SkuBany - skuter i Bałkany

Hej,

Wiem, że nie brakuje tutaj podróżników, którzy razem zjechali już pewnie cały świat, ale teraz także ja chciałbym do nich dołączyć. Rozochocony jestem zeszłorocznym sukcesem, stąd przekonanie, że uda się również w tym roku :-) Akurat wczoraj kupiłem skuter, na którym zrealizuje projekt "SkuBany - skuter i Bałkany". Tak jak wskazuje nazwa projektu - zamierzam przemierzyć Bałkany (ok. 4 tysięcy kilometrów) na zwykłej "pięćdziesiątce", ale żeby nie było za łatwo, będzie to Keeway F-act Evo.

Powstała strona internetowa http://www.SkuBany.com, gdzie znajdziecie więcej szczegółów całej akcji w tym mapkę ze wstępną trasą (ta jest w zasadzie dowolna na tę chwilę). Gdyby ktoś we mnie wątpił, to zapewniam, że pojadę na 99%, bo już nic nie stoi mi na przeszkodzie :-) Gdyby ktoś chciał się zabrać ze mną, to zapraszam do kontaktu. Jeszcze się za bardzo nie "polansiłem", bo dopiero wczoraj kupiłem skuter, więc wcześniej nie chciałem robić szumu, ale znając siebie, nie będę mógł się powstrzymać od pokazania się tu i ówdzie i wyciągnięcia łapy od sponsorów (wiem, że to mało w "duchu podróżniczym").

Wydaję mi się, że dużo już wiem na temat potrzeb związanych z takim wyjazdem (ale może mi się tylko wydaję), więc z przyjemnością wysłucham rad "dobrych wujków" i odpowiem na ewentualne pytanie. Wyjazd raczej niskobudżetowy, ze spaniem w ciekawych miejscach, jedzeniem tego co się zrobi i zwiedzaniem malowniczych zakątków. Mam miesiąc wolnego i przypuszczalnie będzie to sierpień.

Pozdrawiam,
Skubany Darek

pomysł rewelka...
na "dzieńdobry" się nie piszę, bo nie wyjade z Polski... w większości krajów przez które jedziesz na zwykłą 50tkę potrzeba prawa jazdy na motor (min nasze A1) a takiego nie posiadam (tylko B)
więcej problemów nie widzę na tą chwile i nie poradzę, jak coś przyjdzie mi do głowy dam znać.

Hmm... nie fajnie, bo też mam tylko prawko na B. Masz jakieś potwierdzenie, że w krajach na trasie potrzeba prawka na pięćdziesiątkę?

wiesz, co...
poruszałem podobny temat bo wpadłem na podobny pomysł
i zacząłem grzebać
z tego co wiem m.in. Słowacja bo przez nią planowałem przejazd nie honoruje motorowej / dowodu na 50tkę a reszta nie pamiętam,

poszukaj w necie. ja też coś pogrzebię.

To dziwne, bo znajomy jechał rok czy dwa lata temu i zawrócili go na Czechach to pojechał normalnie przez Słowację.

Siemka !
Jako, że miałem podobny pomysł (jak i wiele innych) ponad rok temu to napiszę tu co nieco.
W Czechach i Słowacji musisz mieć ich prawko na motorower. Tak więc przez te kraje jechać nie można.
Sugerowany objazd to przez Niemcy, wychodzi jakoś koło 300-400 km więcej z tego co pamiętam. Ewentualnie przez Ukrainę przez którą można jechać motorowerem.

W dużej części myślałem o podobnej trasie. Główne cele to były takie: przejazd przez trasę Transfogarską, zobaczenie Balatonu, wykąpanie się w Adriatyku, przejazd przez Durmitor, most w Mostarze i jeszcze coś ale nie pamiętam...
PS: Ja jestem przeciwny "i wyciągnięcia łapy od sponsorów (wiem, że to mało w "duchu podróżniczym" ", ale każdy lubi co innego. Ja wolę pojechać sam za swoje nie będąc od kogoś uzależniony.
Pozdrawiam.

