Wybór motoroweru z podanych modeli

Witam. Chcę kupić motorower. I doradźcie mi który wybrać? Który z podanych jest najlepszy?

1. Zipp Pro 50
2. Gb Street
3. Romet Zetka 50
4. Romet WS50
5. Barton Fighter
6. Junak 901 50

I druga prośba :D Jeżeli coś używanego dobrej marki to co polecicie? Tak do 4 tys.

Według mnie, lepiej od tych nowych modeli które przedstawiłeś, lepiej jest zakupić Simsona w dobrym stanie za 1 500 zł. Niektórzy może sądzą że to obciach, ale Simson 25 letni, mimo swojego wieku, będzie dłużej jezdził niż chińczyki. Możesz także kupić jakiś markowy motorower, jednak w tych nowych modelach, już się nie orientuje. :-)

5. Barton Fighter - jechałem tym i powiem, że bardzo fajnie to idzie :D Można wsadzić silnik 110ccm i idzie jak mini-rakieta :mrgreen:

FranceCola napisał:

Według mnie, lepiej od tych nowych modeli które przedstawiłeś, lepiej jest zakupić Simsona w dobrym stanie za 1 500 zł. Niektórzy może sądzą że to obciach, ale Simson 25 letni, mimo swojego wieku, będzie dłużej jezdził niż chińczyki. Możesz także kupić jakiś markowy motorower, jednak w tych nowych modelach, już się nie orientuje. :-)
Simson to nie obciach, to klasyk. Ale za 1500 zł. kupisz szkielet z porządnego trupa a nie Simsona. Takiego w którym silnik był kilka razy otwierany za pomocą śrubokrętów itd. Dobry Simek to wydatek rzędu 4000 zł. Te wszystkie motorki które wymieniłeś to jeden czort w różnym opakowaniu, ale mi najbardziej podoba się Junak.

dychul napisał:

FranceCola napisał:
Według mnie, lepiej od tych nowych modeli które przedstawiłeś, lepiej jest zakupić Simsona w dobrym stanie za 1 500 zł. Niektórzy może sądzą że to obciach, ale Simson 25 letni, mimo swojego wieku, będzie dłużej jezdził niż chińczyki. Możesz także kupić jakiś markowy motorower, jednak w tych nowych modelach, już się nie orientuje. :-)
Simson to nie obciach, to klasyk. Ale za 1500 zł. kupisz szkielet z porządnego trupa a nie Simsona. Takiego w którym silnik był kilka razy otwierany za pomocą śrubokrętów itd. Dobry Simek to wydatek rzędu 4000 zł. Te wszystkie motorki które wymieniłeś to jeden czort w różnym opakowaniu, ale mi najbardziej podoba się Junak.

Tak ,masz racje... Ale kumpel trzy lata temu kupił simsonka za 1 300 zł, i do tej pory wymienił tylko gaźnik,a tak pozatym to wszystko działa elegancko :-)

Może ktoś jeszcze podzieli się swoją opinią? :)

Na tym forum był film test o Zipp Pro 50 i Leszek (administrator) ogólnie pozytywnie wypowiedział się o tym pojeździe. Ja osobiście na nim nie jeździłem, ale widziałem go z bliska na oczy jak jeździ. Moje wrażenie pozytywne również.

Na tym forum czytałem jak ktoś miał problemy z Rometem Zetką.

O pozycji nr 2, 4 i 6 nic nie wiem.

Sam myślałem o kupnie Bartona Fightera, ale ostatecznie kupiłem Rieju MRT Supermotard.

Ja stawiam na 1 lub 5.

Zachęcam do wypowiedzi na temat wyboru modelu ! Niech ktoś doradzi

ja bym wybrał Zipp Pro 50.

Ogólnie to wszystkie te modele mają (z tego co się orientuje) ten sam silnik 139 FMB (o ile mówimy o 50-kach).

W większości tych modeli jest standardowy jak na 139 FMB - czyli "leżący", w zetce jest "pionowy".

O ile układ pionowy to standard w większości motorowerów i moto, o tyle w modelu 139 FMB to nie jest standardem.

Normalny 139 FMB wygląda tak:

http://www.alxmotor.com/upload/BK50DA.jpg

Tak więc podsumowując większość tych modeli, to różnią się one co najwyżej wykonaniem , stylistyką, przełożeniami / zębatkami, tym czy mają blokady na starcie, czy nie.

Najważniejsze, a więc silnik w każdym z tych modeli to ta sama bajka, a największym grzechem wszystkich modeli z ChRL są kiepskie plastiki i elektronika - podsumowując bierzesz to co Ci się podoba z wyglądu, ewentualnie podpierasz się forami o danych modelach przy wyborze, bo spore znaczenie może mieć kwestia awaryjności reszty podzespołów (ale i tak w większości bebechy są zbliżone i spore znaczenie ma fakt, gdzie kupujesz, bo jeden serwis potrafi złożyć moto idealnie, a z 2go będziesz miał problemy, bo źle poskładali chińczyka).

Silniczek jest w miarę wytrzymały, jak na chińszczyznę.

