Witam.
Mam skuter Kymco Xciting 250 R i mam problem z falujacymi obrotami. A wiec zaczelo sie od tego ze wymienilem kolektor bo mi pekl. Wiec skuter mial check engine light poniewaz nie bylo sondy lambda. Gdy juz przykrecilem i podlaczylem sonde lambda dalej byl check engine. Wiec zresetowalem komputer od swiatelka engine. 10 sekund max gas i potem 10 sekund odposcic. Wszytsko sie ladnie zresetowalo, ikonki nie mam ale jak odpalam to skuter od razu mi wchodzi na 3000RPM i tam faluje pomiedzy 2900 a 3100 w tym samym tempie. Jak jade na ok 4500-7000 to wszytsko jest git i ladnie pracuje, nic nie faluje. Ale zaraz jak dotre do swiatel znow to samo.
Dodam ze przed zresetwaniem skuter chodzil dobrze.
ale po takich objawach nie zadniesz o co chodzi a przyczyn może być masa.
to wtrysk czy gaźnik - bo podejście jest inne. od rozszczelnionego dolotu przez wariujące czujniki temperatury po uszkodzenie sterownika silnika lub np pompy paliwa