Toros el Clasico – kilka pytań.
- This topic has 464 odpowiedzi, 71 głosów, and was last updated 8 years, 5 months temu by Julian Kałandziak.
- AutorWpisy
- 15 maja 2012 dnia 16:17 #59664
Witam wszystkich.
Z racji irytacji cenami paliw, postanowiłem zostać szczęśliwym posiadaczem jednośladu. Jako, że nigdy nie jeździłem na motorze i nie mam lejcy kat. A, zamierzam zacząć od 50. Upatrzyłem sobie w realu Torosa elClasico bo po pierwsze lubię metal a po drugie wydaje mi się, że głupio bym się czuł na takim małym plastikowym sedesie. No i motorower daje już namiastkę jazdy na prawdziwym motocyklu.
Mam w związku z tym pytanie do znawców.
-Co to za silnik, i jak z częściami? Pani z toros napisała, że mają wszystkie części ale fajnie by było wiedzieć gdzie jeszcze takie silniki wsadzają, jak bym sam chciał coś kupić i wymienić.
-Może lepiej dopłacić parę złotych i kupić router ws50?
-Jak się jeździ na takich cieniutkich oponkach?
-ile to może polecieć po dotarciu?
Link do strony z parametrami:
http://www.toros.pl/2012_skutery_elclasico.php
parametry których tam niema (dostałem od Toros czyli ZIPP Polska):
Moc maksymalna 5,5 KM/7500r/min
Zasilanie Gaźnik
Akumulator 12V/5Ah
Pojemność zbiornika 8lResztę widać na zdjęciu
Pozdrawiam
15 maja 2012 dnia 16:27 #59665kolego jeśli już chciał byś pośmigać na motorowerze to ten jak dla mnie kicha totalna lepiej dopłać do router ws50? albo polecam barton sprint 2012 mam taki i jestem zadowolony bardzo…
15 maja 2012 dnia 18:44 #59694Zdaję sobie sprawę, że nie jest to rewelacyjny sprzęt, ale te 5,5 KM jest obiecujące 🙂 Mam bony do Carefoura i w związku z tym do wyboru te dwa motorowery o których pisałem 🙁
Zastanawia mnie co to za silnik, bo jeśli prawdą jest, że wszystkie chinole mają silniki z tej samej fabryki, to skąd te KM? Nie znalazłem żadnego innego chińczyka z tyloma kucami. Może ktoś poznaje ten silniczek i będzie mógł mi powiedzieć, ile z tego jest prawdą.
Jedyną wadą jaką widzę to hamulce bębnowe.
Proszę o jakieś konkretne za i przeciw, a nie teksty w stylu nie bo nie.16 maja 2012 dnia 20:38 #59838Wygląd ma “simsonowaty” :). Co do silnika: w chinskich motorynkach silniki są z reguły podobne. 5,5 KM po odblokowaniu to nie mało, ale wiekszość motorynek tyle osiąga. Rozpędzisz się nim zapewne do zawrotnych 70 km/h, chociaż ekspertem w tych sprawach nie jestem. Jeśli chcesz kupić jakiegoś klasyka możesz nabyć Simsona na Allegro. Za takiego w dobrym stanie zapłacisz może 2 tysiące. Jeśli chodzi o chińskie motorowery, to całkiem fajnym motorkiem może okazać się Barton TZR 50N. Na forach czyta się, że ludzie cisną nim 110 km/h bez tuningu, ale raczej nie daje temu wiary. Prawdą jest jednak, że TZR można nabyć nawet za 3200 zł (a przynajmniej w moim mieście).
17 maja 2012 dnia 19:54 #59938TheMiqlaq niestety trochę za puźno przeczytałem twój wpis.
Stało się i dzisiaj kupiłem torosa. Silnik wygląda tak jak w ZIPP Toros M50.
I zaczęły się schody.
Zalałem benzynki, poprawiłem hamulce, sprawdziłem olej itd…
Odpaliłem, pochodził może z 5 minut i zgasł. Potem odpalał na chwile i gasł. Zacząłem kręcić tymi śrubkami przy gaźniku i teraz to już chyba aku padł.
