Toros ElClassico problem

Siemka
Mam problem taki że zippa mam od nowości, zrobiłem 1050km, olej wymieniłem po 300km. Na 4 biegu leci 45 przy 6500obr. Do 50 zbiera się tragicznie i osiąga to przy 9000obr, silnik wyje jak powalony. W ogóle niema mocy powyżej 6500 jeżeli można tu mówić o mocy :)
Gadam z młodymi na mieście i mają seryjne silniki. Ich maszynki z tymi samymi silnikami 139FMB idą po 80-85 i to jeszcze w dotarciu. Co może być nie tak z moim sprzętem? Jakieś blokady? Coś być przecież musi skoro jest taki zamulony a gaźnik na każdej regulacji daje ten sam efekt.
Dodam że zmieniłem zębatkę przód z 13t na 14t i przy 45 miał niższe obroty ale za pieruna siły żeby ciągnąć dalej, ciężko nawet trzymał te 45km/h. Więc wróciłem na seryjną 13t

Ja w swoim mam 990km zrobionych zmienioną zębatkę na 14z i bez problemowo 60km/h idzie przy ok 8.5tys obrotów. Możliwe że masz zablokowany moduł albo dysza ci się mogła zapchać w gaźniku, możesz też wyregulować zawory :P

A jakie ustawienia iglicy? Licząc rowki od góry. Ile przekręceń dyszy od mieszanki? Bo okazało się że uszczelka między cylindrem a kolanem gaźnika była przerwana i brał fałszywe powietrze. I teraz idzie na 3 zgrabnie do 45 ale potem na 4 niema mocy żeby ciągnąć do 60 jak u Ciebie i muli 50km/h. Więc może ustawienia coś zmienią :) bo zębatkę wrzuciłem znowu 14t

Igilce mam na 3 rowku