TOROS EL DIABLO STRACIŁ MOC PO WYMIANIE CZĘŚCI

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • #670678
    Bakez
    Uczestnik
    • 1
    • 3Postów:

    Witam. W moim Torosie El Diablo wymieniłem następujące części:
    -filtr powietrza
    -wariator
    -rolki
    -pasek
    -wydech
    -gaźnik

    Przed wymianą części skuter chodził jak należy, przyspieszał dobrze, v-max 65/70 km/h od czasu do czasu miewał problemy z odpalaniem. Po wymianie filtra, wariatora, paska, rolek oraz wydechu skuter bardzo słabo się rozpędzał, nie miał w ogóle mocy, ledwo kulał się do 45 km/h, ponadto gaźnik pluł paliwem do filtra powietrza w dużych ilościach. Gaźnik był czyszczony i sprawdzany dwukrotnie, lecz bez skutku. Po wymianie gaźnika na nowy (rzekomo odblokowany) skuter odpala bez problemu, rozpędza się dobrze do 30 km/h, potem traci moc i osiąga maks. prędkość 45 km/h. Co może być tego przyczyną? Jak to naprawić?

    #670679
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 103Postów:

    wymieniłeś części na JAKIEŚ – tylko ty wiesz na jakie.
    wymieniłeś je JAKOŚ – tylko ty wiesz czy poprawnie, szczelnie..itd

    ale zakładając że wszystko poprawnie to pozostaje regulacja – wymiana dysz w gaźniku i regulacja, różne rolki..itd

    #670680
    Bakez
    Uczestnik
    • 1
    • 3Postów:
    #670707
    Felek
    Uczestnik
    • 0
    • 122Postów:

    Radzę poszukać jakichś artykułów lub filmików na temat takich napraw. Mogłeś coś zrobić niepoprawnie, stąd takie efekty. Dzięki nim upewnisz się, że wszystko okej bądź o czymś zapomniałeś. Na Youtube jest taki gość – Twój jednoślad, zanim zepsujesz – polecam.
    Upewnij się również, że masz pasek odpowiedniej długości do swojej przekładni. Prawdopodobnie potrzebujesz najkrótszego 669 lub w tej okolicy. Najlepiej porównać oznaczenia z oryginalnym paskiem.
    Rolki raczej bym zakładał 6 gramowe na początek i sprawdził jak z nimi jeździ. One i tak się zużywają dość szybko więc je zmienisz jeszcze wiele razy.
    Gaźnika nie potrzebujesz nowego, musisz go tylko wyregulować. Stary bądź nowy, wszystko jedno.
    Istotne jest byś dobrze powkładał i wkręcił wszystkie połączenia króciec – gaźnik – filtr powietrza.
    Tak samo też wydech czy został porządnie dokręcony.
    Jeśli będzie wciągane jakieś lewe powietrze albo źle wkręcona świeca chociażby, to silnik ciągnie lewe powietrze i ustawienie gaźnika mija się z celem.

    Jak już odpali to jest jakiś problem z utrzymaniem odpowiednich wolnych obrotów? Dławi się albo falują obroty?
    Mnie kiedyś dużo krwi napsuły wadliwe moduły elektrycznego ssania (to takie czarne wkręcone w gaźnik)

    #670719
    Bakez
    Uczestnik
    • 1
    • 3Postów:

    Pasek mam odpowiedni na sto procent. Na starym gaźniku był problem z wolnymi obrotami, teraz na nowym nie ma z tym problemu.

    #670771
    Felek
    Uczestnik
    • 0
    • 122Postów:

    No bo ma dobrze ustawione akurat. Dokręcając śrubę wolnych obrotów, zwiększasz je, wykręcając zmniejszasz – bo dociskasz przepustnicę i podaje dawkę paliwa większą lub mniejszą, stąd wzrost lub spadek obrotów. To jest bardzo proste do wyregulowania nawet bez obrotomierza, potrzebny tylko śrubokręt i słuch. Słychać ile obrotów ma w danym momencie silnik. Chodzi o to by wolne obroty były na tyle wysokie by nie gasł skuter na światłach i przy postoju czy odpuszczaniu manetki, a na tyle niskie by nie uruchomić wariatora i nie kręcić kołem napędowym.

    To, że nie jeździ tak szybko jak byś chciał to może być:
    – gaźnik do regulacji mieszanki (prawdopodobnie to)
    – ewentualne luzy zaworowe do regulacji (0,05 ssący i 0,06 wydechowy przy GY6 139QMB 50cc, potrzebny szczelinomierz)
    – niewłaściwe rolki bądź sprężyny korektora momentu obrotowego
    Skoro kiedyś jeździł powyżej 50km/h i z czasem nie daje rady to wchodzi w grę rozregulowanie gaźnika/luzy zaworowe lub niewłaściwe rolki wariatora. Trzeba mieć na uwadze dobre skręcenie wariatora i poprawne założenie paska, żeby nie było przekoszenia. Być może niedomaga Ci też sprzęgło, wytarte okładziny czy dzwon sprzęgła ale ja swoje wymieniłem po 10.000 km a i tak nadal działało. Nie charakteryzowało się dobrą dynamiką przyśpieszania ale działało.
    Jednak wymiana sprzęgła jest już trochę kłopotliwa, bez klucza i możliwości zablokowania dzwonu, sprzęgła nie wymienisz ani też nie ocenisz czy jest zużyte. Zużycie widać po tym jaka ilość smaru jest w rowkach czy na łożysku igiełkowym, widać ją po luzach czy też chybotaniu się talerzy korektora momentu obrotowego. Jeśli sprężyna centralna jest za słaba to z łatwością rozdzielisz talerze od siebie i będzie nimi można majtać na boki. A po sprzęgle zobaczysz czy okładziny cierne nie są zjechane tak jak i gładź dzwonu sprzęgła od środka. Jeśli to problem ze sprzęgłem to będzie beznadziejnie przyśpieszać generalnie. Trzeba dodać sporo gazu żeby ruszał a i tak start mułowaty. Chociaż to może też być u Ciebie wina za ciężkich rolek w wariatorze. Choć ponieważ są ciężkie to wariator otworzy się przy wyższych obrotach -> ergo ruszysz z wyższych obrotów czyli niby raptownie ale jak okładziny cierne sprzęgła są do dupy lub dzwon to wtedy i tak przymuli.

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button