Stukanie z okolic wariatora na wolnych obrotach.

Nie wiem czy jest się czym przejmować, czy jest to może normalne. Ostatnio regulowałem gaźnik i od jakiegoś czasu mam na wolnych obrotach takie stukanie jak jakiś stary dizel z poprzedniej epoki. Obejrzyjcie filmik i powiedzcie co myślicie na ten temat. http://www.youtube.com/watch?v=xylybsL20T8 Jest to silnik 139QMB ze skutera Toros F16

sprawdz pod osłona przekładni czy nie masz czegos uszkodzonego. Proponuje tez sprawdzic ustawienie zaworów

wariator, bendix

zaworki sprawdzone ?
napinacz łańcuszka jeszcze ma co regulować ?

Nic jeszcze nie sprawdzałem bo nie umiem niestety. Do regulacji zaworów potrzebny by mi był szczelinomierz, a i tak nie wiem czy jak bym rozebrał, to i z powrotem złożył. Ile może kosztować taka regulacja i sprawdzenie co mu jest ? Dodam, iż od nowości nie było nic ruszane poza gaźnikiem, który chyba i tak rozregulowałem teraz :)

Jest jakis inny sposob by sprawdzic/odpowiednio ustawic zawory nie majac szczelinomierza ? Moze dalo by sie cos wykorzystac ?

Nie da się sprawdzić luzu zaworów bez szczelinomierza. To groszowy wydatek. Jeśli nie masz jakiegoś doświadczenia w dziedzinie samodzielnych napraw pojazdów silnikowych nie polecam samodzielnej regulacji zaworów.

Szczelinomierz to bardzo przydatny przyrząd więc przyda się nie tylko do ustawiania luzu zaworowego ale także np. odstępu między elektrodami na świecy, w starszych motorowerach (np. jawka) do ustawiania zapłonu.

Jednak nie jestem taki głupi jak mi się wydawało. Pojechałem do OBI i kupiłem szczelinomierz ( 25zł - zdzierstwo/na allegro są po 9zł z przesyłką ) . Udało się wyregulować zawory i chyba w końcu jakoś normalnie gaźnik - świeca jest dookoła czarna, a elektroda koloru tak jakby brązowego bez żadnego nalotu. Zawór ssący ustawiłem na 0,05 i wydechowy tak samo tylko ciut luźniej. Skuter ma teraz lepsze przyspieszenie, wydaje się nie mulić i chyba lepiej zapala.

Stukanie z okolic wariatora nie ustąpiło. Po odkręceniu pokrywy bocznej hałas jest większy i wydają się to być rolki. Oto kolejny film :

http://www.youtube.com/watch?v=kDYFvR9arGw

Próbowałem zdjąć wariator, ale jest zbyt mocno przykręcony. Prawie zajechałem śrubę...

AnS napisał:

Zawór ssący ustawiłem na 0,05 i wydechowy tak samo tylko ciut luźniej.

no to nie tak samo....

jak można obrobić tak dużą nakrętkę ?
kombinerkami próbowałeś to odkręcać ?

Zwyklym kluczem otwartym. Nie mam jeszcze serwisu w domu, ale mam nadzieje to jakos ogarnac. Chcesz, to chetnie dam Ci sprobowac ja odkrecic.

Btw... wnosisz cos do tematu czy zamierzasz sie czepiac ?

Jeśli masz go na gwarancji...to polecam serwis. Stukanie z okolic wariatora przerabiałem w swoim skuterze. Masz uszkodzone sprzęgło. Z resztą, nie Ty jeden. To bolączka tego modelu. Tzw. wada fabryczna(informacje bezpośrednio od dystrybutora). Usterkę usuwają gwarancyjnie. Pozdrawiam

AnS napisał:

Jednak nie jestem taki głupi jak mi się wydawało. Pojechałem do OBI i kupiłem szczelinomierz ( 25zł - zdzierstwo/na allegro są po 9zł z przesyłką ) . Udało się wyregulować zawory i chyba w końcu jakoś normalnie gaźnik - świeca jest dookoła czarna, a elektroda koloru tak jakby brązowego bez żadnego nalotu. Zawór ssący ustawiłem na 0,05 i wydechowy tak samo tylko ciut luźniej. Skuter ma teraz lepsze przyspieszenie, wydaje się nie mulić i chyba lepiej zapala.
Stukanie z okolic wariatora nie ustąpiło. Po odkręceniu pokrywy bocznej hałas jest większy i wydają się to być rolki.
(FILM)
Próbowałem zdjąć wariator, ale jest zbyt mocno przykręcony. Prawie zajechałem śrubę...

Kolego, spróbuj sprawdzić z której strony elementów napędu stuka - czy z prawej czy z lewej (czyli umieść głowę blisko paska w czasie pracy silnika i posłuchaj czy to chrobocze wariator czy sprzęgło). Będziemy mieli wtedy 100% pewność gdzie szukać problemu.

U mnie podobny odgłos był, gdy tuleja wariatora dostała luzu i po prostu wariator "telepał" się na wolnych obrotach, natomiast gdy dawałem gazu - dźwięk ten ustawał - czyli objawy bardzo podobne do Twoich. Natomiast co do odkręcenia wariatora proponuję zrobić to kluczem udarowy (elektrycznym lub pneumatycznym), kosztuje to parę złotych ale warto mieć w garażu nie tylko do skutera. Natomiast jeśli szkoda Ci pieniędzy - zawsze możesz podjechać na odkręcenie i przykręcenie do wulkanizacji - tam taki klucz na pewno będą mieli i myślę, że pomogą.

Miałeś rację. Wsadziłem wariata Polini i już wszystko git. Sorry za odkop, ale może się komuś przyda w przyszłości :)