Skuter na złom?

A więc mam problem. Jeszcze miałem cichą nutkę nadziei do teraz, że mój skuter (toros f16) naprawią w serwisie, gdyż serwisant na dzień dobry powiedział, że rama nie jest zgięta i do wymiany tylko plastiki i most do lagów. Teraz się dowiedziałem po 2 dniach, że rama jest zgięta do tyłu, i w prawo o całe 10 cm. Most od lagów jest zgięty, przednia felga, oraz wszystkie plastiki jakie w ogóle mogą być są do wymiany. Koszt naprawy torosa f16 został oszacowany na 2600 zł, i od razu powiedzieli mi, że serwis nie naprawi mi go, że mam go zabrać.
Jak wygląda teraz sprawa wyrejestrowania go, i usunięcia ubezpieczenia OC? Muszę cały skuter oddać na złom? A co z dobrymi częściami? Przecież dobre jest wszystko, oprócz ramy.
Czekam na wypowiedzi, gdyż potrzebuje pomocy. Transport załatwię, pod dom mi go przywiozą, i co dalej?

Dołączam się do pytania. Chcę zezłomować samą ramę. Można? Gdzie? Proszę o odp. :-)

Wykręć sobie części dobre i na złom. Ze złomu dostaniesz kartkę do wydziału rejestracji. Przed wydziałem idź do ubezpieczyciela i dowiesz się co i jak.

PS: Wykręć części bo na złomie nie mają o tym pojęcia a czy tak czy siak 50zł dostaniesz...

To sie jakos "na ruskich" sprzedaje tzn papierki ci daja podpisuje ten co zlomuje placisz mu xx zl a skuter masz u siebie. U mnie rodzice tak zrobili ze skasowanym autem

To zależy od dogadania się. Malucha mojego dziadka zezłomowałem tak że silnik ze skrzynią sobie wyciągnąłem a resztę na holu zaciągnąłem pod szrot. Tam im to oddałem a resztą tzn. wyrejestrowaniem i td. zajęli się oni. Nie pamiętam tylko ile wtedy płaciłem ale coś 50-100zł. Jeśli wartość naprawy przewyższa nowy skuter to absolutnie go nie naprawiaj.

Można, lepiej dołożyć trochę złomu na jakimś mniejszym szrocie i jest ok, wypisują że zezłomowany z dobrą masą i idziemy do urzędu komunikacji z tym papierkiem. Jak nie, to trzeba dopłacić. I tyle.

No właśnie...
Złom mi płaci za skuter? Czy ja złomiarzowi, że oddaje skuter?
Czy da się zanieść samą pustą ramę na złom?
Czy coś się dopłaca, jak tak to ile, za to, że brakuje kilogramów?

A może sprzedać cały skuter popsuty na allegro? Opłacać się będzie czy na częściach więcej zarobie? Za ile bym sprzedał sam sprawny silnik, który przejechał 2300km, nie katowany, oleje wymieniane?

Słuchajcie, a może by rozmontować wszystko i samą ramę sprzedać z papierami jako "skuter", wszyscy wiedzą po co. Mało to takich co nie mogą zarejestrować swojej maszyny bo np. z Niemiec lub coś?

Jeżeli bym wybrał opcje sprzedaży skutera/ramy na umowe KS, to czy nie bedzie problemów z tym, że skuter jest na mnie rejestrowany a ja mam 16 lat?

Ja jak oddawałem malucha bez silnika i skrzyni to nawet sam mówiłem gościowi że silnika i skrzyni nie ma oraz to co mi się przyda to zabrałem. Koleś nie miał nic przeciwko, nie ważył budy ani nic podobnego. Poprostu odstawił na bok maluszka a mnie zaprosił do biura gdzie formalności załatwiliśmy w 5 minut. Pozatym nic więcej nie robiłem bo resztą zajęła się firma. Musiałem mu tylko oddać dowód i OC. Myślę że najlepiej będzie jak podjedziesz gdzieś na szrot się zapytać ale wydaje mi się że gdybyś oddał samą ramę i wszystkie nie potrzebne rzeczy to nie powinno być problemu bo silnik nie jest wbity w dowód i jest jako część wymienna. W takim razie OC powinno zwrócić Ci kasę za szkodę całkowitą czyli wartość skutera w tym dniu ( rok produkcji i przebieg na to wpływają ).

