Mam taki problem. Gdy przekręcam kluczyk, nie ma zadnej reakcji, tak jakby nie było prądu, swiatła nie swieca, klakson nie działa itp. Jak odpalę z kopki to wszystko działa normalnie. Wiecie Panowie co może być przyczyną ? Dzieki za podpowiedzi i pozdrawiam.
Próbowałeś podładować akumulator? może to właśnie on jest przyczyną...
Podładuj akumulator i będzie ok albo wymień na nowy ;p
Akumulator jest dętka podladuja albo wyrzuć(tak bd lepiej) bo nawet po naladowaniu nie bd dawal wystarczajacego napiecia aby zakrecic rozrusznikiem
spalił Ci się bezpiecznik, który znajduje się w komorze akumulatora. Wymień go na drugi zapasowy.
sprawdź bezpiecznik. napewno pomoże.
Zapomniałem napisać, ze akumulator jest nówka a bezpiecznik cały...może jakiś regulator napiecia coś w tym stylu ?