Sym Citycom 300i lub Sym GTS 250i ?

Nosze się z zamiarem zakupu jakiegoś wiekszego skutera z powodu dużych ograniczeń mojego obecnego skutera 50cm3.Piędiesiątka wystarcza mi na dojzad do pracy i dojazd po drobne zakupy.Niestety jazda tak małym skuterem gdzieś dalej to już inna bajka z powodu prędkości podróżnej i wygody (niewygody).Upatrzyłem sobie dwa skutery do wyboru(w temacie),ale każdy z nich jest inny i chyba zostały zaprojektowane do innych celów.Citycom to chyba typowy mieszczuch,GTS natomiast bardziej nadaje się na dalsze wycieczki.Potrzebuję skuter do jazdy na codzień,ale w wolnych chwilach chciałbym wyskoczyć gdzieś dalej.Co panowie proponujecie ?.Może ktoś z kolegów ma w/w skuter i zechce się podzielić swoją opinią na ten temat ?.

Ja polecam GTS, na pewno zdarzą się jakieś wypady dalej do rodziny czy dalej na przejażdżkę ;)
Tu się wygoda oraz prędkość liczy.

Witam jeżeli czujesz się w klimacie motocyklisty, motorowerzysty? Looknij fanpage www.facebook.pl/FanClub50tek

Z tych dwóch to tylko GTS250 jeśli w trasy chcesz jeździć. A ile masz do wydania? Może coś innego niż Sym.

Mam do wydania 10000 zł max.

Dziadku poczytaj sobie:
http://www.scigacz.pl/Sym,GTS,250i,8211,,sympatyczny,mieszczuch,9574.html
http://www.scigacz.pl/Sym,Citycom,300i,8211,,po,prostu,duzy,skuter,10192.html
Mi osobiście GTS bardzo się podoba - brałbym w ciemno za sam wygląd :)

Mnie sie obydwa podobają :).Wiem że GTS jest bardziej wygodny na dalsze trasy,ale Citycom jest lepszym rozwiązaniem na miasto.Prawda jest taka że w wiekszości skuter będzie uzytkowany właśnie po mieście,tylko od czasu do czasu dalszy wypad do 100 km,czasami może dalej :).Mam okazję kupić GTS-a z przebiegiem 1011 km z rocznika 2008 za 7300 zł ale zakupionego w roku 2009.Mogę też kupić nowego Citycoma za 8000 zł z rocznika 2008 na pełnej gwarancji dwa lata bez limitu kilometrów.Skłaniam się bardziej do nowego Citycoma bo w większości skuter będzie mi służył do jazdy po mieście.Myślę że dobrze się sprawi na trasie,pozycja jest na nim mniej komfortowa niż w GTS-e ale tę godzinkę czy dwie jakoś się wytrzyma :).Musze wpierw sprzedać swoją 50-tkę aby zrobić miejsce w garażu,mam nadzieję że nastąpi to szybko ;).

GTS ! GTS ! GTS !
1011 km to żaden przebieg a 700 pln w kieszeni.(gts na wtrysku czy z gażnikiem ?)
A tak na poważnie to trudny orzech do zgryzienia :(
Może weż ten który Ci się bardziej podoba ?

każdy ze skuterów jest na wtrysku.Na korzyść Citycoma przemawia mniejszy apetyt na paliwo,przy spokojnej jeżdzie można się zmieścić w 3,00-3,50 l/km.Gts-a musiałbym jakoś sprowadzić,jest do kupienia 300 km ode mnie,doliczając koszt transportu ta różnica już nie jest tak odczuwalna.

