Uruchomienie skutera YIBEN YB 50QT-6 Żbik III.

Witam. Jestem nowy na forum więc z góry proszę o wyrozumiałość.
Jak w temacie mam skuter YIBEN YB 50QT-6 Żbik III i chciałbym go uruchomić po ok 3 letniej przerwie. Obecnie skuter nie chce odpalić. Ma iskre (nowa świeca) ale nie odpala. Po podlanie benzyny pod swiece tez nie odpala. Czytałem ze moze to być przyczyną słabej kompresji lub rozregulowanego rozrządu. Tylko teraz tak, skuter przed tą przerwą miał problemy z odpalaniem - najpierw trzeba bylo krecic ok minute zeby odpalil, potem pare, az odpalal ponad 30 min zanim zaskoczyl, ale jak juz zapalił to miał moc i szedl jak wsciekly, więc kompresji bym tu nie obwiniał. Prawdopodobną przyczyną był przekaźnik rozrusznika, wiec mój ojciec go rozebrał i albo był tam urwany drucik albo sam go urwał (w srodku) i teraz jak chcemy spróbowac odpalic to zwieramy 2 kable (czerwony i czarny które idą do tego przekaźnika). Macie jakieś pomysły? Ja myślałem aby ustawić rozrząd i wyregulować zawory tylko nie mam szczeliniomierza :/

na początek wyczyść gaźnik i cała resztę po takim postoju.a szczelinomierz koszuje10-20zl a rozrząd od stania sie nie przestawia.a jak tak koniecznie chcesz odpalić i sie nie narobić to gaz opór zdjęty filter powietrza psikaj plakiem [lub samostartem] w gażnik i powinien zalapać

Wiem że od stania się nie przestawia, ale jak wcześniej jeździł i coraz dłużej odpalal to moze był troszke rozregulowany, czy się myle? Aha i dodam jeszcze że ostatnio go chciałem tak o wyczyscic bo był cały brudny (przed naprawa) i poluzowałem śróbki od filtra powietrza i benzyna poleciala. Podjerzewam że to gaźnik zawalony, ale powiedz mi wgl dlaczego moze nie odpalać jak naleje benzyne pod świece i nie zaskakuje a iskra jest ok (chyba że za duzo sie lało)
I wgl wytłumacz mi jeszcze raz z tym zapaleniem, no bo ten plak to jest do nabłyszczania maski itp nie? To co mam ściągnąć filtr powietrza i psikac w niego? Silnika albo czegoś nie uwale tym?
Aaa przypomniało mi się jeszcze jak z tatem przy nim cos majstrowalem i po dlugim pilowaniu 2 razy odpalił na starter , ale zaraz zgasł (moglem przygazowac, zeby wszystko wyplul co w nim siedzialo, ale niestety tego nie zrobilem) a potem juz się nie udało go odpalić

odpalaj jak w linku a filtr zdejmij i psikaj bezpośrednio w gaźnikz[wymień wkład filtra bo jest zajeb...]
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=video&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CCEQtwIwAQ&url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DFmvxJp_WW0E&ei=3XbjU6H3G4HYPJq8gaAE&usg=AFQjCNGQV2p406R-ZlZAAbbkgB41EXESOg&sig2=AmfJN9lk5BaL70QIbPS-rw&bvm=bv.72676100,d.d2k

ok jutro będę kombinował, na początku ustawie zawory. A mam jeszcze pytanie, rozrząd tez trzebe ustawiac? Sory za takie noobowskie pytania ale jestem zieklony w tym temecie

jak zdejmiesz pokrywę to sprawdź jak jest git to nie ruszaj.

A macie jeszcze jakieś pomysły co to może być?

W skuterze tym nie ustawia się rozrządu ,jedynie do regulacji gaźnik i zawory, do rozebrania i czyszczenia gaźnik, sprawdzić warto całą elektrykę ,być może wilgoci dostała,i przejrzeć wszystkie kostki czy nie są zaśniedziałe .

sq3llh napisał:

W skuterze tym nie ustawia się rozrządu ,jedynie do regulacji gaźnik i zawory, do rozebrania i czyszczenia gaźnik, sprawdzić warto całą elektrykę ,być może wilgoci dostała,i przejrzeć wszystkie kostki czy nie są zaśniedziałe .

tak tak a w silniku siedzi mały żółty człowieczek i gdy jest luźny łańcuszek rozrządu i ci przeskoczy to żółty natychmiast sam go ustawi z powrotem na prawidłową pozycję.brawo super rada rozrządu się nie ustawia jest przyspawany malinowa elektrodą.

