Skuter nie schodzi z obrotów Romet 787 poj 50 2T proszę o pomoc
- This topic has 27 odpowiedzi, 3 głosy, and was last updated 2 years temu by
.
-
Wpisy
-
Witajcie.Mam pewien problem ze skuterem Romet 787 50 2T.
Podczas jazdy, gdy chcę zatrzymać akuter np na światłach, skuter nie schodzi z obrotów.
W ogóle jest jakiś taki słabszy i wolniej się rozpędza, regulowałem obroty TYLKO OBROTY rzecz jasna na rozgrzanym silniku i biegu jałowym, mam automatyczną skrzynię.
Ostatnio było też tak, że wskaźnik paliwa w ogóle nie pokazywał stanu, potem wskazówka wskazywała poprawnie stan, ponadto lało się paliwo ze spodu gaźnika, udało mi się to zrobić gdy popukałem śrubokrętem w spód i bok gaźnika, wyglądało to na zacięte pływaki, problem, który pozostał do rozstrzygnięcia to te obroty, że nie schodzą i to, że jest słabszy..
Coś gdzieś słyszałem, że sama regulacja wolnych obrotów nie wystarczy, że trzeba też wyregulować śrubę od mięszanki paliwowo powietrznej, ale nie wiem gdzie takowa się znajduje…
Gdybym mógł to wysłałbym zdjęcie gaźnika ale nie wiem jak tu wstawić zdjęcie.
Pomocy, bo mimo iż to chińczyk to naprawdę chodził pięknie.
Skoro ni stąd ni z owąd nie schodzi z obrotów a wcześniej było ok to nie wina regulacji. Ile km przebiegu ma ten skuter ? Gumowy łącznik między gaźnikiem a silnikiem nie popękany ?
Słabszy jest bo ma za mało paliwa albo go zalewa. Wykręć świecę i powiedz jaki ma kolor
Jak chodzi o ten element o którym wspominasz to ja tam nie widziałem pęknieć aczkolwiek jutro się upewnię na 100%.
Co do świecy to kupię jutro klucz i sprawdzę bo wstyd się przyznać ale klucza do świecy nie mam.
Normalnie obrotów na jałowym ma 2 tyś +/- gdy przejade się nie ma znaczenia ile km, może to być 300 metrów to wskazówka potrafi stać na 3000 tyś obrotów gdy go zgasze i odpale to już jest ok, gdy jade i np na kolejnym skrzyżowaniu się zatrzymuje to jest to samo.
Jak chodzi o gumowy łącznik to jak dobrze pamiętam to takowy mam tylko od gaźnika do filtra powietrza..
zasysa ci lewe powietrze skądś (dolot.. a nawet uszczelnienia wału – bo to wszystko jest układ dolotowy w 2T)
Bo ostatnio nie wiem czy to istotne wjechałem w naprawdę mega głęboką kałużę skuter odrazu zgasł ale odpalił po paru minutach, droga błocista ale inaczej się nie dało jechać, ja myślałem, że coś z obrotami nie tak, chciałem bez posiadania jakiegokolwiek pojęcia wyregulować obroty, i kręciłem śrubką od regulacji obrotów UWAGA obrotów a nie regulacji mięszanki paliwowo powietrznej, i coś chyba widocznie popieprzyłem bo w sumie nim zacząłem cokolwiek robić to było z pewnością lepiej niż teraz
Gdy tankowałem na stałej stacji paliw zawsze było ok a jak zatankowałem na CIRCLE K to coś stracił na mocy..
Tak jeszcze myślę, czy po tym wjechaniu w to błocicho i wodę nie dostał się jakiś paproch, syfek, piach do gaźnika?
Może to daje taki efekt.. Albo linka gazu może się zużywa,nie wiem czy ta linka przypadkiem od początku nie jest… A skuter ma teraz w czerwcu będzie 14 lat
A prawidłowy kolor świecy jaki ma być?
Bo jutro kupuje klucz do świecy i sprawdzę jak wrócę ze sklepu
Jak tu dodawać zdjęcia, bo chętnie bym dodał to byście sami widzieli..
A może ssanie się nie wyłącza i jeździ na ssaniu albo pół ssaniu bo i o czymś takim kiedyś gdzieś słyszałem
Ciągle problem z wylewaniem benzyny z pod gaźnika, jak zakręce kranik ustaje jak odkręce to się leje, gdy popukam w gaźnik od spodu i boku to przestaje, przejade się kawałek znów się leje.
