Witam!
pisałem kiedyś na temat dziwnych dźwięków dochodzących z silnika gdy ma 6500 obrotów, ktoś napisał że to pierścienie moje pytanie brzmi czy to napewno pierścienie do wymiany? jeśli tak to jak je wymienić ?
!
pomożecie?
Cięzko ocenic z takiego opisu :P
Równie dobrze może dostawać jakichś drgań i brzęczeć jakaś bzdura :)
Żeby zmienić pierścienie musisz dostać się do tłoka ściągając głowice, rozkładając rozrząd (jeśli to 4t) i zdejmując cylinder ;]
A skąd ten ktoś wiedział że akurat to pierścienie wydają takie dzwięki ? - telepatia ?.Nikt tu nie jest wrózką,nie da się stwierdzić co na podstawie tego co napisałeś.Na pewno to się przekonamy czy istnieje inny,może lepszy świat :).
Dziadek100 napisał:
Nikt tu nie jest wrózką,
99% rad podwórkowych mechaników na tym forum bazuje na jasnowidzeniu i wróżeniu z fusów :-)
belebele napisał:
Cięzko ocenic z takiego opisu :P
Równie dobrze może dostawać jakichś drgań i brzęczeć jakaś bzdura :)
Żeby zmienić pierścienie musisz dostać się do tłoka ściągając głowice, rozkładając rozrząd (jeśli to 4t) i zdejmując cylinder ;]
no to lepszy opis: przy skuterze derbi 2t, gdy ma 6500-7000 zaczynają się jakieś dziwne dźwięki jakby gdzieś kamień wpadł czy coś co to może być?
Wkręć go na obroty o obejrzyj ładnie czy nic tam nie grzechocze z jakichś bardziej błahych rzeczy ;)
no właśnie nic do 6500 obrotów jest igiełka
a od kiedy to pierścienie dzwonią - ktoś tu miał niezłą fantazję , jak pierścień dzwoni to silnik już nie pali - 0 kompresji ,
no ja nie wiem, co to może być ?
słuchaj to jest tylko gdybanie ale bez rozebrania silnika się nie dowiesz , u mnie w zakresie do 4,500 obrotów do 7,000 zżęzi jak cholera a powyżej 7000 zaczyna się uspokajać i pięknie płynie silniczek - tak że jak tylko znajdę czas to będę rozbierał go i szukał przyczyny - tobie radzę to samo o ile coś się znasz na silnikach i masz dobrą pamięć by pamiętać co i gdzie było zamontowane - inaczej warsztat.
jak rozbierzesz to daj znać co to było
Mario1 napisał:
a od kiedy to pierścienie dzwonią - ktoś tu miał niezłą fantazję , jak pierścień dzwoni to silnik już nie pali - 0 kompresji ,
Zdziwiłbyś się gdybyś posłuchał mojej starej Jawki, pierścienie dzwoniły, tłok dzwonił (łożysko ślizgowe sworznia pękło i z tego co widzieliśmy po rozbiórce silnika spora jego część wypadła wydechem) ale silnik odpalał i nawet pozwalał na jazdę do 45 km/h.
Jeśli pierścienie dzwonią to raczej trzeba pomyśleć o szlifie lub wymianie cylindra. Oczywiście razem z tłokiem itp.
W Twoim przypadku pomyślałbym raczej o sprawdzeniu wszystkich elementów silnika czy na pewno są dobrze przykręcone i nie wibrują.