Witam mam do was bardzo ważne pytanie. Mój skuter, konkretnie Barton Huragan zaczął gasnąć jak nim wyhamowywuje i stracił na obrotach. Oddany został na gwarancji i mechanik powiedział mi, że to na 99% prądnica bo coś tam sprawdzali. Moje pytanie jest następujące, czy w ogóle jest taka możliwość aby to było spowodowane prądnicą, czy raczej gościu robi mnie w balona bo się na tym nie znam ?
Skuterek stoi już dwa tygodnie na warsztacie a przejechane ma dopiero 1500 km.
Jeśli nie chce Ci się latać po warsztatach to wymień to sam.Taka prądnica kosztuje +/- 60zł.A do podłączenia ma zazwyczaj 4 kabelki.A przyczyn co do opisanego zjawiska może być wiele więc trzeba sprawdzać po kolei.
Jest na gwarancji także nic nie płace, a troche mnie to dziwi, że takie rzeczy od prądnicy zależą.
silnik to zestaw naczyń połączonych. pradnica generuje zwarcie to siada zapłon, coś innego generuje zwarcie albo przeciaża instalacje to przeciąża prądnice, jak silnik nie ma mocy to nie ma siły walczyć z tworzeniem prądu…itd
Spoko i tak będe musiał teraz poczekać aż części dotrą, czyli ze 3 dni jeszcze. Już wtryski zostały wymienione i jakis czujnik. Więcej chińczyka nie kupie. Dzięki za odpowiedź.