Napisz za jakiś czas co wybrałeś i jakieś spostrzeżenia z eksploatacji bom ciekaw tych maszyn :)

Każdy z tych skuterów ma swoje zalety i wady.Z racji tego że skuter w większości będzie eksploatowany w mieście postanowiłem się skupić na Citycomie.Na korzyść Citycoma przemawia ekonomia i duże koła co przy naszych dziurawych drogach nie jest bez znaczenia.Odrobiłem lekcje i poczytałem sobie dużo na jego temat,w wiekszości przypadków są wystawiane pozytywne opinie.Jest podobno niezawodny i oszczędny.Jest zwrotny i zwarty co pomaga w przeciskaniu się pomiędzy samochodami :).Mnie się podoba i chyba z tych powodów kupię właśnie Citycoma.

Martwi mnie tylko to że z tymi Symami jest coś nie halo skoro wyprzedają jeszcze rocznik 2008,widocznie nie są one zbyt popularne w Polsce,zwróciłbym jeszcze uwagę że słabo u nas z częściami do nich.Do 10000zł nie ma zbyt dużego wyboru w markowych maxiskuterach,jest jeszcze Kymco Dink 200i:

http://kymco.pl/index.php/maxiskutery/dink-200i-detail

oraz co prawda chiński Keeway Silverblade:

http://www.skuterowo.com/keeway-silverblade-mini-maxi-skuter/

za trochę ponad 7000zł,który według mnie jest bardzo fajną propozycją.Jeśli ja byłbym na Twoim miejscu i miałbym 10000zł na skuter to kupiłbym Kymco Downtown 300i,wpłaciłbym te 10000zł,a brakującą kwotę rozłożył na raty.

Dziadek100 - a nie myślałeś o jakimś małym motocyklu? Yamaha, Honda, Suzuki, Kawasaki o pojemności 250cm3 - wybór jest duży a i ceny przystępne. Motorki szosowe, turystyczne choppery...

HugoBoss napisał:

Martwi mnie tylko to że z tymi Symami jest coś nie halo skoro wyprzedają jeszcze rocznik 2008,widocznie nie są one zbyt popularne w Polsce,zwróciłbym jeszcze uwagę że słabo u nas z częściami do nich.Do 10000zł nie ma zbyt dużego wyboru w markowych maxiskuterach,jest jeszcze Kymco Dink 200i http://kymco.pl/index.php/maxiskutery/dink-200i-detail oraz co prawda chiński Keeway Silverblade http://www.skuterowo.com/keeway-silverblade-mini-maxi-skuter/ za trochę ponad 7000zł,który według mnie jest bardzo fajną propozycją.Jeśli ja byłbym na Twoim miejscu i miałbym 10000zł na skuter to kupiłbym Kymco Downtown 300i,wpłaciłbym te 10000zł,a brakującą kwotę rozłożył na raty.

Faktem jest że firma Sym nie jest zbyt popularna w Polsce.Autoryzowany dealer w Polsce działa dopiero od czterech lat.Polska to jeszcze nie europa zachodnia i nie ma aż tak wielkiego popytu na maxiskutery.Widocznie sprowadzili tych skuterów zbyt dużo i po prostu nie udało się ich sprzedać.Myślę że trochę przyspali i nie dali dobrego upustu,dlatego obudzili się z ręką w nocniku :).Z początku skuter ten kosztował 18000 zł co już było małym przegięciem :).Kymco Dink 200i to fajny skuter,ale jest dużo słabszy od Citycoma.Dla Cytycoma 100 km/h to prędkość podróżna,a dla Dinka 200i to kres mozliwości,to samo dotyczy się Keewaya Silverblade.Nie zależy mi na roczniku,ważne że skuter jest nowy i na gwarancji.

benekpe napisał:

Dziadek100 - a nie myślałeś o jakimś małym motocyklu? Yamaha, Honda, Suzuki, Kawasaki o pojemności 250cm3 - wybór jest duży a i ceny przystępne. Motorki szosowe, turystyczne choppery...

jestem w takim wieku że człowiek zaczyna doceniać wygodę :),i doszedłem do wniosku że seks jest przereklamowany :).Nie chce mi się wajchować biegami i bawić się w smarowanie łańcucha.Potrzebuję pojazd również na zakupy,nie będę przecież wieszać siatek z zakupami na kierownicy :).