izdebski12 napisał:

No właśnie...
Złom mi płaci za skuter? Czy ja złomiarzowi, że oddaje skuter?
Czy da się zanieść samą pustą ramę na złom?
Czy coś się dopłaca, jak tak to ile, za to, że brakuje kilogramów?
A może sprzedać cały skuter popsuty na allegro? Opłacać się będzie czy na częściach więcej zarobie? Za ile bym sprzedał sam sprawny silnik, który przejechał 2300km, nie katowany, oleje wymieniane?
Słuchajcie, a może by rozmontować wszystko i samą ramę sprzedać z papierami jako "skuter", wszyscy wiedzą po co. Mało to takich co nie mogą zarejestrować swojej maszyny bo np. z Niemiec lub coś?
Jeżeli bym wybrał opcje sprzedaży skutera/ramy na umowe KS, to czy nie bedzie problemów z tym, że skuter jest na mnie rejestrowany a ja mam 16 lat?

Weź rozłóż go całego i na allegro posprzedawaj części które są dobre a reszte na złom

Okej, a jak wygląda sprawa ze sprzedaniem ramy/całego skutera?
A i czy więcej zarobie na sprzedawaniu kawałków po częściach, czy więcej sprzedając cały uszkodzony skuter?

OT:

Czy skuter wstawiałeś do naprawy do ASO na ul. Młodnicką 52B?

tak tak, dokładnie tam, a co?

Wczoraj akurat tam byłem przed 17:00 i obiła mi się o ucho rozmowa telefoniczna serwisanta na temat zgiętej ramy.

możliwe, bo miał serwisant do zrobienia całkowitą wycenę uszkodzeń, to pewnie dzwonił się pytając o ile nowa rama, ale to tylko moje spekulacje.

Więcej zarobisz sprzedając skuter na części ale minus taki że sporo więcej czasu to zajmuje ale jeśli masz miejsce i czas to lepiej sprzedawać części.

No dobrze, a czy w WK zmienili by mi tylko nr VIN w Dowodzie, oraz w PZU?
Chodzi oto, że kupuje nowy taki sam skuter i po za kupie nowego starą tablice rejestracyjną ze starego torosa przykręcam do nowego, i mam nowy skuter "zarejestrowany" ze starym dowodem, starym numerem, starym PZU, tylko, że nr. VIN będzie inny. I tu jest pytanie. Czy da się w WK zmienić tylko VIN?

Nie za bardzo uśmiecha mi się złomowanie starej ramy, wyrejestrowanie starego skutera, usuwanie starego OC, rejestracja na nowo, nowy dowód rejestracyjny, nowy nr rej., nowe OC itd.

Zgodnie z prawem nie da rady tak zrobić. Jeśli wyrejestrujesz pojazd to dostaniesz wyrównanie ze składki OC za okres od wyrejestrowania do końca umowy.

Da się wyrejestrować go bez oddawania na złom? Jaka cena?

izdebski12 napisał:

Nie za bardzo uśmiecha mi się złomowanie starej ramy, wyrejestrowanie starego skutera, usuwanie starego OC, rejestracja na nowo, nowy dowód rejestracyjny, nowy nr rej., nowe OC itd.

To muszę Cię zmartwić bo to jedyna droga. Musiałbyś się dopytać w PZU bo chyba jest możliwość przepisania obecnego OC na nowy skuter.

Aby oddać auto na złom, musi mieć chyba 90 czy 95% masy własnej katalogowej.Jeśli ma mniej, to za każdy brakujący kg się coś dopłaca-kiedyś tak było.Ostatnio kumpel CC oddał na złom, dostał 550kg, silnik palił, nie miał pasów z tyłu, pourywane plastiki etc.Jeśli chcesz legalnie wyrejestrować skute, podzwoń po szrotach, a się dowiesz-niektóre złomy biorą tylko kompletne auta, inne nawet i samą ramę-dowiedz się co i jak u Ciebie w okolicy jest.Mieszkam w Wawie, bym Ci doradził, ale kumpla furę z Radomia ktoś zgarnął, jest złom w Łazach, w Jawczycach (droga na Ożarów Maz.), na Strażaciej (rembertów), dalej nie pamiętam :)