Starter problem.

Witam.
Mój problem polega na tym że podczas odpalania ze startera robi sie jakies zwarcie i momentalnie moduł spalony. Ale dzieje sie tak tylko przy starterze elektrycznym z kopki wszystko jest ok. Ma ktos jakiś pomysł co z tym zrobic?

Jakieś pomysły?

Pierwsze co to odłącz kable od rozrusznika. Zabezpiecz je żeby nigdzie nie dotykały metalowych części i spróbuj wtedy nacisnąć przycisk odpalania z rozrusznika. Jeżeli po tym zabiegu nie będzie zwarcia i skuter odpali Ci z kopniaka to znaczy że rozrusznik do wymiany, gdyż on powoduje palenie się modułu. Jeżeli znów stanie się tak jak piszesz to niestety czeka Cię sprawdzanie całej elektryki i szukanie przyczyny problemów.

Przzy elektryce na sto 100% ktos grzebał. bo widać że wiązki sa ręcznie robione. A potrafi mi ktos powiedzieć czy elektryczny starter odpala z masy czy z + bo wydaje mi sie ze z + a 2 kabel podłaczony do niego to stała masa.

Tak - stała masa a odpala z +.

Ale to co ty proponujesz moze powodowac utrate kolejnego modułu czyli był by to 3. Na przycisku od rozrusznika sa dwie masy po wcisnieciu startera robi sie 1 + a 2 kabel dalej jest masa wiec wydaje mi sie ze na przycisku robi sie to zwarcie. Mam racje? Czy tak powinno byc?
ref.