Używany s(z)kut za 1000 zł – możliwe ?

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • #620038
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    zobaczyłem że można kupić takiego skuta nawet poniżej tałzena . tylko mam wątpliwości. czy dobrze wybieram . pierwszy najbardziej mi się podoba wizualnie, drugi może być mały sprytny a ten trzeci czy nie za wielki ?, taki silniczek go uciągnie ? Wszystkie z okolic 2010 roku , wszystkie mają 6 lub 7 tyś km w liczniku . Odpalają jeżdzą – ogumienie w porzo .
    Ten dziwny wydech w kalio ride mnie zastanawia ? to jest zwężka czy ogranicznik jakiś coś ?
    1 kallio ride
    https://www.olx.pl/oferta/skuter-kallio-ride-50cm3-2-4-kw-CID5-IDlzi9e.html#0d190c5eb2
    2 inca / baotian róznie nazywane
    https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-skuter-CID5-IDlCw8M.html#
    3 inca baotian
    https://www.olx.pl/oferta/skuter-inka-pon-50-rok-2009-stan-dobry-CID5-IDlzyws.html#ae77dd4de2
    Podpowiedzcie mi żeby się na mine nie wsadzić

    #620043
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    1- odpada, jakaś nieznana firma i w razie uszkodzenia jakiegoś plastiku można nie dostać nowego. A taki tłumik to przez silnik 2T, jest tam puszka rezonansowa która podnosi osiągi silnika i pozwala na jego prawidłową pracę.
    2- przynajmniej jest tego pełno i nie będziesz miał problemów z dostaniem czegokolwiek.
    3- na pewno lepszy od dwóch poprzednich, silnik na pewno uciągnie a jego wielkość sprawi że jazda nawet w 2 osoby będzie stosunkowo wygodna.
    Wiadomo że za tą cenę szału nie będzie, ale po poświęceniu im odrobiny czasu da się jeździć i nie powinno być źle.

    #620044
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    postawiłeś mi cały mój system wartości na głowie hehe. Ta trójka to nie jest czasem rodziną zippem Triad u którego same od siebie pękają plastiki ? Za to na pewno na plus są większe koła bo to chyba 14. a nie 10 lub 12 jak w jedynce i dwójce Nie powiem żebym się nim nie ucieszył oczywiście że zrobiłbym z niego użytek.

    #620051
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    a co byś chciał za 900zł?
    Paci kupował czasem takie skuty za 600zł, remontował i sprzedawał. Ale w stanie sprawnym już nie szły raczej po 900 tylko więcej.
    No chyba że kupił za 300 i 200 dołożył. To może za 900 by puścił jeżeli wiele roboty przy nim nie było.

    Wiec na pewno można kupić skuter poniżej 1000zł. I prawie na pewno trzeba bedzie do niego dołożyć.

    #620057
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    O to odkładanie mi chodzi ,o to dokladanie. Bo pół biedy jak są czesci inna sprawa zeby z butow cena nie wyrywala. Najorzej jak to jakieś wynalazki a nie skutery. Trafiłem do was bo moim marzeniem był simsonek skuterek ale jak zobaczyłem to wariactwo cenowe to powiedzialem BASTA nie przyloze reki do tego. Za 2000 bo tyle chca za simka do jazdy to juz jamacha majesty 125 się zaczyna albo kymco daelim 125. Dlatego szukam czegos do jazdy za mniejsze pieniadze. Zobaczymy czy takie podejscie mi sie sprawdzi. Gdyby mi przyszło wymieniać cylinder z głowicą w tym trzecim chinczyku to też jak w simkach ma znaczenie żeby to była firmowka ten cylinder? Bo inaczej bedzie licho chodzil?