Z racji tego, że to mój pierwszy motor to jestem zielony w temacie mam kilka pytań:
-w jakiej pozycji powinien być ustawiony kranik paliwa
-do czego służy taka czarna wajcha przy (chyba) filtrze powietrza
-gdzie się włącza ssanie
-dlaczego może nie odpalać z kopniaka
Ogólnie jak to draństwo uruchomić, co jak ustawić itd…
Gaźnik mam teraz rozregulowany co podejrzewam dodatkowo utrudnia sprawę. Jak wziąłem tą wajchę przy filtrze powietrza do dołu, to najpierw chodził, tylko obroty miał ok 2000. Wajchę wziąłem do góry i zadławił się i zgasł. Teraz jak jest wajcha w dół to nie chce zagadać, a jak wezmę w górę i odkręcę trochę gazu to przez chwile powarczy i gaśnie.
Pomóżcie co z tym zrobić18 maja 2012 dnia 15:44 #60003Ja niestety jestem mądry tylko jeśli chodzi o internetowe mądrości. Moim zdaniem powinieneś udać się do serwisu, warsztatu.
Stronka Torosa z serwisami: http://www.toros.pl/serwis.php?slider1=1
Każdy motorek może być dobry, ale niekiedy trzeba nad tym troche poślęczeć.
18 maja 2012 dnia 16:00 #60008emilos napisał:
<br
I zaczęły się schody.
Z racji tego, że to mój pierwszy motor to jestem zielony w temacie mam kilka pytań:
-w jakiej pozycji powinien być ustawiony kranik paliwa
-do czego służy taka czarna wajcha przy (chyba) filtrze powietrza
-gdzie się włącza ssanie
-dlaczego może nie odpalać z kopniaka
Ogólnie jak to draństwo uruchomić, co jak ustawić itd…
Gaźnik mam teraz rozregulowany co podejrzewam dodatkowo utrudnia sprawę. Jak wziąłem tą wajchę przy filtrze powietrza do dołu, to najpierw chodził, tylko obroty miał ok 2000. Wajchę wziąłem do góry i zadławił się i zgasł. Teraz jak jest wajcha w dół to nie chce zagadać, a jak wezmę w górę i odkręcę trochę gazu to przez chwile powarczy i gaśnie.
Pomóżcie co z tym zrobićKranik: pozycja w górę -> otwarty, pozycja poziomo -> zamkniety, pozycja w dół – > rezerwa
czarna wajcha przed gaźnikiem – ssanie; pozycja do góry włączone, pośrednia 1/2, w dół bez ssania.
Przy odpalaniu odkręć lekko manetkę gazu tak na 1/5, nie zapomni włączyć zapłonu na przełączniku. Obawiam się, że będziesz musiał oddać do serwisu w celu wyregulowania gaźnika, bo chyba sam sobie teraz nie dasz rady.
Pozdr
Grzesio18 maja 2012 dnia 20:56 #60051Dzięki za odpowiedź.
Na szczęście jest wujek google. Wszystko sobie wczoraj znalazłem w necie bo silniczek jest znany z ZIPP Toros M50 i na takich już ktoś jeździ. Siedziałem do 24 i nawet co nieco dowiedziałem się o regulacji gaźnika. Wpadłem jeszcze dziś do sklepu z motorami i pogadałem sobie z facetem. Mówił, że jak się da za dużo benzyny w mieszance to też może nie chcieć zapalić. Wszędzie piszą “wkręć śrubę od mieszanki prawie do końca i potem zapal, a u mnie spowodowało to, że zapalić nie chciał.
Dzisiaj od razu po robocie wyciągnąłem Torosa z garażu, wsadziłęm podładowany aku, ustawiłem odpowiednio kranik i wyłączyłem ssanie (na ssaniu nie chciał odpalić). Potem jeszcze kilkadziesiąt minut kręcenia śrubkami i zaryczał 😀
Piękny dźwięk, takie bum bum a nie sedesowe trrrrr.
Jak już pochodził tak z 5 minut wsiadłem na niego, wrzuciłem 1 i nie zdążyłem puścić klamki on wyrwał do przodu i zgasł.
Wydedukowałem, że trzeba wyregulować tą linkę od sprzęgła. Kolejne kilkadziesiąt minut kręcenia + telefon do przyjaciela i ustawiłem chyba dobrze.
