Witam. Więc mój problem polega na tym że Skuterek Bassa 50 nie odpala. Dziś montowałem przedłużke amortyzatora, i przez przypadek (rozkojarzenie) odkręciłem sróbkę od filtru potwietrza lecz ją porządnie zakręciłem. Potem pojechałem do babci , zrobiłęm 4km ( parę razy wjechałem w większą kałuże lecz zwalniałem przy tym) wróciłem zgasiłem, chciałem pojechać do sklepu i 5min próbowałem odpalić .Hura odpalił, pojechałem do sklepu, zgasiłem go. I Całą powrotną drogę pchałem go :p . Dodam że ani z rozrusznika ani z kopniaka nie pali. Jaka może być przyczyny tego problemu?? :<
PS.kompletnie nie znam się na mechanice,więc piszcie jak to odrazu w skrócie sprawdzić