W kwestii szczegółów dotyczących się Zipp Pro 50 to odsyłam do tego co napisałem w newsach jako komentarz (2 wpisy pod rząd na końcu) http://www.skuterowo.com/zipp-pro-50-prowokuje-wygladem/#comments - bo akurat tak się składa, że z nudów zrobiłem sobie doświadczenie w postaci tego chinola, aby pojeździć sobie trochę biegówką, niekoniecznie ze stajni Kymco.

Może ktoś jeszcze doradzi konkretnie ? Bo chyba jak narazie to barton fighter. Moglby ktos sie wypowiedziec na temat kazdego z tych modeli ?

A jakie szczegóły byś chciał poznać?
Osiągi zbliżone ze względu na ten sam silnik - czyli w zależności od modelu od 68 do prawie 80 km/h - tu właśnie to zależy od tego jakie zastosowano zębatki... od tego też zależy jak się moto zbiera (czy bardziej zrobiono go na przyśpieszenie, czy na vmax).

Ogólnie w żadnym motorowerze łańcuchowym jednak nie jest to problemem, bo ewentualnie po prostu zastosujesz sobie inne - koszt takowych to ok 15 - 20 zł.

Co do kwestii wykonania poszczególnych podzespołów - to jak napisałem - elektronika ta sama praktycznie (bez problemu później jest kupienie całej nawet wiązy do danych modeli i za 100 zł) - a więc obraz nędzy i rozpaczy w porównaniu do produktów zachodnich, czy tajwańskich... wszystkie te modele (sprawdzałem większość przed zakupem w salonie), mają niedoróbki w postaci niezaizolowanych jak trzeba przewodów, itp - do poprawki na starcie samodzielnie, o ile nie chcesz mieć niespodzianek przy jeździe w deszczu (przydaje się do tego taśma izolacyjna , izolacje na końcówki, peszel o drobnej średnicy na całe wiązki).

Jakość wykonania plastików - nędza jak w każdym chińczyku i żaden z tych modeli nie wykracza poza ogólny standard jakości pod tym względem - plastiki są kruche i łamliwe i 2x cieńsze niż w Kymco, potrafiące pękać pod większym naporem - jednak jak chce się mieć lepiej pod tym względem, to nie kupuje się produktów z ChRL.

Części 5x tańsze niż do markowych - cały nowy silnik, z gaźnikiem i resztą bebechów 139 FMB 125 cm3 kosztuje 780 zł, a 50ka ok 600.

Reszta szczegółów ze względu na identyczną konstrukcje tych moto (i części) to bedą drobiazgi i będą się różniły takowe opinie tylko tym, że jeden sobie będzie chwalił, a inny nie - bo tak dbał o moto, jak go docierał, czy tak mu go złożyli - dlatego że to te same bebechy są.

Co mam Ci podać więcej - że zetka jeździ ok 68 km/h, Junak 901 fighter 901 i barton ok 72, a Pro 50 ok 75-78 km/h? To tylko kwestia zastosowanych zębatek...

W sumie wyjątkiem Pro50 jest tylko pod tym względem do reszty, że ma 2 tarcze.. i tyle, bo reszta to tylko inny wygląd, a więc tylko i wyłącznie kwestia plastików, czy innego zastosowania siedzenia - a to można zobaczyć ze zdjęć - konstrukcyjnie te moto się nie różnią 9kupujesz te same części później), tylko różnice są w stylizacji, a wiec elementach zewnętrznych, ewentualnie dodatkach (inne klosze świateł, dodatkowa tarcza w pro50, drobiazgi w stylu gdzie umieszczono lusterka, itp - to są drobiazgi i nie wpływają na fakt, jak moto jest wytrzymały, bo o tym decyduje silnik i reszta podzespołów mechanicznych - a to jest to samo... w sumie jedyne różnice są jeszcze w konstrukcji ramy w niektórych modelach, jedne mają te dodatkowe wsporniki z przodu, inne nie - rama ogólnie jest gorszej jakości niż w produktach markowych).

We wszystkich modelach ChrL są niedoróbki w postaci malowania, szybko wyłazi rdza, spawy ramy wyglądają jakby to robiło 5 letnie dziecko, produkty z ChrL mają objawy w postaci przenoszenia drgań podczas jazdy.

Mimo wszystko jestem z ro50 zadowolony (sądze że podobnie ze względu na identyczną konstrukcje silnika byłbym z pozostałych),ale też zdaje sobie sprawę, że nie jest to model niezawodny jak Kymco czy zachodni moto.
Tu - jak w każdym chińczyku - masz sporą losowość. Może on Ci chodzić bezproblemowo 12 tyś km, a może Ci walnąć po 3000.

Najważniejsze jednak we wszystkim - jest podobnie jak to było przy produktach w stylu simson, itp - dbanie o moto, patrzenie czy coś wymaga regulacji, wymiana zużytych części... to nie produkt zachodni, czy tajwańczyk gdzie byłeś pewny, że na 100 % przejedziesz te 5, 10 tyś, czy 25 tyś km na danej części (o ile nie zastosowałeś zamienników z chrl).

Czy polecam?
- jak nie stać Cię na markowy, to tak.
Który bym wybrał?
- kwestia gustu, bo to te same bebechy pod względem silnika, mechaniki, elektryki + różnice w plastikach i paru dodatkach.
Jaki jest koszt późniejszych napraw w zależności od modelu?
- ten sam