Wsadziłem kask na łeb i wyruszyłem.
Pierwsze 10 km słyszałem tylko tarcie i brzęki.
Dojechałem pod dom, i przyjrzałem się temu tarciu. Okazało się że łańcuch ociera o takie plastikowe cuś, jak by zabezpieczenie do transportu, po za tym był w/g mnie za luźny. Naciągnąłem łańcuch, po wyginałem osłonkę górną na łańcuch, a dolną usunąłem bo tam też tarło, odczekałem jeszcze parę minut i wyruszyłem ponownie w trasę.
Kolejnych 20 km przeleciało nie wiadomo kiedy. Jechałem średnio 40 km/h rozpędzając się i zwalniając jak ponoć trzeba docierać. Oczywiście pod koniec jazdy nie wytrzymałem i wkręciłem go na prawie 8000 obrotów :D. Jechałem maksymalnie przez chwilę 50 km/h a wydawało mi się, że zasuwam jak szatan 😀
Czasem mi gasł jak wciskałem sprzęgło, ale pewnie jeszcze po prostu nie umiem go obsługiwać do końca. Poza tym miałem wrażenie, że mam jakieś nie równe koła i tak jakoś nie za gładko jechał. Jest na otarciu więc może się to wszystko ułoży. no i przy 50km/h zaczyna brzęczeć, gwizdać itd…Jeżeli kupuje się motor z hipermarketu, to można być pewnym, że jest totalnie nie wyregulowany dlatego moja pierwsza wycieczka jak już go zarejestruje, będzie do serwisu na regulację. Dziwię, się tym którzy kupują, leją benzynkę i jadą od razu do domu. Śmierć w oczach.
Puki co motorek Toros el Clasico mi się podobuje. Za tą cenę nie można się spodziewać rewelacji jeśli chodzi o jakość podzespołów(trzeba uważać, żeby czegoś nie połamać), ale jeździ się całkiem wygodnie. Silniczek jest ok, ponoć kopia hondy.
Niestety producent nie wie, że jego produkt ma 3,5 KM a nie 5,5KM. Ale i tak mam nieziemską frajdę.22 maja 2012 dnia 12:01 #60566Witam,
mam od tygodnia również Torosa El Classico i zastanawiam się gdzie mogą być w nim zamontowane blokady ? Druga rzecz czy w waszych egzemplarzach tez występuje straszne walenie na kierownicy przy jeździe po kostce brukowej albo innych nie równościach?22 maja 2012 dnia 15:42 #60612Zdaje się bryszardo, że jest nas, posiadaczy elClasico, na forum dopiero dwóch 🙂
Nie mam w pobliżu kostki brukowej i nierówności niewiele. Ale poobserwuje i dam znać. Generalnie Beemka to to nie jest :p. Powyżej 45km/h zaczyna brzęczeć, stukać itd. Jeżdżę no codzień starym VW więc jestem do tego przyzwyczajony 😉
Powoli nastawiam się na wymianę kierunkowskazów, bo czuje, że ten plastik podda się szybko naszym drogom.
Jeśli chodzi o blokady, to jeśli jest on a’la zipp toros m50 to czytałem, że ich nie ma. W każdym razie nie znalazłem żeby ktoś napisał, że ma 🙂26 maja 2012 dnia 21:02 #61362Odkryłem co było przyczyną brzęczenia :). Otóż panowie skręcacze zapomnieli dokręcić śrubki trzymające tylni błotnik (znaczy o jednej zapomnieli lub wypadła, a druga ledwo trzymała).
Formalności załatwiłem i w czwartek odbyłem pierwszą podróż do pracy. Plastiki się trzymają, natomiast przez dziury mam już krzywe przednie koło. Poza tym wypadła z “gniazda” żarówka kierunku i się rozpadła.
Wymieniłem olej i naciągnąłem łańcuch.
Zauważyłem, że wyleciało mi w trakcie jazdy trochę jak by oleju taką rurką z gaźnika. Po wymianie i dojechaniu do domu już tego nie zaobserwowałem.
Motor na 3 biegu leci mi maksymalnie 45 km/h, natomiast na 4 rozpędziłem się do 60. Nie wiem czy są tam jakieś blokady. Biorąc pod uwagę, że musi wieźć 90 kg, i nie cisnąłem obrotów do końca, to i tak nieźle.