Do miasta jest jeszcze ten fajny skuterek Kymco Like 125cm:

http://kymco.pl/index.php/maxiskutery/like-125-detail

Opisywany na skuterowo:

http://www.skuterowo.com/skuter-kymco-like-125-pozory-myla/

Można go kupić za niecałe 7000zł.

Do miasta nie potrzeba zbyt mocnego skutera,bo i tak nie będziesz pędzić ponad 100km/h po naszych kiepskich ulicach,a ten Citycom z pojemności 300cm nie ma aż tak wielkiej mocy,zauważ też że pozycja na nim jest pionowa i raczej mało komfortowa,a ze względu na duże koła ma mały schowek pod siedzeniem. Ja bym jednak kupił Downtowna tak jak pisałem wcześniej.

HugoBoss napisał:

Do miasta nie potrzeba zbyt mocnego skutera,bo i tak nie będziesz pędzić ponad 100km/h po naszych kiepskich ulicach,a ten Citycom z pojemności 300cm nie ma aż tak wielkiej mocy,zauważ też że pozycja na nim jest pionowa i raczej mało komfortowa,a ze względu na duże koła ma mały schowek pod siedzeniem. Ja bym jednak kupił Downtowna tak jak pisałem wcześniej.

Opierając się na teście skutera Citycom to właśnie pozycja pionowa jest najbardziej optymalna - po mieście.Zgadzam się że poza miastem ta pozycja nie jest juz tak komfortowa,ale coś za coś.Nie jest mi potrzebny demon prędkości,ale od czasu do czasu chciałbym wyskoczyć gdzieś dalej.Kymko Like jest zbyt słaby aby pojechać nim na przełęcz salmopolską przykładowo :).Potrzebuję skuter w miarę uniwersalny,wiem że nie jest łatwo wybrać kaki który spełni w 100% moje oczekiwania.Kymko Downtown to piękny sprzęt,nie powiem abym go nie chciał :).Niestety mam ograniczenia finansowe a nie chcę się zapożyczać.Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji,ciągle analizuję wszystkie za i przeciw :).

A brałeś pod uwagę jakieś używane?

http://otomoto.pl/yamaha-x-max-250-idealny-M3343372.html

http://otomoto.pl/yamaha-majesty-400-cm-bdb-stan-zobacz-M3479377.html

http://otomoto.pl/yamaha-x-max-majesty-burgman-x-city-M3207275.html

http://otomoto.pl/yamaha-majesty-400-100-oryginal-nie-burgman-M3472018.html

http://otomoto.pl/yamaha-x-max-250-polecam-majesty-M3483910.html

http://otomoto.pl/yamaha-x-max-xmax-125-nowy-model-2010-M3482784.html

Dziadek stałem przed podobnym dylematem co większego bo 50 cmm za słaba. Miałem mniejszy budżet. Podzielę się jednak doświadczeniem. Jeśli jeździsz po mieście to bierz mieszczucha, zobaczysz, że nawet nie wiele większy skut to już gorsza jazda w korku. Mi zależało na płaskiej podłodze (zakupy) coś o tym pisałeś. Prędkości w mieście nie rozwija się wielkich (chyba, że masz jakieś przelotówki). 125 cm chciałem kupić ale jest niewiele mocniejszy od 50 cmm (moc/masa). Padło u mnie na Aprilie sporticty 200, mały i mocny, więc brałbym an Twoim miejscu citycoma.

Niestety z moim budżetem nie mam zbyt wielkiego wyboru jeśli chodzi o skutery nowe.Używki nie chcę bo w wiekszości są to handlarze sprowadzający nieboszczyki z Francji i Włoch.Żaden z tych skuterów nie ma stanu licznika zgodnego z rzeczywistością.Przeglądając rózne oferty stwierdziłem że za kwotę 10000 nie kupię nawet porządnej 125-ki chłodzonej cieczą na wtrysku,poza tym silverblade o którym trudno cokolwiek powiedzieć lub doczytać.