Simson czy skuter

Witam.
Co lepiej kupic, Simson enduro czy Skuter chińczyk ?

ja bym simsona brał...

Pewnie, że Simson.

raczej simson, a myślałeś o simsonie sr 50?
zobacz może taki wynalazek jak simson star - automat z silnikiem morini

Simson.

Simson !

Ja bym wolał nowego chińczyka. Simson Ci się będzie sypał, będzie smierdział itp

a chińczyki się nie sypią?..
jeszcze gorzej.!

Ja bym wybrala na twoim miejscu simsona.
Moj wuja nawet kupuje i restauruje simsony a potem je sprzedaje:) ale to nie w Polsce tylko w Niemczech (mieszka tam)

Simsony są nie przyzwoicie drogie jak na używki z komunistycznej DDR. Brałbym dobrego chińczyka w podobnej cenie, z tym że byłby nowy, praktyczny i dużo dużo lepszy.. Wiem że się powtarzam, ale wolałbym Kingway Martinelli za 2500zł, niż starego Simsona kilka razy remontowanego. Simsony były dobre 30 lat wstecz, to już nie ta epoka...

Myślę podobnie jak Pietro. Według mnie to trochę obciach przed kumplami jeździć simsonem w mieście takim jak np. Wawa, chociaż jeżeli się znasz i potrafisz sobie sam wszystko zrobić przy takim simsonku to możesz kupić, tyle, że sam na początku paczyłem za simsonem, lecz odstraszyła mnie cena, wolałem nowego chińczyka :mrgreen:

Simson jest dobry do grzebania. Jak trafisz dobrze chinola to tylko olej, gaźnik i filtr do obsługi.

Ale Simsony były produkowane na inne prędkości. Tam wtedy można było jeździć 70 km/h motorowerem. Ma bardzo miękkie zawieszenie i wygodnie się nim jeździ po naszych drogach. Jeśli lubisz motocykle a nie skutery to na początek będzie dobry. Jednak 2T to wrażliwa konstrukcja i mimo że produkowany w tamtych latach potrafi się psuć. Zwłaszcza takie pierdoły jak gumy czy kable. Jednak jeśli kupisz i będziesz dbał - przez 20 tys km będzie pracował bez awaryjnie.

Sam musisz rozważyć co chcesz mieć. Bo fajnie jest brać skuterki, zwłaszcza 4T i mieć jeszcze trochę mocy w zanadrzu.

Jeśli chodzi o tuning są dostępne przyzwoite cylindry tuningowe jak i silniki o poj. 70 cm3 z elektronicznym zapłonem. Bardzo fajna rzecz. Jeździłem takim ale z większym gaźnikiem i membraną - 90 km/h bez problemu. A jeszcze jak trafisz na takiego w stanie oryginalnym - po prostu piękny klasyk. :)

No ja własnie jestem nie zdecydowany, bo motrzebują "mocnego" motoru, którym mógłbym wjechać na piach czy do lasu na ryby. Jednak nie wiem jak z awaryjnoscia, bo niektórzy mówią ze Simson to solidna maszyna i przejedzie więcej i dłużej posłuży niż nie jeden chińczyk...

Simson nie nadaje się do lasu, może inaczej - na pewno to nie będzie cross, nie ma na co liczyć, niestety ma za słabą ramę na coś takiego. W standardzie 3,5 KM więc powinno starczyć. Skąd jesteś?

No wiem, :) Nie chodzi mi o taka jazdę jak cross lub quad po lasach, tylko spokojną jazdę przez zwykłą drogę w lesie. :-)
Zamosć

Miałem kilka Simsonów i powiem Ci, że w każdym z kołami 16 cali, czyli S-50, S-51, KR-50, w tylnym kole notorycznie pękają szprychy, co jest bardzo irytujące.

Sam posiadam Simsona S51 i na niego nie narzekam :). Po dokonaniu kilku napraw egzemplarz z 1986 zasuwa aż miło. Simsona można kupić za nieco ponad 2 000 na Allegro, a chiński skuter może być droższy, a napewno nie da ci tyle radości z jazdy, którą dają biegi w Simsonach. Cudowne maszyny.

Ryglos napisał:

Myślę podobnie jak Pietro. Według mnie to trochę obciach przed kumplami jeździć simsonem w mieście takim jak np. Wawa
Ryglos bredzisz jak potłuczony. Ja jeżdżę po Warszawie Jawką 50 i nikt nie dał mi powodów, że to obciach. Za przeproszeniem g#$*o kogo obchodzi czym jeżdżę. Takie wyśmiewanie się kolegów jest na poziomie szkoły podstawowej. Syn który ma 14 lat mówi, że w gimnazjum już nikt z nikogo się nie naśmiewa z niczego. Ja jestem zdania, że Simson to dobra szkoła na rozpoczęcie przygody z motocyklami. Jeśli jeszcze ktoś ma zacięcie do grzebania to już w ogóle super. Części są szeroko dostępne i dobrej jakości z Niemiec. Oczywiście za dobry egzemplarz mniej jak 3,5 tys. nie zapłacisz. Ostatnio zwróciło moją uwagę to ogłoszenie. http://allegro.pl/simson-s51-simson-enduro-simson-schwalbe-i2318433774.html

Do kopania po lasach Simek nie nadaje się.Do tego tylko i wyłącznie jakiś kros lub coś co kiedyś przypominało jakiś motor i ma iść na dobicie.