Witam. Posiadam problem, gdyż postanowiłem wymienić olej silnikowy, na początku było wszystko dobrze. Przejechałem 1km i odstawiłem skuter do garażu. Nie odpalałem go przez 4 dni, i teraz w ogóle nie da się go odpalić czy to na korbke czy rozrusznik. Czym to może być spowodowane? Zalał się olejem czy się zatarł?
Silnik nie zaciera się od tak, tym bardziej po przejechaniu kilometra na nowym oleju. Zapewne masz słabawy akumulator, podładuj i spróbuj ponownie.
Drugim powszechnym problemem jest brak paliwa w filterku i gaźniku. Można to naprawić odpinając wężyk podciśnienia i zasysając ustami powietrze. To otwiera kranik i wypuszcza paliwo do gaźnika. Później pokopać trochę, ruszyć manetką raz czy dwa i pod warunkiem, że jest kompresja, powietrze oraz paliwo i silna iskra - powinien zapalić. Typowe problemy skuterków na gaźniku, trudno odpalają w chłodne dni ale jak już wiemy czego wymaga praca silnika (paliwo, iskra, powietrze) to damy sobie z tym radę w większości wypadków.
Dalsza diagnostyka to trzeba zajrzeć do kopki i bendiksa czy nie mają wyrwanych zębów i działają prawidłowo, dalej to może być rozrusznik (ale naładowany akumulator powinien dać radę i jeśli kręci to pewnie nie jego wina) a na koniec słaba kompresja. Tutaj bez głębszej wiedzy i praktyki oraz pomiarów manometrem, nie wiele sam zrobisz. Możesz najwyżej wymienić świecę bądź skorygować jej przerwę, czy wymienić fajkę oraz przewód - o ile iskra była słaba z ich powodu.
Podstawa to naładować dobrze akumulator i od tego zacząć.
musisz sprawdzić czy masz iskrę a przy okazji zobaczysz czy świeca jest mokra od paliwa - tzn czy paliwo dochodzi do cylindra.
Potem w zalezności od tego co wyjdzie bedą kolejne pomysły