Wysokie obroty przy cofaniu

Mam zippa pro 50 i jak mam go na luzie i chcę cofać obojętnie czy na nim siedze czy nie to wchodzi on na wysokie obroty, a manetką gazu nawet nie ruszam. Tak samo jest jak mam go na luzie i chcę go popchnąć do przodu. Troche to denerwujące. Stało się to po drugim przeglądzie w serwisie.

Wyreguluj gaźnik odkręcając śrubkę obrotów do momentu uzyskania optymalnych jałowych obrotów.

aras ma racje nie wiem jak jest z biegowymi ale wystarczy obroty zmiejszyć .

Mogę sie mylić ale może masz za mały poziom w komorze pływakowej.

też może tak być a ile ci pali?

enter nie opowiadaj bzdur - NIE WIESZ ? NIE WYPOWIADAJ SIĘ !

Aras ale to co piszesz też Mi nie pasuje. Moto stoi w miejscu nie ruszane to trzyma wolne obroty, wystarczy popchać go i wchodzi na wyższe?

darozipp a spróbuj tak:
Niech stoi w miejscu na luzie i skręcaj kierownicą lewo prawo. Zobaczymy efekt.
Mi się wydaje że to wina linki.

OK dzięki jutro sprawdze

A to przepraszam, nie zrozumiałem problemu (tego, że jak stoi nieruchomo to jest wszystko OK)

Przecież kończące się paliwo w komorze pływakowej powoduje zwiększanie sie wolnych obrotów, a jeśli tego paliwa jest tam na styk żeby silnik prawidłowo pracował to jakos tam sie to kręci, ale poruszając motorowerem paliwo może odpływać raz pod jedną stronę raz pod drugą, a jesli poziom jest na granicy zasysania, poruszajac pojazdem jest przynajmniej opcja ze obroty będą falowały.
Do AraS. Myslisz że zabłysniesz ? Z ciebie taki mechanik jest jak i z mojego szwagra, daj mu dwie sruby jedna z drobnym a drugą z grubym gwintem i szwagier jedną na druga nakręci. W innym temacie sugerujesz przewiercenie dyszy paliwowej wiertłem, więc posłuchaj dysza to nie jakas tam śrubka z dziurką tylko otwór jest tak wyprofilowany zeby paliwo maksymalnie wstępnie rozpylić, żeby sie jak najlepiej wymieszało z powietrzem, resztę załatwia temperatura i odparowanie, Przewiercenie dyszy wiertłem spowoduję zero rozpylania część tego odparuje a reszta zostanie wyje... przez komin, efekt kosmiczne spalanie i anemiczne osiągi. Najlepiej weź dezodorant i potraktuj dyszę wiertłem a później sie popsykaj i sprawdź jak pyli to z grubsza zrozumiesz o czym ci mówie. Ktoś kto takie brednie wypisuje nie może mieć bladego pojęcia o technologii

enter, to rozwiercanie miało być tylko na 1-2 dni ! Mówiłem, że kupuje gaźnik 24 mm ! Pojęcia nie masz. Jakby w komorze pływaka było mało paliwa to powinien wgl nie mieć wolnych obrotów bo: dysza główna (od wysokich obrotów) jest umieszczona tak, że zasysa od samego dna a dysza obrotów jałowych jest po środku miski. Więc jakby było mało paliwa to nie może się przestawić, że ciągnie paliwo na wolnych obrotach z dyszy głównej.

A co do tych śrub to: Nie można dwóch śrub skręcić do kupy :]
Jak już co, to śrubę do nakrętki.

Nie masz prawa mnie oceniać.

Ty pierwszy na mnie wszedłeś z kolanami, a co do śrub to prosty przykład, śruba rzymska jak sama nazwa mówi jest to śruba a nie nakrętka i jak się uprzeć to jest cała masa śrub z gwintami wewnętrznymi.

Ale nie o śrubach jest temat i ciekaw jestem czy darozipp rozwiązał problem.

Witam jeśli chodzi o ten temat to tak jak odpalam zippa i na luzie pchne go do przodu lub do tyłu to motor wchodzi na wysokie obroty. Tak samo jest jak kierownicą skręce w lewo lub w prawo no i na obrotomierzu przy odpaleniu pokazuje obroty zamiast 0 to podchodzi pod 1. Idzie to jakoś wyeliminować? Dziś przyjechałem też z trasy i wbiłem na luz skręciłem w prawo kierownicą pchnąłem motor do przodu to takie obroty weszły, że aż sąsiadów prawie obudziłem. Wkurza to bardzo. Mogli byście mi jakoś pomóc? Chciałbym to sam jakoś naprawić, ale nie wiem od czego zacząć. Plisss :)

A sprawdziłeś naciąg linki tak jak sugerował Maniek?

Nie zdążyłem bo jak wróciłem ciemno było. Jutro sprawdze na bank. Tzn dzisiaj jak już będzie widniej :)

To wygląda dokładnie tak jakby linka gazu była za bardzo naciągnięta lub o coś zahaczyła. Dla samego testu ją poluzuj i sprawdź czy nadal jest problem.

Mam zaćmienie umysłu... ale chyba linkę tylko można popuścić od strony gaźnika :)
Dwie nakrętki i jeśli dobrze pamiętam to weź dwa klucze płaskie dziesiątki :)
Na 99.9% jest zbyt mocno naciągnięta linka. Tylko dziwi Mnie czemu wkręca się jak się pcha do przodu i do tyłu, chyba że jest tak idealnie naciągnięta mocno że nie czujesz że delikatnie nawet te pół milimetra poruszasz manetką.

Sprawdź ten naciąg :) Wystarczy że złapiesz delikatnie manetkę dwoma palcami i spróbuj nią poruszać, zobacz czy masz luz jaki kolwiek.

Dziś zobaczyłem przy kierownicy, że u góry gdzie linka idzie od gazu jest nakrętka z regulacją naciągu linki więc popuściłem linkę i obroty się zmniejszyły i wszystko było ok. Przejechałem jakieś 20km po czym stanąłem i wyłączyłem silnik. Kiedy go włączyłem to znowu obroty się zwiększały przy cofaniu i jak ruszałem kierownicą co prawda nie są aż tak wysokie obroty jak wcześniej no ale jak go kupowałem to aż takich obrotów nie miał.

Jak ruszam gazem to nie mam żadnego luzu. A powinien być?

Odrobinę luzu powininno być, prawdopodobnie masz nadal za duży naciąg i popychając lub ciągnąc mimowolnie przekręcasz manetką. Popuść linkę tak aby na manetce był wyczuwalny nieduży luz, problem powinien ustąpić