Generalnie wszystkim się podoba i wzbudza zainteresowanie.
Przejechałem już 130 km i podoba mi się coraz bardziej, tylko powoli robi się za wolno ;p28 maja 2012 dnia 23:40 #61718Witam Panowie! Chciałem was poinformować, że jest nas już trzech 🙂 Kilka słów o moim egzemplarzu i tego co wiem i co może wam sie przydać 🙂
1. Mi również bije przednie koło. Podejrzenie wstępne takie, że albo źle opona założona, albo opona do wymiany!. Prawdopodobnie szły fabrycznie uszkodzone gumy, a że chińczyk za parę złoty, to przeszło…
2. W naszych klasykach są blokady 🙂 W serwisie autoryzowanym jak zapytałem, to powiedzieli że za 50zł zdejmą mi. Więc coś tam jest! Wyczytałem, na innym forum, że w toros m50 były zwężki w filtrze powietrza i to tyle. Czyli usuwamy zwężkę oraz zmieniamy dysze. Prawdopodobnie po takim zabiegu czeka nas regulacja gaźnika i można jechać ~70km 🙂
3. Ktoś tu wspomniał, że w toros m50 i el classico są takie same silniki… Też tak myślałem, ale chyba się mylimy. W torosie mamy blok silnika owalny na zewnątrz, a w el classico okrągły!
http://www.skutery-rowery.pl/_var/gfx/e95b30cda2c7ee942ddac5c531db5b44.jpg
http://photos04.otomoto.pl/photos/original/M2/99/58/M2995827_3.jpg29 maja 2012 dnia 03:40 #61724Silniki poza kształtem obudów technicznie są takie same – możecie mieć jeszcze blokowany moduł zapłonowy. Żeby jechać szybciej wsadźcie na przód zębatkę 17 zębów i wtedy to poleci ponad 70km/h a silnik nie będzie się katował na wysokich obrotach przez co jazda będzie o wiele przyjemniejsza. Takie zębatki znajdziecie na Allegro – pasują od Ogara 900. Tylko sprawdźcie najpierw jaki łańcuch macie – 420 czy 428. Ten silnik przy minimalnym zadbaniu jest bezawaryjny – warto wlać po 300 km już olej syntetyczny i będzie jeździł bardzo długo. Ważne aby pamiętać o naciągu łańcucha i wymianie oleju co 2 tys. km.
29 maja 2012 dnia 12:41 #61744O wielkie dzięki za dodatkowe wskazówki. Właśnie wpadłem na allegro o oglądałem owe zębatki i zastanawia mnie jedna rzecz…
1. Jakie można zastosować zębatki z przodu i z tyłu, aby uzyskać maksymalną możliwą prędkość? Na przód widziałem z ogara maks 17zebów, a z tyłem można coś zrobić?
2. Jakie ma znaczenie łańcuch i jaki powinien być przy takim przełożeniu, gdzie z przodu 17 zębów a z tyłu standard?
29 maja 2012 dnia 14:22 #61752Tylko nie przesadzajcie z zębatkami na v-max bo później będzie płacz że wolno się zbiera do tej prędkości.
29 maja 2012 dnia 19:23 #61787Siemka
Widzę, że się nagle coś zaczęło dziać w tym wątku:)
Jeśli chodzi o bicie kierownicy to czuje je głównie na gładkim. Po oględzinach okazało się, że ta dziura w jezdni z pierwszej przejażdżki załatwiła mi przednie koło(chyba, że mają w fabryce krzywą formę :)). Idzie się przyzwyczaić, ale prędzej czy później będę musiał je naprostować lub wymienić.
Czeka mnie pierwszy przegląd po 300km. Będę musiał przejechać całą wawę żeby się do aso dostać :(. Jutro zadzwonię do torosa, bo jeśli to zipp to mam kilka aso zipp-owych bliżej. Zębatki, zwężki i moduły zostawię na po gwarancji.
