SKUTER S-Five daelim Traci moc po kilku minutach jazdy

Witam mam problem otóż kilka dni temu zakupiłem skuter 2t S-five 2007 rok. Pierwszy dzień jazdy przejechałem 50km wieczorem go odstawiłem i rano nie chciał zapalić po wielu próbach zapalił przejechałem się kolejne 30/40 km i uszczelka pod głowicą się wypaliła z powodu poluzowanych śrub po wymianie uszczelki jeździł normalnie przez 40 km i zaczął tracić moc po 20 km odpalał od razu ale po dodaniu gazu jego moc spadała do .zera po puszczeniu gazu moc wracała
Gaźnik został przeczyszczony wszystko wygląda ładnie nie ma nigdzie zacieków.
W skuterze została zdjęta blokada z silnika lecz nie przybrał na mocy a zaczął ją tracić I dale jechał 45km/ z tego co wiem w skuterach mogą być 3 blokady może to dlatego traci moc mógłby ktoś pomoc ?
PODKREŚLAM ze skuter to S-Five daelim 50cc 2007 rok

Jak wygląda świeca zapłonowa? Spróbuj ponownie wyregulować gaźnik. Zmierz ciśnienie sprężania. Jak masz kogoś z kamerką inspekcyjną to wykręć świecę zapłonową i zerknij jak wygląda gładź cylindra. Chyba, że wymieniając UPG zwróciłeś na to uwagę, a najlepiej zrobiłeś zdjęcie, które wrzucisz na forum.

Jak wyglądało czyszczenie gaźnika?

Świeca jest nowa wyglada ładnie tak jak gładź cylindra tłok wszystko przed założeniem uszczelki Było czyszczone gaźnik był czyszczony specjalnym sprejem wyzierającym lecz nie był regulowany ponieważ nie mam takich umejetnosci :dizzy_face:

Wydaje mi się, że przyczyna tkwi w nieprawidłowej regulacji. Po umyciu tym preparatem przedmuchałeś powietrzem gaźnik i jego elementy?

Pomiar ciśnienia sprężania dałby pogląd na to w jakim stanie jest silnik.

kupiłes trupa podszykowanego na sprzedaż i trup padł.
zmieniłeś (jak rozumiem) cylinder i zanim dotarłeś już patrzyłes ile leci. Wiec zapewne zajechałeś i kolejny.

Musisz mierzyć ciśnienie spręzania żeby coś wyrokować ale albo już ci zdechł ten nowy (o ile na nowy zmieniałes) cylinder albo zdechnie zaraz bo masz kompletnie nie wyregulowany gaźnik.
I sprawdź czy ssanie działa. A czyścić śprajem to sobie możesz buty a nie gaźnik. Spraj czyść (i to tez różnie z tą skutecznością) tylko gardziel gaźnika.

Jest to możliwe gdyż przed przeczyszczaniem nie chciał metra przejechać a po jeździł 10 min jakoś

Gaźnik był dmuchany czyszczony i ponownie założony
Możliwe ze faktycznie regulacja wchodzi w grę

A silnik był rozkręcany i wyglada ładnie z 10/20 tys przejedzie jeszcze

Ciśnienia w niczym nie sprawdzałem kompresji także od kopki sprawdzałem to na czucie jest dobra a nawet lekko za dobra

No tak było kupiłem używkę zmieniłem uszczelkę pod głowicą i nie mogłem go zajechać bo ma blokadę jedna z 3 zdjęta bo się kombinowało i jechał 40 ledwo i 40/45 wibrował mi pod nogami nie wiem w czym może być problem prawdopodobnie może być źle wyregulowany dlatego nie jeżdżę bo może paść coś więcej ssanie działa

A ciśnienie to już mechanik raczej do Mechanika go dam bo już nie wiem co robić

Czytając te wypowiedzi odnoszę wrażenie, że ten skuter nie nadaje się do niczego innego, jak tylko konkretnego przeglądu stanu technicznego. I to nie tylko w kwestii silnika, ale i innych układów, bo perełek będzie chyba sporo.

Ciśnienia sprężania nie mierzy się rozrusznikiem mechanicznym, elektrycznym, palcem, językiem tudzież innym elementem ciała, który można przyłożyć do otworu świecy zapłonowej. Ciśnienie sprężania mierzymy manometrem, który daje jednoznaczne wskazanie.

