja historia i pytania

Witam wszystkich to mój pierwszy wpis na forum, więc proszę o wyrozumiałość.

Do kupna jednośladu zamierzałem się już od jakiegoś roku, ale pomysł upadł wraz z nadejściem zimy. Teraz wujek zadzwonił czy nie chce skutera za 800zł z małym przebiegiem, powiedziałem, że się zastanowię, ale i tak go chciałem. Koniec końców kolega wujka opchnął go dzień wcześniej i nici ze skutera. Tak się napaliłem na skuter, że nie dałem za wygraną i poprosiłem ojca, żeby pojeździł ze mną po komisach. Byłem nawet gotowy, by kupić chińczyka z marketu, ale to już w ostateczności. Trafiliśmy na dealera Yamahy(Gdańsk) i od razu nam się spodobał skuter dokładnie Jog R. Weszliśmy do środku i spytaliśmy po ile ten skuter, na co panowie mówią, że to do jazd testowych, ale mają się z zamiarem sprzedaży go. Kiedy powiedzieli, że nowy kosztuje 9100 to już wiedziałem, że nic z tego nie będzie, ale wzięliśmy wizytówkę i mieliśmy zadzwonić na drugi dzień. Potem pojechaliśmy właśnie do marketu i mieliśmy już brać Router Bassa 50, ale postanowiłem poczekać. Na drugi dzień obskoczyliśmy jeszcze z ojcem trzy komisy, ale wszędzie mieli same nowe i drogie. Po powrocie do domu tata zadzwonił do Yamahy z ciekawości o ile mogli spuścić cenę tej Yamahszki. Po krótkiej rozmowie tata mówi, że chcą za niego 4900 no i wyszło tak, że się zdecydowaliśmy i jestem szczęśliwy. W poniedziałek jadę odebrać skuter. Na liczniku ma 645km.

Teraz mam pytania jeśli chodzi o sam skuter, czy opłaca się wykupywać Kasko. Kiedy najlepiej zdjąć blokady?
Na razie to tyle jak sobie przypomnę to wtedy dopisze. Pozdrawiam.

Zakręcone ale ważne że będziesz miał ładny, markowy skuter. Gratulacje :)

Pewnie Ci chodzi o ubezpieczenie AC. Jeśli skuter ma alarm i immobiliser to warto ale jeśli mieszkasz w mieście i parkujesz go pod blokiem. Jeśli masz garaż to tylko NNW - AC w PZU kosztowało by około 460 zł.

Blokady radzę zdejmować powoli, najpierw naucz się jeździć z tym co masz, potem jak się będziesz czuł pewnie to zdejmuj.

Kup sobie dobry kask, na tym nie warto oszczędzać. Najlepiej szczękowy.

Idzie jesień więc lepiej zaopatrzyć się w jakiś wygodny szaliczek i rękawice. To jest o tej porze roku bardzo ważne. Kiedyś mi tak zdrętwiały ręce że nie miałem siły hamować. Wiadomo że to kosztuje ale wierz mi że Ci się to przyda. Co do szalika to proponuję coś takiego:

Tanio: http://moto.allegro.pl/arafatka-arafatki-chusta-chusty-100-100-cm-i2567075886.html

Drożej ale lepiej: http://moto.allegro.pl/chusta-hornhill-wiatroszczelna-i-wodoodporna-i2593890041.html

Sam osobiście używam starego szalika - rękawa, coś jak długi kołnierz w golfie bez golfa.

Szerokości ;)

Dzięki za rady!

Kask dostałem gratis od nich jakiś taki zwykły, ale w przyszłości będę chciał kupić nowy myślałem od enduro. w poniedziałek jadę załatwiać te wszystkie sprawy papierkowe rejestracja plus ubezpieczenie. No tak o szaliku też będę musiał pomyśleć. Dobra na razie tyle. Pozdro :)

jeździłem 3 razy na jog r. Paliło około 5 L/100 km, był szybki, mocny, strasznie śmierdział, pracował jak kosiarka, plastiki dobrze wykonane, fajny dizajn.