Tak się tylko zastanawiam czy warto za 160PLN robić przeglądy w aso, jak można zrobić pełny przegląd z regulacją w nie aso za 120PLN. Czy ta gwarancja komukolwiek się do czegoś przydała?29 maja 2012 dnia 19:51 #61790emilos tak czytając co piszesz to chyba masz do tego dryg 🙂 i daruj sobie przegląd bo jeśli się cos popsuje to i tak gwarancja tego nie obejmie, a te silniki nie sa złe,moje dzieciaki maja taki silnik w quadzie tylko 110ccm i latają tym ze koła mało kiedy ziemi dotykają i chodzi to juz trzeci rok bez najmniejszych problemów, kilka świec i kilka razy zatkany gaźnik, bo przez chiński filtr mucha przepływa ze zbiornika do gaźnika , zmiana filtra i juz od bardzo dawna zatykanie gaźnika jest nie aktualne, zdarli opony, podarli siedzenie, przednie zawieszenie to istna hiroszyma a silnik chodzi jak zaczarowany
29 maja 2012 dnia 20:16 #61797enter1978 a to ma filtr paliwa? W porównaniu z moją jettą(też jest na gaźniku) to tu jest wszystko takie malutkie :p
Żeby nie te małe chińskie łapki, to pewnie nikt by tego nie złożył 😉
Odnośnie przeglądu, to potwierdzasz zdanie mojego kumpla. Po przeczytaniu warunków gwarancji wywnioskowałem, że chyba musiałby się tłok zwinąć w chińskie osiem, a i tak po 24 dniowym badaniu sprawy pewnie stwierdziliby, że motorower był nie właściwie użytkowany. Mam taki warsztacik niedaleko który się zajmuje skuterami i motorowerami. Od ręki za 120 pełna regulacja i sprawdzenie wszystkiego.
Podjechałem dziś do jednego z aso z listy torosa w Wawie na Garażowej 4. Dziadek w warsztaciku dłubie jakieś skuterki i rowerki. Żart jakiś! Mam nadzieje, że jakość aso ma się nijak do jakości Torosa.30 maja 2012 dnia 13:15 #61849(^,^) Czwarty Klasyk. Witam Toros jest godny tej ceny. w moim byl jedynym poważniejszym mankamentem łańcuch. zerwało się ogniwo. 265 przebiegu i mam już go do założenia łańcuch i niedługo przegląd po 300.. bicie na kołach jest też i wypadająca linka od prędkosciomierza. wiec radze sobie ja przypiąć plastikową zapinką chociarż. Pozdrawiam posiadaczy Torosów i nie tylko 😉
30 maja 2012 dnia 13:39 #61852Hej, piąty klasyk, ale w wersji Barton Ranger Classic. Wszystkie te piździki to nic innego jak Wonjan WJ50 , tylko nalepki na baku i kolorystyka ramy i baku je różni. A jeszcze koła, u mnie są typowe szprychowe. Ja na razie jestem zadowolony, przejechałem 900 km i nic się nie dzieje złego. Moc tych silników nie jest oszałamiająca – planuje zmianę cylindra i tłoka na 72. Spalanie u mnie to równe 2l na stówkę co w porównaniu z moim samochodem to prawie nic.
pozdrawiam,
i nie ma co się przejmować że “brzydkie” to ustrojstwo, ważne że jeździ i spełnia nasze oczekiwania.30 maja 2012 dnia 14:28 #61861Brzydkie? A kupisz inny ładniejszy i nowy w tej cenie? 🙂 Ja za swój dałem 1100zł nówka z reala :]
Motorower kosztował dokładnie 1400zł w gotówce. Zanim go zakupiłem doszukiwałem się wad i tak znalazłem uszkodzony zamek w kufrze więc wynegocjowałem 100zł mniej. U nich najtańszy kufer kosztował 140zł w tedy. W dodatku tym idiotom pokazałem film z internetu Toros m50, gdzie są wskazania paliwa w diodach led i wmówiłem im że ten egzemplarz jest wadliwy, gdyż nie wskazuje w ogóle poziomu paliwa, a że zeszły im 3 egzemplarze wcześniej i nie mieli jak sprawdzić na innych, bo mój był ostatni i nikt nie zgłaszał takiej wady, to kierownik oglądając film z niesmakiem stwierdził, że mam racje wynegocjowałem kolejne 200zł 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=5fj5MgLQ2FI
35sec filmu są wskazania paliwa 😀30 maja 2012 dnia 18:02 #61894A mi się podoba Toros, ale jak pisałem wcześniej lubię metal 🙂
Pofarciło ci się reactor. Ja za swojego w Carefurze dałem 2k. Jutro jadę na pierwszy przegląd po 300km. Ciekawe czy dziadek mi wymieni gniazdo w lampie kierunkowskazu, bo mi notorycznie żarówka wypada. Jakie ja już patenty zastosowałem…., Mc Gaywer się chowa :p
No i koniecznie muszę kupić rękawice, bo mi łapy zamarzają.
