SKUTER – CZY MOŻNA JEŹDZIĆ BEZ REJESTRACJI 2 TYG
- This topic has 25 odpowiedzi, 14 głosów, and was last updated 10 years, 5 months temu by
Anonim.
- AutorWpisy
- 13 września 2011 dnia 12:17 #41985
Witam.
Wczoraj zakupiłem nowy skuter, w związku z tym mam pytanie czy można jeździć przez jakiś czas bez rejestracji, przeczytałem gdzieś w sieci że jest to możliwe przez 2 tyg.
13 września 2011 dnia 12:23 #41986nie, nie możesz nawet za bramę wyjechać jeśli nie masz rejestracji.
13 września 2011 dnia 12:45 #41987dziękuję za odpowiedź
13 września 2011 dnia 18:11 #42001Nie, bez rejestracji nie można jeździć. Ktoś bajki pisał.
16 września 2011 dnia 13:07 #42143No dokładnie bo państwo musi troche dorobic się jeszcze, mój brat wracał na skuterze z salonu kymco jakies 5 km i go złapali ale odpuslili potem jak go zarejestrował było ok 🙂
16 września 2011 dnia 17:03 #42165Bez rejestracji i ubezpieczenia możesz sobie jedynie po podwórku pojeździć.
22 października 2011 dnia 18:21 #44033mam takie pytanie do tego tematu , bo kupiłem skuter kilka dni temu i firma w której kupiłem udzieliła mi informacji , że mogę dojechać do domu na tablicach które mi wydrukowali , włoskie , dowód mam włoski , sprowadzili bez tablic , ubezpieczenie wykupiłem na miesiąc i mówili , że mogę tym wrócić do domu … to jak to w końcu jest ?
22 października 2011 dnia 18:40 #44034jak policja zatrzyma to będzie problem. jak by była oryginalna tablica to ok ale drukowaną to za przeproszeniem można sobie w tyłek wsadzić. tak jak by nie było. A mogą też o jakieś podrabianie oskarżyć…
22 października 2011 dnia 19:41 #44038No nie wspominając, że coś takiego trochę rzuca się w oczy. Motorower z włoskimi blachami…
22 października 2011 dnia 20:37 #44048no on powiedział , że jak wykupie ubezpieczenie na powrót do domu i jak te tablice mi wydrukują bo sprowadził bez tablic coś mi tłumaczył że na granicy się oddaje czy tam coś zeby tam coś 🙂 heh
przegląd mam wszystko no tylko dowód włoski jeszcze .. a tablic niema bo trza było zdać , żeby tam coś . dowód włoski mam .. hmmmm
Coś mi się wydaję ze się dowiem niedługo … jak już mnie złapią , przynajmniej będę wiedział ;p
22 października 2011 dnia 21:06 #44055to w konia zrobił. na granicy się rejestracji nie oddaje. Pierwsze słyszę o czymś takim. 😀 Nie mówiąc o tym, że mamy Shengen i nie ma kontroli na granicach w UE. Może skuter kradziony i dla tego blach nie ma…
22 października 2011 dnia 21:10 #44056okej , no a jeśli przyjechałbym skuterem z włoch , to bekne tylko za to że nie mam tablic, bo reszte wszystko mam , to powiem ze mi sie odkręciła , co wiem , ze nie zmienia faktu , ze bez tablic jeździź nie wolno …
22 października 2011 dnia 22:05 #44066macsienk napisał:
powiem ze mi sie odkręciła
wtedy leci cała procedura z zaginięciem tablicy 😉
22 października 2011 dnia 22:56 #44067ups ;p
25 października 2011 dnia 12:05 #44233Z tego co się dowiedziałem tablice można oddać w miejscu pochodzenia, i tak często handlarze robią. Ja na brytyjskich tablicach jeździłem przez jeden dzień ale miałem wszystkie dokumenty na wszelki wypadek ze sobą. Jak masz ubezpieczenie i inne potrzebne dokumenty to w urzędzie rejestracja nie trwa długo. Mi zajęło to 2 godziny (od momentu wejścia do przykręcenia polskich tablic). Jeśli chcesz szybko zarejestrować to sprawdź czy skuter ma tabliczkę znamionową. Jak nie to niestety trzeba do wydziału komunikacji iść i zgłosić pojazd później z ich zgodą na przegląd gdzie taką zamontują. Trochę ganiania jest ale czego się nie robi dla swojego bzyka 😉
25 października 2011 dnia 15:29 #44241tylko problem polega na tym , ze ja jestem zameldowany 500 kilometrów od warszawy gdzie teraz przebywam … a nie mam kiedy jechac, poza tym to tez wydatek rzędu 200 zlotych ….
