Witam!
Wczoraj robiłem przegląd swojego Torosa Fresco. Chciałem sprawdzić co się dzieje tam, gdzie jest pasek napędowy i wariator. Nasmarowałem wszystkie elementy. Po złożeniu i odpaleniu wszystko jest pozornie ok. Na stopce skuter poprawnie reaguje na gaz i kolo kręci się szybciej. Inaczej jest jak zaczynam normalnie przyśpieszać, aby skuter ruszył muszę przekręcić 2/3 manetki. Jest to taki efekt jak dawanie gazu na sprzęgle. Gdy już się rozbuja jest wszystko w porządku, prędkość maksymalna się nie zmniejszyła. Jest to strasznie denerwujące na skrzyżowaniach. Skuter jest nowy - ma 450 km. Jak naprawić ten problem?
Czy Ty Nasmarowałeś Pasek Lub coś innego w przekładni co nie powinno być ? nie dziw się że tak jest ten smar musi zniknąć z przekładni sam czyli 50-500km musisz tak jezdzic
Tam się nic nie smaruje!!! . Rozbierz to jeszcze raz i wytrzyj wszystkie elementy ze smaru i jeszcze popraw jakimś odtłuszczaczem. Pamiętajcie - jeżeli się nie znacie wpierw spytajcie na forum.
Panowie, paska nie smarowałem. Takie głupi nie jestem. Wpuściłem smar do wariatora (gdzie są rolki) i spreżyny. Ja podejrzewam sprzęgło...
Musisz usunąć smar ze sprzęgła i sprężyny
Dzięki za podpowiedź, jutro rozbiorę skuter. Czyli najlepiej nic nie smarować?
nie co najwyżej kupić specjalną pastę do korektora momentu obrotowego polini i go nasmarować TYLKO TĄ PASTĄ nic innego nie smaruj
GTR, tam wszystko ma smarowanie takie,jakie powinno być. Pewnie smarem potraktowałeś także okładziny sprzęgła ,które muszą być suche i szorstkie aby skuter odpowiednio ruszał...
@LiVre
Na pewno tak bylo. Bede mial na przyszlosc. Jutro wieczorem napisze jak dziala po usunieciu smaru.