    #620058
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    yamaha majesty 125 lub daelim 125 (kymco to kymco a daelim to daelim i nie mieszaj) w stanie innym niż śmierć kliniczna za 2000zł? Chyba grubo przesadziłeś bo nie znasz realiów.
    A teraz posłuchaj – skoro masz na ta zabawę budżet 1000zł to w zasadzie cię na tą zabawę nie stać.
    Nie ma znaczenia czy za skuter dasz 900zł czy 9000zł bo potem są koszty niezależne od wieku sprzętu… a do tego w tych wiekowych może być tych kosztów więcej. I nie jest to tak że są proporcjonalne do ceny skutera. Wnerwiają mnie goście co mają np. łyse gumy ale nie kupią nowej opony za 60-90zł tylko używaną i wiekową za 15zł bo „nie opłaca im się” inwestować w tani skuter. I ten syf za 15zł nie jest za bardzo lepszy od tego co mieli.

    600 czy 900zł to w zasadzie cena za jaką nie opłaca się sprzedawać jeżdżący skuter wiec większość z nich zapewne ma coś nie tak lub trzeba w nie zainwestować i właściciel o tym wie. Wtedy taka cena 900zł za sprzedaż staje się kusząca.
    Wiec się bardzo mocno pilnuj wybierając sprzęt w tej cenie.

    #620060
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Zamieszalem z tym daelimem chodzilo mi o Grand Dinka ale wybaczcie mi bo jestem na poczatku swojej drogi ze skuterami. Wyczuwam mocny sens w tym co piszesz i to w dodatku pewnie poparty mocną praktyką. To inaczej . Jestem z Myszkowa pod czestochową , zawezilem wyszukiwania do woj ślaskiego Czy jest ktos na forum ze slaska, kto mi pomoze osobiscie obejrzeć wybranka do jazdy. Sporo ofert jest z jaworzna rybnika i rudy.Naturalnie za rekompensatą.

    #620101
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    PODPOWIEDZCIE ILE TRZEBA JEŻDZIĆ żeby zedrzeć oponę do łysej na tylnym kole – skuter romet kółka 10 cali . Z przodu wygdląda całkiem dobrze. oczywiście przyjmuję normalną eksploatację a nie jakieś szaleństwa.

    #620115
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    normalna eksploatacja to bardzo płynna definicja. i zależy też od dróg po jakichś ktoś jeździł.
    Ale skoro są bardzo nierówno zużyte to zakładał bym jednak lekkie szaleństwa lub duży przebieg (a mniej zachodu z wymianą przedniej jest wiec tylnej nie zmieniał)

    #620116
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    Tu nie ma reguły. Ja zanim zmieniłem koła na nowe to przejeździłem około 35 tysięcy km. I opona nadal wyglądała jak nowa. A jak ktoś szaleje to zedrze oponę w tydzień. Nie daj sobie wmówić że ktoś nie szalał tylko opona się naturalnie zużyła – one są z dość twardej gumy i żeby była łysa to trzeba by przejechać ze sto tysięcy.

    #620125
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Już się wyjaśniło romecik miał przebiegu 15 tysi ale tak jak pisał Wombat musiał się ktoś wyzywać.
    Michalk dziękuję za wyjasnienie . Slucham co do mnie mówią użytkownicy i to wygląda indywidualnie bo 6 tysięcy i kobitka 50+ wymieniała obie na nowe –jazda po asfalcie.
    W międzyczasie pojawił się taki barton od pierwszego wl 5 tysi ma najechane opony ok , przy rozruchu nie kopci Ani białym ani czarnym. Lekko tylko zakurzyl .
    Jak myślicie -godny uwagi ?
    https://www.olx.pl/i2/oferta/sprzedam-skuter-barton-2008r-CID5-IDlGxW4.html#:ba2b45e19b

    #620126
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    ze 1 zdjęcia i jednego zdania opisu to sobie można… zdjęcie ocenić. No zdjęcie ładne.

