Skuter zgasł ale nie odpala

Witam wracałem dzisiaj do domu i z 50m od chaty skuter zaczął się dusić przy manetce w pozycji 3/4 zjechałem na bok chwile chodził i zgasł później już nie chciał odpalić ze startera ( kreci normalnie ) ani z "kopa" nie wiem o co chodzi proszę o pomoc.

I jeszcze ponawiam pytanie co do blokad gdzie mam ich szukać skuter to Baccari Mizuri.

czegoś brakuje - paliwa lub iskry. Co do blokad to nie pomogę niestety...

adrianswdn sprawdź fajke

Podstawowe rzeczy: świeca, powietrze, paliwo.
Na mój gust mógł się zalać. Trzeba wykręcić świecę i zobaczyć jak tam wygląda to wszystko. Wyczyść ją, wkręć i zobacz czy to coś da. Jak nie bedziemy kombinować dalej.

a spróbuj jeszcze odpalić po kilku godzinach postoju, jak odpali to uprawdopodobni się zalanie

Rano odpalił normalnie po 3 minutach jazdy zatrzymałem się koło sklepu jak wróciłem nie chciał odpalić ale po kilku dłuższych próbach odpalił. kolega mówił że to nagar na świecy jutro to sprawdzę.

adrianswdn napisał:

Rano odpalił normalnie po 3 minutach jazdy zatrzymałem się koło sklepu jak wróciłem nie chciał odpalić ale po kilku dłuższych próbach odpalił. kolega mówił że to nagar na świecy jutro to sprawdzę.

Zalewanie na 100%. Wykręcić świecę, wyczyścić, opalić, zostawić na kilka godzin.
Nim ponownie ją wkręcisz ujmij w gaźniku ilość paliwa w mieszance paliwowo-powietrznej.

adrianswdn
a ile ci spala na 100 km tak mniej więcej? to jest 4t czy 2 t? bo nie zarejestrowałem

Dokładnie nie pamiętam ale +/- 4 litry na 100 km

Tak jak panowie wyżej napisali- zalał się.
Zrób to ,co poleca Leszek. Nie zapomnij o zmianie mieszanki w gaźniku bo zaleje Ci się szybko znowu...

Od tamtego jest już normalnie. Czy rozkręcać i czyścić tą świece ?

Wyczyść,profilaktycznie.

Weź się przejedź z 4-5km i wtedy wykręć świece i powiedz jak ona wygląda. Powinna być kawa z mlekiem- prawidłowa regulacja gaźnika :)

OK zobaczymy czy będzie kawa z mlekiem :) dzięki !

Wczoraj wracałem do domu i ... zabrakło mi benzyny próbowałem odpalić żeby dojechać na cepeen (xD) lecz nic to nie dało i pchałem.. nalałem benzyny ale nie chciał odpalić w końcu akumulator się rozładował pokopałem trochę i musiałem znowu pchać do domu.

Przed chwilą odkręciłem świece (była cała czarna) iskra jest. Pomocy.

teraz ładuje akumulator :)

Edit : Przykręciłem świece skuter odpala po 5-6 kopnięciach słychać tak jakby cykanie i gaśnie po 2-3 sekundach...

czarna czyli nagar, świecę wyczyścić szczotką drucianą i gwoździem (ale ostrożnie) wygrzebać nagar z rowka.

A te cykanie ? co to jest ?

mój znajomy miał tak samo potrafił podczas jazdy zgasnąć i później nie odpalić a na drugi dzień zmartwychwstał pomogła wymiana świecy,regulacja gaźnika po prostu możesz mieć za dużą lub za małą przerwę przez co skuter zalewa.

Po południu pomęczyłem go trochę odpalił przejechałem się wróciłem do domu za jakieś 20 minut odwoziłem kuzyna na pkp odpalił normalnie za 2 razem spod pkp nie chciał odpalić odpalił chyba za 20 kopnięciem ... jadę jadę i koło biedronki mi zgasł zjeżdżam na bok i dalej już musiałem pchać do domu odkręciłem świece czyszczę szczotką w końcu się zdenerwowałem wziąłem aku nakładkę (z krążkami takimi) i wyczyściłem wygląda jak nowa wkręciłem do skutera i nie chce odpalić.

Pomocy ! :(

kup nową świece bo to że wyczyściłeś ją jak nową to nic nie da a świece nie kosztują nie wiadomo ile