Skuter coraz bardziej "mułowaty"

Mam skuter router bassa 2012 na liczniku 5300 i zauważyłem że skuter jest coraz bardziej mułowaty wolniej się rozpędza. Dlaczego tak się dzieje ? Kolega ma ten sam skuter tylko 1tys mniej przejechane jego jest żwawszy choć ja mam lżejsze rolki.

Skontrolowałbym rolki, grubość paska czy nie ubyło mu zbyt dużo, wymienił świecę - to wszystko z mojej strony na początek.

Pesek 500km temu wymienłem na bando a na świecy NGK mam 2tyś.

Wyreguluj zawory, ja u siebie w 4t wymieniałem wariator sprzęgło bo był mułowaty a okazało się że wystarczyło wyregulować zawory i od razu lepiej :D

Wyregulowałem ssący 0.05 wydech 0.06 a o co chodzi z pozycją "T"

Wyregulowałem ssący 0.05 wydech 0.06 a o co chodzi z pozycją "T"

Pozycja T czyli ustawienie zapłonu w odpowiednim miejscu. Po regulacji zaworów jest jakaś poprawa?

Trochę lepiej zapala lecz to samo wolno się zbiera a rolki są trochę wytarte
a jeszcze jedno kiedyś koło 20km miał siłę że asz na koło rwał

Może masz pierścienie do wymiany? Sprawdź kompresje. A jakie obroty masz przy ruszaniu i przy jeździe już na max?

Nie mam obrotomieża a ile zapłacę za sprawdzenie kompresji?

Ale tak na słuch. Skuter wkręca się wysoko na obroty podczas startu aż do v-maxu? Zależy od serwisu, tu gdzie mieszkam biorą symbolicznie 5zł za sprawdzenie kompresji.

Przy starcie ma wysokie obroty tak jakby przegło ślizgało się po dzwonie potem obroty lekko spadają a przy 70 ma wysokie obroty

Załóż troszkę cięższe rolki. Jakie teraz masz zalożone? Seryjnie są chyba 5,8gram ja polecam Ci założenie 5,5 albo 5,2 gramy

przepraszam jestem nowy, nie wiem gdzie moge to zamiescic a mam powazny problem. moze komus oda mi sie pomoc...

witam. mam wydaje sie bardzo powazny problem. pewnego razu podczas jazdy skuterem na pelnych obrotach zaczal mi sie dusic i gwaltownie zwalniac, nastepnie moglem kontynulowac jazde tylko na najnizszych obrotach, nie moglem dac wiecej gazu bo sie dlawil, czasami mial tylko takie przerwania ze na ulamek sekundy przyspieszal i potem znow to samo. nastepnego ranka chcialem go odpalic i nic, nie odpalil. zaprowadzilem go do znajomego. ten przypuszczal ze moze sie zatarl, lecz na poczatku zmienil swiece, ale to nic nie dalo, wiec zmienil cale serce skutera na nowe ( teraz pojemnosc jest 60, a nie 50). lecz problem nadal nie ustepowal, gdy stal na stopce i nie dotykal kolem napedowym ziemi to mozna nim gazowac ile wlezie, i na wiekszych obrotach. lecz gdy juz zaczne nim jechac to mniej wiecej do 50km/h moge dawac gazu normalnie, a potem juz zaczyna go dusic i znow moge jechac tylko na 1/4 gazu ze stala predkoscia 50km/h. w gazniku zostaly wymienione dyszki, ale to rowniez nic nie pomoglo. gaznik czyszczony itp.

Czy jest ktos w stanie powiedziec co moze byc przyczynal takich zachowan ?.

Dziekuje, pozdrawiam.