TYPHOON gaśnie zaraz po odpaleniu

Mam dziwną sprawę z piegiem. Z rozrusznika nie odpala a z kopniaka tylko na sekundę. Gaźnik czyściłem, świeca nowa, membranki poprawiałem i są szczelne.
Jak jest zimny to po kopnięciu silnik pracuje przez kilka obrotów wału. Jak już go trochę rozgrzeję to coraz dłużej chodzi. Na gaz reaguje przy odpalaniu, ale odpala na max 2 sekundy i gaśnie. Odpala ponownie za jednym kopnięciem i tak w kółko. Raz się zdarzyło jak odpaliłem z gazem ze lekko się wkręcił i przygasł i jeszcze raz na taką samą chwilę zadziałał.
Według mnie coś iskrą. Nie wiem czy to cewko-moduł czy magneto wysiadło. Nie umiem tego sprawdzić bez podkładania tych części. Cewko-moduł pomarańczowy z kabelkiem.
Macie może jakieś wskazówki dla mnie?

Podłożyłem swój moduł do innego typhoona i działa. Chyba najlepszym sposobem bedzie kupić chińską fajkę z lampką i sprawdzić czy rzeczywiście ginie iskra...

masz blokadę bocznej stopki ? jak tak to odepnij kostkę od niej.