Powietrza lewego nie widzę ani pod tłumikiem ani od strony filtra powietrza obroty są nie równe nie wiem co to może być, kolor spalin jasny, świecy niestety nie odkręciłem bo tak siedzi, że nie da się jej ruszyć.
Zauważyłem dziś, że po pokręceniu śrubą od mięszanki paliwowo powietrznej, skuter normalnie jeździ nie jest już taki słaby to pozostały tylko te dziwne obroty silnika noi to wylewające się paliwo od spodu gaźnika.
Ktoś coś poradzi?
Po pierwsze pisz w jednym komentarzu. Po drugie świece odkręcić musisz bo tylko ona może wskazać swoim stanem co się dzieje. Problemem jest to, że chcesz naprawić bzyka bez możliwości diagnozy problemu. Tak się nie da. Dopóki nie powiesz jak wygląda świeca nie jestem w stanie Ci pomóc. Możesz zrobić jeszcze jedno. Nalej Benzyny do zraszacza i psikaj na łącznik gumowy gaźnika z silnikiem. Masz w tym silnik 1E40QMB lub 1pe40qmb. Poczytaj o swoim silniku bo za bardzo nie wiesz co robisz 🙂
Swoją drogą jak nie możesz odkręcić świecy to ładną musisz mieć tam siekę w cylku. Jakim cudem przez 14 lat ktoś zrobił tym skuterem 4k Km ? 2k to ja rocznie robię 😀
Sorki, że pisałem w kilku…
Takim cudem, że skuter był głównie ze względu na zniżki OC, pozatym ja chyba oddam go do mojego mechanika.
A co by to miało dać bym psikał tą benzyną po gumowym łączniku?
Jak skuter od mechanika wróci to dam znać jaki efekt końcowy będzie. Być może to pomoże komuś kiedyś w czymś.
Witajcie! Skuterek wrócił, sprawa wygląda tak, że nie schodził on z obrotów a to za sprawą wody w gaźniku, tak wody a nie lewego powietrza 🙂
Postanowiłem tak jak z resztą obiecałem, że napiszę wyjaśnienie, które może pomóc nie jednej osobie. Przypominam, że tak akurat jest w moim przypadku, być może w Twoim też ale niekoniecznie 🙂
Pozdrawiam i szerokości życzę 🙂
Mało prawdopodobne ale jednak możliwe, wiesz to tylko chińczyk.
A mój mechanik ma 40 letnie doświadczenie w zawodzie i dyplomy potwierdzające kwalifikacje także🙂🙂
Hmmm 40 letnie doświadczenie w czym ? Musiał zacząć w 1980r a wtedy WSK, Osa, Żbik, Romet Kadet, Ogar 200. Nie mniej woda w gaźniku nie pozwoliłaby Ci skutera w ogóle uruchomić. Widać mechanik Cię w uja robi/ Zapytaj proszę mechanika, który kanalik w gaźniku twego skutera za co odpowiada 🙂 Ciekaw jestem czy wie 🙂
Bo to 40-letni chińczyk co na skuterach sie zna od urodzenia.
Romecik.. woda w gaźniku… a skąd się wzięła woda w gaźniku? Jeżeli jest woda w gaźniku to znaczy że była w paliwie – bo chyba deszcz ci nie napadał do gaźnika albo do zbiornika? Tankujesz wode z rowu?
Jeżeli była w paliwie to była na dnie zbiornika po nocy (to dość czasu żeby dwa płyny o tak różnej gęstości się ładnie wyseparowały) wiec po nocy twój gaźnik powinienn zassać samą wode z dna zbiornika i zgasnąć. Ale skąd masz wode w zbiorniku paliwa??
Z drugiej strony zarówno gaźnik jak i zbiornik to miejsce bedące cały czas w ruchu, wstrząsane, podlegające przeciążeniem, przechyłom – jednym słowem: bełtane że heja – wiec szansa że „spokojnie odłożyła się tam woda” jest minimalna.
Nawet jak sie jedzie gaźnikowcem po kamyczkach to gaźnik zaczyna szaleć bo tam sie wręcz piana z wytrząsania paliwa robi… a jeszcze przeciez cały czas ci sie wylewa z tego gaźnik.. wiec by sie już 5x wylało.. wiec co – masz stałe dostawy wody do gaźnika?
Wiec to jakby jedno wklucza drugie a całość sie do kupy mało składa.
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.