Mycie gaźnika najlepiej przeprowadzić po jego rozebraniu. Ja używam do tego myjki ultradźwiękowej. Rozumiem, że do jednego skutera nie będziesz kupował myjki. Ale może warto ten gaźnik wyjąć i zawieźć do kogoś kto taką myjkę ma? Nie jest to wbrew pozorom jakieś kosmiczne urządzenia, mają to ogarnięte serwisy zajmujące się kosiarkami.

Bardzo odważnym jest stwierdzenie, że silnik 50 ccm 2T pokona dystans 10-20 tysięcy kilometrów. Nie znasz przeszłości tego silnika, nie wiesz jak był eksploatowany, na jakich częściach, materiałach. Niejednokrotnie spotykam się z tym, że 50 ccm 4T nie wytrzymują 20 tys. km przebiegu. Nie z winy wadliwej budowy, niskiej jakości materiałów. Z winy użytkowników. Wibracje, o których mówisz mogą pochodzić choćby z łożysk wału korbowego, które pewnie powinny być wymienione sporo czasu temu.

Sama niedokręcona głowica świadczy o tym, że ktoś kto nie miał pojęcia picował go na sprzedaż.

Albo zdecyduj się na konkretny serwis albo kupuj za koleją specjalistyczne narzędzia i diagnozuj od początku. Regulacja gaźnika również nie jest problemem - jest do tego kupa materiałów, która niemal prowadzi Cię za rękę.

Tez mi się tak wydaje w tym skuterze było wiele robione czyszczone sprawdzane nic nie wyglądało na wadliwe ale jednak coś się znajduje dlatego zwróciłem się tu o pomoc

Nje jestem mechanikiem ani nic w tym rodzaju teraz przez pandemie i sezon który się zaczyna mechanicy maja zawalone terminy i cieżko się gdziekolwiek dostać myjki nie mam i nie mam pojęcia kto może miec zawiozę maszyne do mechanika i najwyżej napisze czy coś to dało czy nie

Aktualny przebieg skutera to 18200 tysięcy silnik od nowości nie był rozbierany byłem pierwszy i wyglądał na dobry

Głowica to była totalna masakra gwinty były totalnie zniszczone jako ze nie jestem mechanikiem zrobiłem to prowizorycznie tak aby się nie odkręcilo w żaden sposób

Wiadomo są do tego materiały i wiadomo będzie inwestowane tylko myślałem ze to będzie coś oczywistego łatwego do naprawy a jednak okazuje ze to może być totalnie wsyzysko

Mechanik zdiagnozuje narazie zamykam temat i dziękuje za pomoc :slight_smile:

nie był rozbierany ale gwinty były zniszczone?

Jak można zrobić coś prowizorycznie przy głowicy i tym samym przy UPG i cylindrze. Przecież komora spalania musi być szczelnie zamknięta.

Skoro wcześniej poleciała uszczelka i stwierdziłeś, że głowica była za słabo dokręcona, to tym samym masz odpowiedź dlaczego gwint szpilek jest zniszczony.

Silnik nie był choć ktoś Próbował wnioskuje bo wygieciach na Osłonie od śrubokręta ktoś próbował podważać osłonę sle nie udało mu się do niego dostać

Gwinty były zniszczone ale to w głowicy tam było akurat sporo majstrowane ale tłok i cylinder w dobrym stanie

Inaczej się nie dało bez pomocy mechanika śruby zostały wkręcone po lekkim podniesieniu głowicy z tłokiem wtedy śluby zostały przykręcone

No właśnie o głowicy mówię. Śruby, czy nakrętki? Jak podniesione? To jak ten cylinder siedzi na karterach? Co na to wał i korbowód?

No śruby podniesione po odkręceniu lekko śrub użyciu trochę siły i skręceniu głowicy nie jakoś siedzi stabilnie wszystko nie mam pojęcia po złożeniu wszystkiego jechałem
Dosyć spory dystans i zaczęło się pieprzyć najpierw stabilnie do tej blokady potem jechał 30 brakowało mocy puszczałem gaz i ponownie cisnął 40/50 na blokadzie oczyście

Czyli podniesiony został cylinder względem karterów czy co ? Strasznie chaotycznie piszesz.