Witam
Wybrałem się kilka miesięcy temu na dość długą bo łącznie ponad 500km wycieczkę skuterem. Niestety po odkręceniu pokrywy przekładni okazało się że tak długa i monotonna jazda ciągle z tą samą prędkością wyrwała mi wgłębienie w wariatorze. Na powierzchni wariatora czuć wyraźny uskok oraz jest na nim kilka małych dziurek itp. Ogólnie stan do wymiany. Zakupiłem wariator malossi multivar wraz z rolkami 6 i 9g oraz białą sprężyną. Wszystko poskręcałem i mam problem ;(. Przy rolkach 6 i 9 vmax podobny 64km/h (liczyłem na więcej no ale nie to jest problemem) po przekroczeniu 45km/h z przekładni czuć wibracje. Tak jakby coś tarło albo pasek się ślizgał. Zaznaczam że dzieje się tak na obydwu sprężynach centralnych. Wyczyściłem dzisiaj gaźnik i wszystkie filtry i jutro będę regulował ale te wibracje mnie bardzo niepokoją. Nie było czegoś takiego na starym wario choć od tyłu miał lekki uszczerbek.Nagrałem też film kamerą i zauważyłem że pasek na wolnych obrotach jest strasznie luźny, czy mam go wymienić ?
Niby jak patrzyłem wydaje się dobry no ale gdybym się na tym znał dobrze nie pytał bym na forum ;). Przebieg paska to 11tyś km
Czy teraz mam go wymienić na nowy ale identyczny czy z racji wymiany wariatora coś się zmieniło ?