Wycena Toros Fresco (Zipp Quantum)

Witam!
Mam pytanie ile wartuje Toros Fresco??
Przebieg około 5 tysięcy, posiada delikatne ślady eksploatacji, Nowy akumulator z gwarancją, cylinder 72 założony w serwisie, dokładam stary 50 ccm z przebiegiem 2000 km, kupiony w Maju tego roku, rok produkcji 2013. Stan techniczny bdb, wizualny db.
Olej wymieniłem 500 km temu na Motul 5100, skuter był cały czas serwisowany, posiada wszystkie przeglądy.

Myślę że koło 1800 weźmiesz:)

no

Więc wystawie go za 2100 do negocjacji.

za 500zl go wystaw to chinski bubel:-)

Peugeocik, sam sobie wystaw nie powiem co nie powiem gdzie. Myślisz, że jak chińskie to już be? Nawet nie wiesz co te skutery nieraz potrafią.

I jeszcze jedno - tego Peugeocika to ci kupili rodzice czy sam na niego zarobiłeś?

sam zarobiłem ciezko przy kostce kupiłem go za 1800zł rocznik 2002 i smiga juz 4 sezon bez problemu a chinczyka miałem i dzieki za takie cos

Ja Chciałem mojego sprzedać. Stan idealny, 8k przebiegu miał. Był za 1400zł i przez miesiąc ani jednego telefonu. Wiec kupilem do niego airsala 80cc i multivara i jezdze nim do dzis :D Aktualny przebieg 13k

pEuGeOcIK napisał:

sam zarobiłem ciezko przy kostce kupiłem go za 1800zł rocznik 2002 i smiga juz 4 sezon bez problemu a chinczyka miałem i dzieki za takie cos

Peugeocik - to zwracam honor w takim razie. Co do chińczyków - róznie jest naprawdę z tą jakością. Mój jest jeszcze nie taki zły. Gdyby skuter mógł zostać świętym to mój chiński sprzęt zostałby już nim na pewno, bo dzielnie znosi to wszystko co z nim robię. Może trafiłeś na zły egzemplarz? Powiem, że ja gdybym mógł przeznacxzyć kilka tysięcy na skuter to na pewno nie kupiłbym niczego made in China tylko przynajmniej Kymco.

Miałem kiedyś Skodę favorit. Najgorszy samochód w moim życiu. Tragedia. A te Skody każdy inny chwalił, że się nie psują itd. Może to na podobnej zasadzie.

kurcze wlasnie jezdzilem na motorynce komarku wsk i simsonie simson psul sie tak samo jak moj chinski przyjaciel dlatego jestem anty do tych wynalazkow

Można się w ten sposób zrazić - wiem. Starannością wykonania chińskie sprzęty nie dorastają do pięt markowcom ale mają też swoje plusy - tanie częsci.

masz racje ciagle chodzi mi po glowie zmiana na biegi nawet mysle o chinskim sprzecie ale kurde ciagle boje sie tego pchania 40kilometrow swojego rumaka i poluje na yamahe tdr

Jeśli się boisz pchania to kup używany ale z pewnej ręki. Koniecznie dobrze sprawdzony. Chiński też da radę ale trzeba trafić na dobry egzemplarz. To jednak już najbardziej kwestia szczescia...

no niby tak hehe