Szukam dużego skutera do jezdżenia w garniturze 50cm3

Witam
Szukam dużego skutera do jezdżenia w garniturze , nie chce jeździć już samochodem w korkach , moi znajomi większości przesiedli sie na skutery .Szukam skutera nowego lub używanego do 13 tyś.zł . Ale mam prawo jazdy tylko kat B . Mam 200cm i 130kg i potrzebuj skutera który to wytrzyma .

Szukam też skutera trójkołowego do 15 tys.zł dla mojej mamy . Czy jest coś takiego

http://www.okazje.info.pl/okazja/motoryzacja/kymco-bet-amp-win-50-2t.html?utm_medium=partner&utm_source=skuterowo&utm_campaign=skuterowo
trójkołowce są ale ja znalazłem tylko dużą pojemność i poza budżetem(piaggio mp3)

Dla ciebie , polecam Peugeota Elystara. Mnóstwo osób we Francji nim jeździ, nawet w garniturach. Wyrzyma na pewno , jest zwinny i duży. A dla twojej mamy ma być 50 ccm, czy coś większego. Z trójkołowych poleciłbym Piaggio MP3 125 , z dwukołowych Kymco Like 125. A jak ma to być 50 ccm to również Peugeot Elystar :-)

noo elystar zajebisty jest

Dla wysokiego kierowcy o wadze 130 kg nie widzę nic innego jak kymco new dink.

http://www.kymco.pl/index.php/skutery/dink-50-4t-detail

Można jeździć w garniturze i nie wygląda to śmiesznie. Dokupisz sobie dużą szybę givi albo biondi w miejsce fabrycznej i będziesz miał wygodny skuter.

Modnie jest do garnituru mieć vespę, ale z kolei te skutery są małe i mają malutkie kółeczka, co przekłada się na komfort.

Jest kilka skuterów trójkołowych, chociażby piaggio, ale w cenie powyżej 20 tys.

Te co Koledzy wyżej wymienili to fajne skuterki.Kymco Bet&Win będzie jednak tańsze,mocniejsze,i chłodzone cieczą i wcale nie gorsze niż Peugot

Pamietaj że garniak to nie ubiór na motocykl / skuter. Wyglada się fajnie, szczegolnie byłoby fajnie na vespie 300 cm, ale tu potrzebne prawo jazdy.
Przy kontakcie z asfaltem, nawet najdrozszy garniak zdziera się do miesa i kości w kilka metrów szorowania. Proponuje dodatkowo mimo wszystko jakiś zestaw ochraniaczy, może zbroję. Tylko zbroja na garniaku - jak majtki na spodniach u supermana, a pod mary-nare może nie zmiescic sie. Pamiętaj ze w garniaku jesteś panem zdrapka. We italji wszyscy tak jeżdżą, no ale wiesz, jedzą tez splesnialy ser i wódki nie piją wiec co to za ludzie /miodu pitnego nie znaja wcale/

A btw, co do marki skutera - vespa, peugeot piaggio fly, a z prawem jazdy suzuki burgman, yamaha majesty, aprilla atlantic - tym przyszpanujesz, chinczykiem lub kymco - koledzy w garniakach beda pytac 'co to za marka, chińska? Nie boisz się że jak bedziesz zsiadal to kierownica ci w rekach zostanie' . pasuja jak różowy dres w paski do maybaha

kymco to akurat bardzo dobra firma;-) mam i potwierdzam ale mankamentem mogą byc silniki 4t...słabe do bólu,że sie tak wyraże.poza tym silniki mają na licencji hondy.poczytajcie w necie.więc polecam kymco ale bardziej polecał bym gilere/aprilie.ale TYLKO W 2T!(w 50ccm).kymco to tajwan a nie chiny choć też na początku myślałem że skuter który dostałem to chińczyk;-)pozdro.

No właśnie. Ten New Dink , nie pojedzie przy wadze kolegi, więcej niż 50-55 km/h. I jeszcze treba go dobrze rozpędzić do tej prędkości. A Peugeot będzie szybszy i zwinniejszy, nawet pod 130 kilogramowym kolegą :-)

Nie przesadzałbym z tą prędkością. Na pewno błyskawicą nie będzie, ale obstawiałbym wartości przynajmniej o 10 km/h większe.

Okrutna prawda jest taka, że 50 tka wystarczy jesli chcesz przejechać sie dla lansu po miescie np z galerii handlowej na nowy swiat, do UW. Jesli masz tym dojeżdżać np sochaczewa do wawy to rob prawo jazdy i nie bedzie niesmaku ze Cie riksza objezdza