25 października 2011 dnia 17:57 #44254ja odbierając skuter dojechałem do “skuterowego domu” ok 20 km bez rejestracji. miałem wszystkie dokumenty otrzymane od dilera: Fakturę zakupu , świadectwo homologacji . książkę serwisowa i instrukcje. Gościu w salonie powiedział że jak mnie policja zatrzyma to mam im dokumenty pokazać i będzie ok.
25 października 2011 dnia 19:11 #44268Danio96 napisał:
ja odbierając skuter dojechałem do “skuterowego domu” ok 20 km bez rejestracji. miałem wszystkie dokumenty otrzymane od dilera: Fakturę zakupu , świadectwo homologacji . książkę serwisowa i instrukcje. Gościu w salonie powiedział że jak mnie policja zatrzyma to mam im dokumenty pokazać i będzie ok.
Źle Ci powiedział. Jakby Cię policja zatrzymała to mandacik za brak rejestracji i najważniejsze – ubezpieczenia OC. Tak samo jest jak kupuje się nowy samochód. Najpierw dostajesz dokumenty i idziesz do urzędu zarejestrować samochód a potem ubezpieczyć i dopiero wracasz z blachami do salonu i po założeniu odjeżdżasz nową bryką.
25 października 2011 dnia 20:50 #44278Kapuchon ja wiem jak jest z autami odbieranymi od dilera. Odbierałem z ojcem 3 lata temu ford. Ogólnie to mieszkam w Warszawie , ale skuter trzymam na działce 100 km od. Wiesz jak to jest mała mieścina może gość miał jakiś cichy układzik.
26 października 2011 dnia 07:28 #44306W małej mieścinie też płaci się mandaty i nie ma tłumaczeń. Kontrola zaczyna się od papierów. Jeśli coś jest nie tak- biada portfelowi i kontu punktów karnych. Przerabiałem na własnej skórze.
26 października 2011 dnia 18:31 #44336narazie mnie jakoś nie złapali , a jeżdze codziennie , nie mam jak zarejestrować bo to 500 kilometrów od warszawy jestem zameldowanny .. a podobno musze być osobićie .. to prawda ?
26 października 2011 dnia 19:23 #44340Możesz wysłać pełnomocnika. Ale czy musi być to notarialny to nie wiem, musisz zadzwonić do WK i zapytać. Do tego za pełnomocnika w WK płaci się jakieś 20zł więcej…złodzieje 😉
26 października 2011 dnia 20:04 #44344macsienk napisał:
narazie mnie jakoś nie złapali , a jeżdze codziennie , nie mam jak zarejestrować bo to 500 kilometrów od warszawy jestem zameldowanny .. a podobno musze być osobićie .. to prawda ?
“jakos” Poprostu jeszcze Cię nie zatrzymali ale zapewniam że jak to zrobią to Ci się za to wezmą i portfel schudnie.
27 października 2011 dnia 07:04 #4435128 kwietnia 2013 dnia 12:12 #116558witam
mam pytanie ?
Ile można jeździć po ubezpieczeniu ?
28 kwietnia 2013 dnia 12:17 #116560Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Nie do końca rozumiem pytanie, ile czasu? Ubezpieczenie jest na rok i tyle możesz jeździć, potem przedłużasz i znów masz na rok itd.
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.