Czy u was też na 3 biegu leci maks 45km/h ?
Podobno 4 to bieg ekonomiczny, a mi na 4 dopiero idzie dalej. Maks na budziku miałem 62, ale choć delikatnie, było jednak z góry :). Po prostej tak na spokojnie przy 6k obrotów jedzie 50. Potrafi się wkręcić na ponad 7,5k obrotów, ale tylko raz go tak przycisnąłem. W końcu jest na dotarciu :p .30 maja 2012 dnia 18:33 #61897Mój też kosztował 2000zł z tym że 600zł zwracali w bonach, które to wymieniałem przy kasach z klientami, którzy dokonywali zakupów. Więc liczę że dałem łącznie: 2000zł – 600zł (zwrot w bonach) – 300zł (za wady) – 1100zł i ani grosza więcej 🙂
PS: Mi też podoba się toros M50 i z miejsca bym go zamienił, no ale cóż… Toros M50 kosztuje 2500zł, El classico kosztował mnie tylko 1100zł 😀
A poniżej link do oferty, z której skorzystałem 🙂 Na zdjęciu jest informacja o 600zł w bonach 🙂
http://www.hiperpromo.pl/promocja_real-motorower_el_clasico-6237459.html
30 maja 2012 dnia 20:31 #61921No to jest nas sześciu 🙂 – zakupiłem go w takiej samej promocji jak reactor :)- jedynie brak reklamacji, zrobiłem nim dopiero 100 km – kilka rzeczy, które mogą Wam się przydać bo z natury lubię grzebać a mam już kilka latek na karku i rozebranych simsonów:
1. Ssanie – działa na zasadzie zamykania dopływu powietrza – jak go “włączymy” czyli całkowicie damy do góry – clasico gaśnie z braku tlenu 🙂 – chyba lepiej tego nie używać;
2. Gaźnik reguluje się bardzo prosto – jest tego pełno na necie – jedna śrubka od mieszanki druga od obrotów – kilka prób i doszedłem do tego że jak jest zimny to mam 2 tys obrotów po nagrzaniu ok 1,6 tys.;
3. Zdjąłem osłonę z małej zębatki – jest 13 zębów (i to jest ta blokada – z tego co tu nawet pisali trzeba dać 17);
4. Łańcuch miałem trochę za luźny, tarł po takich białych plastikach w obudowie) – poluzowałem tylne koło dwie śruby przeciwstawne oraz kontra (delikatnie, nie trzeba mocno odkręcać) – naciąg regulujemy dwoma śrubami – są znaczniki (kreski) – ręką sprawdzałem naciąg – WAŻNA rzecz nie ściągałem całej obudowy łańcucha tylko dekiel z zębatką (dwie śruby) – ręką kręciłem koło na zerze jak mocno trzymało to trochę luzowałem – przed dokręceniem głównych śrub odpaliłem go na nóżkach – gdzieś wewnątrz obudowy trochę łańcuch tarł jednak po dokręceniu tych śrub jest ok – powiem nawet że super 🙂 – takie mam wrażenie;
5. FILTR POWIETRZA – powiem tak jak macie nerwice i duże ręce to dajcie sobie spokój – nie wiem jak to chinole robią czy nasi – ale naprawdę trzeba mieć cierpliwość – mi zajeło to żeby poskładać do kupy 4 godziny i do tej pory nie wiem czy dobrze złożyłem 🙂 – filtr powietrza znajduje sie tam gdzie akumulator – połączony dwoma gumami (taki papierowy idący w stożek) na końcu jego znajuje się plastikowa podstawa idelanie dopasowana do jednej z rur gumowych, następnie druga rura wchodzi na drugą – na to opaska, a powietrze jest zasysane spod naszej d….. – NIE MA żadnego zwężenia czy stożka ograniczającego dopływ powietrza (chyba, że jest to filtr);