    #620127
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Michalk jak Ty to robisz że takie przebiegi kręcisz takim zippem. Co sezon wymieniasz tlok z cylindrem? Strasznie mnie to zaintrygowalo .To może powinienem zippa np quantum szukac? Bo widziałem takich sporo.Jak to robisz ? Co sezon kapitalka czy co sezon inny skuterek tyko tej samej marki.?

    #620128
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Wombat chodzi mi o to czy to nie jest jednorazowka. Tzn czy spotkales w zyciu takie BARTONY i czy to bedzie jakas chinska typówka czy moze jakas rzadkosc do ktorej bedzie ciezko o graty. Rozmawiałem z klientem i wszystko się trzymało kupy. Jeśli wizja lokalna się potwierdzi z zapewnieniami to jest to obecnie mój nr 1.

    #620130
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    to jest typowy chiński skuter. wszystko łatwo dostać i nic egzotycznego.
    jak ma nie pościagane blokady to ludzie potrafią tym zrobić i 20-30 tys km bez remontu w trybie „dziadek jedzie na rybki nad jeziorko”. Młodzież ma znacznie krótsze przebiegi. Ale naprawia się to tanio.

    Na MichalK nie patrz bo on ma biegi – a to oznacza że nie musi piłować żeby jechać. I nawet sie na takie przebiegi nie nastawiaj. Chińskie biegówki generalnie i od zawsze są trwalsze (jeżeli chodzi o silniki i napęd) od skuterów z automatem

    #620133
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Wombat, to ja już nie muszę błądzić ! Już wiem czego szukam ! Potrzebuję chińskiej biegówki z płaską podłogą !
    Są takie ryżowe odpowiedniki simsonka skutera ? – z biegami i płaską podłogą ?

    #620136
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    zaczynasz odlatywać. chcesz za 1000zł kupić skuter którym bezawaryjnie pokonasz milion kilometrów. Z płaską podłogą, biegami i jeszcze na dużych kołach pewnie + xenon + szyberdach…

    #620146
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    To nie tak . Nie mam orientacji. Dlatego pytam mądrzejszych od siebie Czy to czego mi potrzeba jest dostępne . Rozumiem że moje oczekiwania nie mają pokrycia w praktyce i nie ma skuterów – biegówek poza simsonem.
    Wombat – to jest dążenie do ideału którego często nie ma . Ty to wiesz że nie ma a ja się dopiero dowiaduję że go nie ma ale chodzi o to żeby najbardziej jak się tylko da – zbliżyć się do osiągnięcia jak najlepszego efektu – czyż nie tak ?

    #620147
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Poprawcie mnie jeśli się myle . Żywotność nowego skutera określam na 10 tysięcy i nadaje się do remontu (pomijam dziadków na rybach co 30 tys potrafią wykręcić bo to rzadkie przypadki) . Natomiast żywotność nowego chińczyka – od razu odblokowanego to będzie ok 5-6 tysięcy ?

    Zauważyłem w ogłoszeniach dużo tzw okazji gdzie chińczyk ma 4, 5 lub 6 tys przebiegu (relatywnie mało) ale był użytkowany jako odblokowany. Są to ładne skutery niezmęczone wizualnie tylko silnik bardziej zużyty . Z czym się będą wiązały wydatki na najbliższy remont?

    1 Same pierścienie ? – raczej wątpię by to załatwiło sprawe
    2.Tylko cylinder i tuleja ? tego się spodziewam .
    3. Coś więcej ?
    4. jeszcze coś więcej ????

    #620161
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    twoje założenia sa słuszne ale kompletnie błędne :). Możesz sobie coś zakładać ale wszystko zależy od poprzedniego użytkownika.
    Liczy się stan w chwili zakupu a nie co ten model by mógł jakby… itd

    #620175
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Na zachowania poprzedniego użytkownika nie mam już wpływu w chwili zakupu bo wszystko się już rozegralo. Mogę tylko próbować postawić jakąś diagnoze tego co zastane zeby minimalizowac straty. Dlatego próbuje od was zasięgnąć języka bo takie rzeczy widzicie co dzień na oczy lub przez to przechodziliscie , a ja mam to pierwszy raz w zyciu.

