Witam otóż chcę pobawić się w moim Torosie F16 z napędem... I pytanie czy opłaca się to robić przy 50 ?
A chcę wymienić pasek, sprężynę centralną, spreżynki sprzęgła i rolki. Czy jest jakieś zagrożenie ?
Proszę o odpowiedź :)
Oczywiście, że jest. Lżejszy portfel - jeśli to zagrożenie :)
Izdebski12 jest miszczem zmian w Torosie F16 :) trzy cylindry Naraku w jeden sezon to miszczostwo :) każdy po ponad 300zł
Ale czy warto ?
Że ile??????? 3 w 1 sezonie???:ODawidsuper8 napisał:
Izdebski12 jest miszczem zmian w Torosie F16 :) trzy cylindry Naraku w jeden sezon to miszczostwo :) każdy po ponad 300zł
Ja chcę w 50, bez wymiany cylindra pobawić się w sprzęgle ? Czy warto ?
powiem tak możesz sie pobawić a czy warto to już sam ocenisz na koniec zyskasz na przyspieszeniu i v-max +5-10km vario do wyboru zależy ile masz siopy starałem sie w miarę tanio ci to zestawić do kupy
http://shop.mieloch.pl/dzwon-sprzegla-tec-wingbell-d-107mm,pZ037105.bhtml
http://shop.mieloch.pl/sprzeglo-tec-evo-racing-d-107mm-regulowane,pZ039343.bhtml
http://shop.mieloch.pl/wariator-tec-r-type,pZ043018.bhtml
http://shop.mieloch.pl/wariator-malossi-multivar,pZ037298.bhtml
http://shop.mieloch.pl/pasek-napedowy-malossi-x-kevlar,pZ043386.bhtml
Kristop napisał:
Dawidsuper8 napisał:
Izdebski12 jest miszczem zmian w Torosie F16 :) trzy cylindry Naraku w jeden sezon to miszczostwo :) każdy po ponad 300złŻe ile??????? 3 w 1 sezonie???:O
Zapytaj go nie wstydź się.