Romet zk50 VS Kymco k-pipe 50

Witam,
mam 16 lat po 3 latach jazdy na skuterze chciałabym przerzucić się na coś lepszego. A więc romet czy kymco?

Pokrętne pytanie.
1. dlaczego niby sądzisz, że 50 biegówka, to będzie coś ^lepszego^ od skutera...? Szczerze wątpię :-)
2. To dość różne sprzęty, jeden ma manualną skrzynię, a drugi półautomat (bez ręcznego sterowania sprzęgłem)
Czego oczekujesz po tej zmianie i jakie masz plany?

Do tej pory na skuterze jeździłam tylko do szkoły lub do galerii, a tak naprawdę szukam teraz maszyny, która zaprowadzi mnie na dłuższe odcinki :p
Chciałabym dowiedzieć się od kogoś, kto jest wtajemniczony w tych rzeczach, który jest po prostu lepszy;)

żaden nie jest lepszy - są inne. Mają zalety i wady.
Zaletą rometą jest cena i osiągi. Wadą będzie jakość niższa niż kymco - a więc i niższa trwałość. Zapewne dużo niższa.
K-Pipe za to to jest muł. Muł mułowato mulasty. Niepodatny w zasadzie na modyfikacje. Masa jest na forum wątków o słabnącym pod górke k-pipe, o jego małej prędkości maksymalnej.. itd. Interesowałes sie "biegami" w k-pipe? To nie jest klasyczny układ ze sprzęgłem. To skuter z biegami, taka skrzynia z automatycznym sprzęgłem. Wygodne ale za to jeździ jak jeździ.
Sztuki fabryczne, odblokowane jadą te licznikowe ~60km/h a te dłubnięte rozwijają 70-kilka km/h. Jak na taki pojazd i potencjał to jest mało.

To nadal bardzo pokrętna prośba. Dla jednego lepszy jest sprzęt prostszy, bo go sam potrafi naprawić a będzie tańszy (Romet- 3999 katalogowo i tańsze części), a dla drugiego sprzęt droższy (5000) i bardziej niezawodny (teoretycznie) z dłuższą gwarancją (droższe części i naprawy+uwiązanie do autoryzowanego zakładu przez gwarancję), bo sam w nim grzebał nie będzie. ZK ma w sumie dobre opinie, bo jest prosta jak budowa cepa, ale K-Pipe jest bardziej filigranowy, ładniejszy, nowocześniejszy, zadziorny z wyglądu. Nie znam cię, nie wiem jakie masz upodobania, co ci się podoba, a co nie, co umiesz, a czego uczyć się nie chcesz. Posługując się stereotypem (wobec ciebie jak i wobec sprzętu) bym polecał Kymco. Mniej toporny i chyba bardziej przyjazny użytkownikowi. Kilku gości narzekało tu nieco na półautomat (że mulasty), ale zakładam, że nie masz 180 cm wzrostu i 100kg wagi :-)
Nie jestem tylko przekonany, czy to dobra zamiana ze skutera. Z czego będziesz się przesiadać?
Ja bym wolał ruszyć gdzieś dalej na Kymco Agility City nawet w wersji 50 4T, niż na którymś z tych dwóch motorowerów.
Ma to być wstęp do poznania manualnej skrzyni? Chcesz kiedyś latać na ^dorosłych^ motocyklach?