Romet RR 70 (problem z odpaleniem)

Witam wszystkich fanów i zapaleńców motocykli, motorowerów, skuterów. Mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić i dlatego zwracam się z nim do was. Otóż, mój problem polega na tym iż mam wielkie problemy z odpaleniem mojej maszynki, jeszcze miesiąc temu było wszystko ok, palił od kopa, lecz zaczął się bardzo znikomy problem z odpalaniem. Lecz ten problem narastał coraz bardziej aż do tej chwili... w tej chwili aby odpalić trzeba się męczyć dobre 30 min... świeca, kable, gaźnik, zapłon, wszystko jest okej.... Silnik łapie (chce odpalić) lecz to do niczego nie prowadzi, czy to na ssaniu czy bez, cały czas to samo... A co jest najdziwniejsze ( gdy uda się go odpalić śmiga idealnie, ma moc, zryw) tylko ten wielki problem... Bardzo proszę o pomoc, już się w tym wszystkim pogubiłem

a co do tej pory sprawdziłeś? i jak porządnie?
Skoro wg ciebie świeca, kable gaźnik i zapłon są OK to pozostała ci kompresja.
Aczkolwiek myślę że to raczej gaźnik i jego regulacja.

świeca, jest kupiona nowiutka, bo do tamtej miałem zastrzeżenia, kable posprawdzane, gaźnik wyczyszczony i regulowany gdy już go odpaliłem. a co do kompresji. Martwi mnie to, ze zajrzałem dziś do koła magnetycznego, wszystko ok, suchutko, a gdy udało mi się go odpalić zajrzałem tam jeszcze raz, i uwierz mi, tak jak byś wylał kieliszek oleju z koła magnetycznego,a stara świeca nie chciała się lekko odkręcić, musiałem ją odkręcać na kluczu aż do samego końca, a nie powinno tak być