Router Bassa 50 - dymienie z wężyka wychodzącego z pokrywy zaworów

Witam was serdecznie. Jest to mój pierwszy skuter, więc mało wiem o naprawach, lecz coś kojarzę. Jak wspomniałem w temacie, ciągle dymi z wężyka wychodzącego z pokrywy zaworów. Miał niedawno regulowane zawory. Skuter chodzi normalnie, nie traci mocy, z tłumika nie dymi i nie spala oleju. Od kilku dni jest mała trudność przy odpalaniu, a mianowicie trzeba było pomęczyć troszkę rozrusznik. Po prostu spaliny wydostają się tym wężykiem. Co jest nie tak?
Proszę o wyrozumiałość i powstrzymanie się od złośliwych komentarzy. Z góry dziękuję.

Ten wężyk to tzw. odma. A to co z niego się wydostaje, to opary oleju. Skąd wiesz że "dymi"? Masz ten wężyk odpięty i wisi luzem? Tamtędy opary oleju mogą się wydostawać, ale drugi koniec wężyka powinien być wpięty w rurkę przed filtrem powietrza.

A powinno być podpięte do filtra powietrza, a nie do przepustnicy? A poza tym czuję spaliny...

No i nawet przy odpalaniu lecą spaliny z odmy. I jeszcze zapomniałem dodać iż mam bardziej gęsty olej niż powinienem ale facet powiedział że nic nie zaszkodzi.

Wstawiam zdjęcie - to ten wężyk? Jeśli mówimy o nim, to to jest odma; jeden koniec wpięty jest w pokrywę zaworów na głowicy, a drugi koniec wpinasz w króciec PRZED filtrem powietrza czyli na wejściu, przy wlocie powietrza do filtra.
.

Berg napisał:

a drugi koniec wpinasz w króciec PRZED filtrem powietrza czyli na wejściu, przy wlocie powietrza do filtra.

Ewentualnie robisz tak, jak ja i olewasz go celowo nie montując go do filtra powietrza. W moim przypadku poskutkowało to delikatnym ożywieniem silnika. Przez tą odmę do filtra powietrza oprócz oparów oleju leci też ciepłe powietrze z silnika oraz odrobinę oleju. Silniki spalinowe nie lubią ciepłego powietrza, bo te gorzej łączy się z benzyną w cylindrze.

Dziękuję serdecznie. :)