    #620180
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    Hej, ja wyznaję zasadę „jak dbasz tak masz”. Sprzęt jest ten sam od nowości. Od razu olałem gwarancję i wszystko zacząłem przy nim robić sam, wymiana oleju i jazda na takim z wyższej półki plus paliwo na lepszych stacjach robią swoje. Cylek wymieniałem tylko raz, i to nie przez to że stary się zużył. Po prostu zmieniałem z 50 na 72. To jest 4T i ma lepsze smarowanie – tak więc 30000km na jednym cylindrze w silniku 139FMB nie jest niczym niezwykłym. Stary cylek przejechał 29000 i po zdjęciu wyglądał jak nowy – nowy powoli dobija do 20 tys i też nie wykazuje żadnych oznak zużycia. Po prostu trzeba robić wszystko według instrukcji – wymieniać olej, ustawiać zawory, naciągnąć i nasmarować łańcuch i czyścić filtr powietrza. Czasem coś padnie – ale to drobiazgi które naprawisz za kilkanaście złotych. I tak się to toczy nadal do przodu. 🙂

    #620181
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Zaskoczylo mnie to co wykrecasz na tym motorku ale nie wzialem pod uwage ze to biegowka. Wiem że to jest klucz jak dbasz tak masz.Tylko w Polsce jest problem z tym że nie do konca mozemy zyc tak jak bysmy chcieli z powodu ograniczen finansowych. Gdybym mial pieniadze na nowy sprzet to bym Was o kolor pytal a nie o to na co zwracac uwage przy uzywkach.

    #620182
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 116Postów:

    na wszystko. to używki.

    #620187
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    Przede wszystkim jazda próbna wykaże czy sprzęt jest godny uwagi. Najpierw oglądasz go dookoła. Jeżeli jest zadbany wizualnie to możesz przystąpić do dokładniejszych oględzin. Przed uruchomieniem silnika sprawdzasz czy jest zimny, wtedy przy uruchomieniu widzisz czy odpali bez problemu, czy dymi czy nie – czy nie słychać z silnika jakichś niepokojących odgłosów lub stuków świadczących o zużyciu jakiegoś elementu. Czasem ludzie grzeją silniki – wtedy możesz podejrzewać że coś jest nie tak i ciężko odpala na zimnym silniku. Jeżeli odpali bez problemu to raczej jest ok. Później patrzysz jak reaguje na gaz – czy obroty rosną i spadają od razu po dodaniu lub odjęciu gazu. No i jazda próbna, sprawdzasz jak działają wszystkie podzespoły – światła, kierunki, hamulce. Jeżeli czujesz się na siłach to możesz na równej asfaltowej drodze podczas jazdy ok. 30km/h puścić na chwilę kierownicę. Sprzęt powinien jechać prosto i nie ściągać w żadną stronę.
    A po jeździe zajrzyj pod silnik, czy nie widać wycieków oleju i czy nic nie kapie.
    Jeżeli wszystko jest ok. to możesz brać. Ale to tylko maszyna, ma prawo zepsuć się 20km po zakupie, a może dopiero po 20000. Reguły nie ma, ważny jest nie przebieg tylko jak ktoś o to dbał. Ja swojego jakbym sprzedawał z takim przebiegiem, to w ciemno mogę powiedzieć że ktoś tym mógłby polatać bez problemu jeszcze kilka ładnych lat.

