Rozładowany akumulator | Stator dwu cewkowy to za mało dla motoroweru?

Witam, mam takie małe pytanko. Posiadam Barton Fightera 50/125 (nowy silnik 152FMI) i miałem problemy z ładowaniem od samego początku. Stary silnik miał stator z 6 cewkami a tutaj mam 2 cewki, więc naturalnie wymieniłem regulator napięcia na taki : http://iskuter.pl/regulator-napiecia-chopper-atv-motorowery-p-1011.html . W opisie jest napisane że jest to dla statorów dwu cewkowych, więc powinno działać. Wszystko owszem działało i w tym samym dniu wyjechałem o 19 się przejechać na trasę o długości ok. 14km. Światła mijania, drogowe jak i kierunkowskazy działały perfekcyjnie (dopóki nie dojechałem do domu gdzie lekko przy kierunkach deska roz. pulsowała). 5 dni później zauważyłem że znowu deska roz. gaśnie i nawet totalnie zgasł wyś. biegów (nie wiem czy to tylko mi się tak wydaje czy co ale po 1km bez świateł może coś się ładuje tam).

Więc czy to regulator mógł pierdyknąć (z tego co pamiętam był letni i lekko się nagrzewał), czy po prostu dwu cewkowy stator nie daję sobie radę z instalacją w Bartonie?

Pamiętam że na kablach z statora napięcie wynosiło gdzieś w rzędach ok. 12-13v a przy gazowaniu do 30v ale mimo tego pytam się ponieważ nie jestem specem od elektryki w motorowerach a z znalezieniem regulatora jest tak zwana dupa ponieważ nie mogę znaleźć idealnego pod ten silnik.

Sorki jeżeli zły dział wybrałem ¯_(ツ)_/¯

ale po co zakładasz kolejne konto na tym kolejny koncie kolejny taki sam temat?

Możesz ten temat zamknąć/usunąć? Problem został rozwiązany i sorki za to że robię te konta i je potem usuwam, chciałbym zostawić tutaj porządek a nie zasyfiać forum tematami (jeżeli po skasowaniu konta także tematy są kasowane).
Miłego bez nerwowego dnia :slight_smile:

to przynajmniej napisz jakie było rozwiązanie. ktos skorzysta