6. Jeżeli chodzi o bicie kół – to sprawcie hamulce czy nie ma cie za mocno podociągane – szczęki się jeszcze dopasowują i to może być przyczyną, u mnie też lekko bije ale praktycznie niewyczuwalne – jedyna wada to bardzo słabe hamulce – myślałem na początku że albo chinole krzywo odlali koła albo opona – ale kręciłem na nóżkach i wyglądało ok (brak bicia);
7. UWAGA – odpływ płynów z akumulatora (kwas) ciekło mi na śrubę od nóżki i od razu zeszło kawałek farby, itp. musiałem wszystko czyścić i zabezpieczyć przed rdząufff……. no to tyle – jak coś zauważę to was niezwłocznie poinformuje – generalnie fajne te nasze motorki 🙂
pzdr
30 maja 2012 dnia 21:48 #61937O ile istotnych rzeczy przeczytałem… 😉 Fajnie, że znalazł się ktoś, kto może nas wesprzeć mechanicznie 🙂 Korzystając z okazji…
1. Czy kolega picadero dostawał się pod liczniki? Wydaje mi się, że tam jest gotowa instalacja poziomu paliwa (wskaźnik LED). Od jakiegoś czasu już kombinuje aby zakupić bak od Toros M50 (w nim jest pływak) i podłączyć pod mam nadzieje istniejącą instalacje od wskazań paliwa 🙂 A może jest jakieś inne ciekawsze rozwiązanie? Trochę mnie to irytuje, że jest brak wskazań paliwa 🙂
2. W motorowerach Toros M50 są podgrzewane manetki jak mi wiadomo… i u nas też chyba 🙂 Zauważyliście, ze do każdej z manetki (pod manetki) idą po 2 przewody nie wiadomo po co? 🙂 Prawdopodobnie pod manetkami są maty grzewcze, z których to są owe przewody idące nie wiadomo gdzie i po co 🙂 Domniema, że jedynie jest brak włącznika do nich…
3. Powiedz mi jaki mamy tam łańcuszek? 🙂 420 czy 428 ile ogniwek oraz jaką zębatkę mamy z tyłu?
31 maja 2012 dnia 07:33 #61942ooo nawet nie wiedziałem, że są takie rzeczy :), sprawdzę to oczywiście – jeżeli chodzi o łańcuszek to rozebrałem tylko osłonę przedniej zębatki – trochę boję się ruszać całej obudowy bo wiedzę, że ktoś się namęczył aby to poskładać do kupy 🙂 – na pewno policzę ogniwa
31 maja 2012 dnia 08:34 #61944znalazłem link do sklepu z częściami do naszych motorków 🙂 – jest nawet ten filtr powietrza i kompletna obudowa o której wspominałem
31 maja 2012 dnia 08:36 #6194531 maja 2012 dnia 14:46 #61966Odnośnie przedniej zębatki, jaki jest symbol 17 zębowej? I czy zamiana na 17 nie spowoduje spadku mocy kosztem prędkości?
http://www.rooader.pl/?k=katalog&w=&d=352&d1=77&d2=399
Pytanie : która będzie odpowiednia?31 maja 2012 dnia 18:14 #62005Toros jest już po pierwszym przeglądzie. Jednak pojechałem na Garażową. Dziadek po lepszym poznaniu okazał się nawet sympatyczny. Pomyślałem, że mimo wszystko to chińczyk i gwarancja może się przydać.
Pogadałem sobie z nim. Powiedział, że jeśli leci 60km/h to blokad nie ma. Gaźnik w/g niego ustawiłem dobrze. Z kierunkowskazu wyjął mój Mc Gayweryzm i zanim dojechałem do domu, to znowu żarówka wypadła. Zrobiłem jak było 🙂
Pierwszy raz jechałem przez miasto w godzinach szczytu na moto i powiem wam, że zawsze tego chciałem. Samochody stoją, a ja sobie między nimi tralala i do przodu 😀 . I co z tego, że tylko 50km/h. Ważne, że jadę a nie stoję 😀 - AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.