Uszkodzenie skuterem auta.

Witam potrzebuje pilnej pomocy jutro po 12 bede mial rozmowe co do uszkodzenia auta. Dzisiaj koboeta przyszla do mnie i mi wpiera ze zrobilem ryse na aucie swoim skuterem i to sprawdzalem i jest to nie realne zebym jej to uszkodzil jest to gleboka rysa i na takiej wysokosci ze niemialem czym zachaczyc a skuter mam obdarty z kazdej strony wiec ciezko jest to stwierdzic w ktorym miejscem moglem uszkodzic. Wydaje mi sie ze chca wyludzic odemnie pienoadze na malowanie. A sprawa jest taka mam 17lat i nie mam karty motorowerowej ani prawa jazdy jesli tego nie zrobilem jakie konselwencje poniose a jakie jesli mi to udowodni?? Prosze o szybka odpowiedz
Dodam ze zdarzylo soe to na parkingu dla mieszkancow danego bloku

możesz wysłać panią na drzewo chyba że ma nagranie z monitoringu i świadka.
pani z kolei może iść na policje i poniesiesz konsekwencje jazdy bez uprawnień jak wyjdzie że nie masz prawka/karty (500zł albo sprawa w sądzie).
być może ta pani o tym wie.
Możesz też iść w zaparte że skuter masz (na kogo jest zarejestrowany?ma ubezpieczenia?) ale na nim nie jeździsz bo nie masz jeszcze uprawnień wiec to nie możliwe żebyś pani zarysował. Chyba że wszyscy dookoła potwierdzą policji że jeździsz
Zadaj sobie pytanie co bedzie kosztowniejsze

Rozumiem ze ona nie widziala momentu rysowania auta? Kto cie wzywa na rozmowe? Ona? Ja bym olał babe. Po prostu cie podejrzewa i chce cie wybadać. Tylko policja może ci nakazać składanie jakichś zeznań,. Jeśli uszkodzenia na lakierze i skuterze sie nie pokrywają to będzie słowo przeciw słowu

Bi wczoraj mialem rozmowe z nia bo bylem u dziewczyny i matka mi dzwoni ze pani sie skarzy woec przyjechalen i jej pokazywalem ze to nie realne i sie wstrzymalismy do dzisiaj . Tak skuter oplacony zarejestrowany jest na ojca kamer na moim osiedlu niema a ja mam dziewczyne za swiadka bo widziala jak skuter stal

Skoro powiedziałeś, że byłeś i skuter stał, to już się nie wymigasz, że jeździsz bez papierów. Co do zarysowania to powiedz pani, żeby pokazała dowody, bo inaczej to wyłudzenie odszkodowania.

Co z tego że opłacony ??
Jadąc bez uprawnień pokwitowaniem z opłat można sobie (_._) wytrzeć, bo żaden ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania.
Jeżeli sprawa trafi na policję ... kobieta udowodni że poruszasz się bez uprawnień (przedstawi świadków na to ) to bardzo prawdopodobne jest że nawet jak dochodzenie wykaże że ta rysa nie mogła powstać poprzez kolizję z Twoim skuterem ... dostaniesz baty za jazdę bez uprawnień. A to że skuter jest cały obdrapany ... hmmmm no cóż może taki kupiłeś .... no albo pokazuje jak dobrze potrafisz poruszać się nim

Myślę, że babka ściemnia i raczej nie pójdzie na policję. Sąsiedzi raczej niechętnie mieszają się w takie sprawy, więc pewnie nikt nie zezna, że nim jeździłeś.

Ależ oczywiście że sąsiedzi widzieli jak go prowadzisz! Tyle że chyba źle patrzyli bo prowadziłeś skuter obok siebie, na wyłączonym silniku w celu prze parkowania, przecież jeszcze nawet równowagi nie umiesz na nim utrzymać, jeżeli sąsiedzi twierdzą że było inaczej niech przedstawią jakiś dowód, przecież jesteś osobą odpowiedzialną która w życiu nie weszła by na skuter, a przecież Twój tata również nie jeździ już nim od dawna więc na jakiej ta podstawie ta Pani wnosi?

Liczą się teraz zeznania Twoje, Twojego ojca i wszystkich możliwych świadków po Twojej stronie, jeżeli obie strony nie będą miały dowodów sprawa musi zostać umorzona. Jedynymi dowodami są więc zeznania a tu okażą się sprzeczne.

to fajnie ale to wątek sprzed miesiąca chłopaki...