    Dla przykładu powiem Ci że jak w zeszłym roku szukaliśmy samochodu dla koleżanki to były dwa Ople Meriva. Oba 2010 rok, jeden 121 a drugi 122 tysiące przebiegu. W pierwszym przypadku właściciel zachwalał że jest ok (jak ktoś dużo gada to zazwyczaj chce coś ukryć). Okazało się że akumulator słaby i rozrusznik ledwo dawał radę, facet przyjechał na parking w markecie (już rozgrzał silnik), nie wszystkie szyby były oryginalne i przy hamowaniu lekko ściągał na lewo. Poza tym prawdopodobnie był kręcony bo kolektor wydechowy był już pordzewiały, no i do ceny zakupu trzeba by doliczyć ponad 2 tysiące na tłumaczenie papierów. Pojechaliśmy obejrzeć drugiego. Facet dał kluczyki i kazał wszystko obejrzeć. Powiedział że był lekko uderzony z tyłu, ale jest naprawione. Nawet dał miernik lakieru żebyśmy sprawdzili.
    Silnik zimny odpalił już tylko na widok kluczyka, kolektor bez rdzy, papiery wszystkie przetłumaczone, każda szyba z tego roku co samochód, nowa butla gazowa i roczne opony. A cena 400zł. mniej. To wzięliśmy i koleżanka lata nim już 7 miesięcy bez problemu, jedynie żarówka się przepaliła.

    #620189
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    Aha, ja wykręcam takie przebiegi, gdyż wydłużyłem biegi zębatkami. Dzięki temu jadąc 50km/h silnik kręci połowę obrotów maksymalnych – nie jest wysilony i spokojnie ciągnie do przodu. Jeżeli masz ograniczony budżet to rozglądałbym się za biegówkami. Spalanie jest dużo niższe i silnik trwalszy. Raczej nie znajdziesz nic z całkiem płaską podłogą, ale z obniżoną już tak – w tym przypadku myślę że trzeba by tylko zadbać o koła, jakiś odrdzewiacz i polerka i masz tani sprzęt do jazdy:
    http://allegro.pl/motorower-romet-ogar-900-49cm-okazja-raty-naklo-i6792549106.html#thumb/4
    A nie możesz wziąć jakiegoś niedużego kredytu na rok czy dwa? Wtedy mając te 2-3 tysiące w kieszeni możesz już powybrzydzać w pojazdach w dobrym stanie ze znikomym przebiegiem. A rata będzie niewielka – jakieś 100-150zł.
    A tu masz to co ja mam, mały przebieg i sprzęt nie do zdarcia:
    http://allegro.pl/zipp-salmo-hn50qm-9-i6782480219.html#thumb/8

    #620196
    marcef
    Uczestnik
    • 1
    • 16Postów:

    Michał to jest super poradnik o to mi chodziło. TAKI ZWYKLY motorower jak Ty masz to mnie nie kręci. Podoba mi się skut. Owszem przebiegi i skrzynia to są atuty w twoim. Ale gusty mam takie ze „kibel” jednak jest ważniejszy. Kolejnego kredytu nie wezmę. Założyłem sobie target ok 1000 i próbuje bo osiągnąć , trochę się tym bawię przy okazji. Zobaczymy co z tego wyjdzie – mam nadzieję że z wasza pomocą uda mi się dopiać swego.

    #620205
    ughr
    Uczestnik
    • 19
    • 508Postów:

    ostatnio mój kumpel kupił „ścigacza” 125 za 1200zł i jest bardzo zadowolony, pojazd miał przejechane 200km i jest prawie jak nowy, miał zdjęty bak i świece wykręcone, taki piździk chiński, ale jest ok, więc można!

    #620207
    Michalk001
    Uczestnik
    • 12
    • 1 646Postów:

    Fakt, można trafić ale trzeba cierpliwie wertować ogłoszenia i nie napalać się od razu na pierwsze sprzęty. Spokojnie szukać i oglądać lepsze egzemplarze.

    #620208
    Anonim
    Nieaktywny
    • 0
    • 1Postów:

    No i warto też zawsze sprawdzać historię maszyn, bo często takie „okazje” to maszyny po przejściach, wypadkach itd.

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button