Yamaha DT, Derbi Senda, Gilera GSM

Siema, zamierzam sprawić sobie motorower enduro i zastanawia mnie to czy maszynki te dają rade w długich trasach pod względem wygody (kanapa, pozycja za kierownicą), możecie mi coś o nich jeszcze powiedzieć?

kwestia przyzwyczajenia.. mi na apce RX akurat jest wygodnie. jak chce , to se siadam i nie wiszę jak na ścigaczu.dla mnie w niektórych enuraczach jest zbyt szeroka kierownica i dziwnie sie prowadzi wg mnie :P

Na enduro podejrzewam że się niezbyt komfortowo jeździ . Wąska i twarda kanapa...

bo na typowym enduro się jeździ na stojąco
trzeba tylko dobrze ustawić kierownicę i wszystkie dźwignie
na siedząco to w zasadzie się jedzie gdy niezbędne jest podparcie albo w ciasnym zakręcie.
Po to jest też właśnie szeroka kierownica, łatwiej się "łamie" maszynę przy nagłych skrętach, tak to cały czas motocykl trzyma się i kieruje kolanami, manetki tylko trzymasz żeby "rybki" nie złapać

Tak jak poprzednik. Na trasę popatrz za jakimś SM

A Gilera SMT?

ogólnie jakieś przykłady?

Z chińskich to Keeway TX 50 , Romet CRS 50. Prędzej bym Keewaya kupił.

Jeżdżę yamahą dt tylko taką większą (600 ccm), na asfalt porażka, wężykuje, 4 litery bolą jak tylko usiądziesz itd. Za to w teren uuuu Panie cudo. Ze skuterem odwrotnie, ale tak to zaprojektowali w końcu.

A ma ktoś doświadczenie z niechińskim motorowerem który nadaje sie na dłuższe wyprawy?