Widzę, że muszę sam popytać, jak to z tym prawkiem w danych krajach, bo nie widzi mi się jechać przez Niemcy.

Co do sponsorów - pojadę tak czy siak, nie jestem uzależniony od czyjejś kasy - ale już dostałem rabat na skuter oraz kufer i kask za darmo. W zeszłym roku dostałem za darmo nawigację - trzeba korzystać z takich okazji :)

Możesz pytać ale prawko w Czechach i Słowacji trzeba mieć na 100%. Można jechać na żywioł, bez prawka, czasem się uda przejechać bez kontroli i konsekwencji. Szczególnie przez Słowację jadąc z/do Rumunii, jest wtedy mały odcinek, jakieś 250 km przez Słowację.

Pomysł rewelacyjny,trzymam kciuki za sukces!

Ok, doczytałem - faktycznie kumpel jechał przez Słowację na nielegalu :)

jak tam SkuBany, działasz dalej w celu realizacji pomysłu ?

SkuBany napisał:

Ok, doczytałem - faktycznie kumpel jechał przez Słowację na nielegalu :)

Gdzie to doczytałeś? ja przed chwilą dzwoniłem do ambasady, ale nawet tam nie wiedzą. Czekam na odpowiedź email.

Też słyszałem że w krajach Uni 50 bez prawka albo na kartę motorowerową

Hmm... doczytałem tak na stronie znajomego, ale to wiecie, wiele osób różnie twierdzi. Teraz jestem raczej zdania, że prawka na A nie potrzeba, ale jak zdążę ze wszystkim to na sierpień będę miał.

Przygotowania trwają w najlepsze :)

SkuBany napisał:

Hmm... doczytałem tak na stronie znajomego, ale to wiecie, wiele osób różnie twierdzi. Teraz jestem raczej zdania, że prawka na A nie potrzeba, ale jak zdążę ze wszystkim to na sierpień będę miał.
Przygotowania trwają w najlepsze :)

To byłaby dyskryminacja obywateli UE..już to mówiłem rok temu na forum, ale dla pewności zadzwoniłem dzisiaj do konsulatu w Krakowie, niestety nie wiedzieli. Czekam na odpowiedź e-mail.

Czytałem ten wątek sprzed roku. W takim razie także czekam na odpowiedź konsulatu, chociaż czuję, że nie będzie innego wyjścia jak pojechać i przekonać się na miejscu :)

Jak tylko odpiszą, to zaraz dam znać ;)

madi napisał:

Możesz pytać ale prawko w Czechach i Słowacji trzeba mieć na 100%. Można jechać na żywioł, bez prawka, czasem się uda przejechać bez kontroli i konsekwencji. Szczególnie przez Słowację jadąc z/do Rumunii, jest wtedy mały odcinek, jakieś 250 km przez Słowację.

Tak jak mówiłem w tamtym roku, ale dla pewności zadzwoniłem dzisiaj do Konsulatu Generalnego Republiki Słowackiej w Krakowie i nie myliłem się, dostałem maila tej treści:

"W nawiązaniu do rozmowy, przesyłam informacje dla kierowców podróżujących na terenie Słowacji. Jednoznacznie informuję, że kierowcy motorowerów na terenie Słowacji jak i Polski, mogą posiadać tylko dowód osobisty"

Analogicznie dotyczy to również Republiki Czeskiej. Tak że Panowie niedomówienie wyjaśnione :)

Dzięki wielkie! Miła informacja na wieczór, bo nawet gdyby gdzieś przy wyrabianiu prawka powinęła mi się noga lub trwałoby to zbyt długo, to mogę spokojnie jechać :)

kurde to info świetne... Dzięki Pietro... Trzeba pomyśleć co z tym fantem zrobić... Do Chorwacji nie daleko... ;)