No to pali jak smok, a ile się mieści do baku? i jeszcze takie pytanie jeżeli był skuter rejestrowany na innego użytkownika to w urzędzie muszę wyrobić tymczasową rejestracje czy stałą? Dzięki za odpowiedz!

izdebski12 napisał:

jeździłem 3 razy na jog r. Paliło około 5 L/100 km, był szybki, mocny, strasznie śmierdział, pracował jak kosiarka, plastiki dobrze wykonane, fajny dizajn.

Nie był czasem źle wyregulowany? Na serii wątpie o takie spalanie, 3-4 litry to jest max..

3 razy wypożyczyłem yamahe jog r, z wypożyczalni, ale każdy inny skuter - inny skuter, ale ten sam model to samo all. I wszędzie było to co wymieniłem na górze. Bak ma jakieś 5L, więc cały bak szedł na 100km, ale fajne miała przyśpieszenie i wgl. 3 sekundy i już się jechało 70km/h Bez blokad były skuty.

Jeśli był rejestrowany na innego użytkownika (z tego samego powiatu) to nie musisz wymieniać nawet tablic, dostajesz pozwolenie na tymczasowe poruszanie się nim po drogach ("miękki dowód") a za 25 - 30 dni udajesz się po odbiór dowodu rejestracyjnego ("twardy dowód"). Ważne żeby mieć zawsze aktualnie ubezpieczenie OC.

degename napisał:

Jeśli był rejestrowany na innego użytkownika (z tego samego powiatu) to nie musisz wymieniać nawet tablic, dostajesz pozwolenie na tymczasowe poruszanie się nim po drogach ("miękki dowód") a za 25 - 30 dni udajesz się po odbiór dowodu rejestracyjnego ("twardy dowód"). Ważne żeby mieć zawsze aktualnie ubezpieczenie OC.

Mi twardy dowód wydali już po tygodniu od wydania miękkiego dowodu. Może dlatego, że mieszkam w Warszawie, gdzie jest PWPW ?

mój dowód był już po dwóch tygodniach ale odebrać go nie mogłem - nie sprawdzili jeszcze ze wszystkich źródeł czy moto nie jest kradzione itp. Każdy urząd komunikacji działa inaczej.

Dzięki serdeczne za odpowiedz mam nadzieje, że już jutro dosiądę Yamaszki :)

Dawno nie zaglądałem, bo taki byłem zafascynowany skuterem, że nie było czasu. Krótko mówiąc skuter jest na wypasie polecam. Dowód będę miał za 3 tygodnie. Szkoda, że już pogoda nie taka, ale niestety taki klimat mamy. Pozdrawiam!

Zrób trochę zdjęć i powiedz coś więcej o tej maszynce ;)

Kurcze zawsze zapominam, ale obiecuje, że się pochwale. Mam pytanie jeśli chodzi o kask chce sobie kupić taki na enduro i mam pytanie czy ten jest odpowiedni http://allegro.pl/kask-enduro-cross-luis-z-homologacja-5kolorow-r-m-i2616840086.html

dziwi mnie troche cena, bo takie kaski chodzą od 300-900 a nawet więcej, prosze o opinie.

Ja bym szukał czegoś co zakryje całą twarz - coś z szybą. Takie kaski są tanie ale czy dobre gdy w końcu spełnia swoją funkcję... nie wiem...

Kup kask integralny/pełny i nie za 80dych bo to kompletnie nie ma sensu to tak jak byś jeździł w rowerowym... żenada

Kup najlepiej jakiejś znanej firmy. Nie mówię tu o kaskach Shoei itp. Za 300zł kupisz już coś co na pewno spełni swoje zadanie i będzie w stanie uchronić twoją głowę od obrażeń. Pamiętaj kask to najbardziej osobista rzecz z ubioru motocyklowego :)

Polecam kaski integralne firmy Naxa / Ls2. Stosunek jakość/cena bdb. W kaskach za 80zł przy uderzeniu zrobisz sobie więcej krzywdy niż bez kasku.

http://imgur.com/GYRdD
http://imgur.com/JGJL2

Proszę obiecane fotki. Kupiłem sobie kurtke, rękawiczki i naszyjnik jeszcze tylko zbieram na lepszy kask i będzie komplet.

Ładna maszynka. Dbaj o nią ;)

No rzecz jasna, że będę.