Celna riposta na czyjąś zbyt małą wiedzę z zakresu obsługi i regulacji silnika 4T GY6 139 QMB.
*
I już mi się znudziło tutaj wklejać po raz kolejny linki do instrukcji serwisowych tego silnika. :(
...
http://scootergrisen.dk/scooterhjemmeside/download/baotian_motor_servicemanual.pdf
...
http://www.t4bmotorsports.com/media/wysiwyg/GY6Manual.pdf

niestety tak jest jak ktoś chce zabłysnąć a pojęcie marne.

Sory że tak głupio zapytam, ale z tego co tu napisaliście to łańcuszek rozrządu może przeskoczyć i wtedy trzeba wyregulować tak? Dzisiaj prawdopodobnie będizemy robić więc wcześniej się pytałem co może być przyczyną, wiec posprawdzamy te rzeczy :)

Jeśli przeskoczył Ci rozrząd, to znaczy, że łańcuszek był na tyle wyciągnięty, iż napinacz nie był w stanie go utrzymać (napiąć) i przeskoczył-wtedy łańcuszek wymaga wymiany.

Na początek sprawdź:
-luzy zaworowe-gdzieś był artykuł mojego autorstwa, sprawdzenie zaworów wymaga ustawienia rozrządu w konkretnej pozycji, więc będziesz widział
-przerwę na świecy
-paliwo filtrem powietrza poleciało, ponieważ pewnie pływak gaźnika się zawiesił (wina pływaka)
-nie zaszkodzi dokładne wyczyszczenie filtra powietrza, gaźnika i ewentualna zmiana filtra paliwa

Ok ja rozumiem, Ale Jakim cudem ,od samego stania przeskoczył na łańcuszku, ja tego nawet nie biorę pod uwagę.Jeśli nie był grzebany,to jak ? samo nie nie zrobiło. Tylko jak już to od kopania,albo piłowania rozrusznikiem .

snajper061 napisał:

niestety tak jest jak ktoś chce zabłysnąć a pojęcie marne.

nie potrzebuje błyszczenia, bo nie jesteś świecidełkiem jak co nie którzy. a pojęcie mam o tym co pisze, tylko też trzeba umieć pomyśleć i zrozumieć co sie czyta.

nie zamierzam z tobą dyskutować na temat rozrządu bo przecież w tym skuterze sie go nie ustawia.lukasz7813 sprawdź rozrząd a dokładniej wałek zębatka na nim potrafi też się przekręcić ponieważ nie jest nigdzie blokowana nie ma klina,frezu itp działa na samo zacisk musi być tak ustawiona aby ta największa dziura w zębatce zgrywała się z nacięciem w walku rozrządu.

Czy przypadkiem w tym skuterze nie ma głowicy 4 zaworowej?

była taka wersja [nawet dwie jedna była regulowana na płytkach druga jak reszta chin] ale czy w żbiku to ci nie powiem to już musi nam właściciel skutra powiedzieć jak rozbierze

snajper061 napisał:

nie zamierzam z tobą dyskutować na temat rozrządu bo przecież w tym skuterze sie go nie ustawia

I ja również nie mam zamiaru,bowiem jesli strzelasz tak jak rozumujesz , to snajper z ciebie słaby.Po za tym,nie lepiej jest "zmusić" kogoś do myslenia, a nie podawać mu rozwiązanie na tacy? przynajmniej jak sm pomysli to zapamięta na przyszłość.

snajper ze mnie doskonały trafiam komara z 1000m w lewe jajko w locie:} a co do podawania na tacy to po to właśnie jest to forum żeby pomagać a nie zmuszać do myślenia bo nie zawsze po drugiej stronie siedzi profesor-doktor-inżynier-technik mechaniki pojazdowej i oligofrenopedagogi jak mniemam posiadasz takowy tytuł:} bez urazy.