Romet Maxi 125 ccm (4t)- jak docierać ???.

Witam. Posadam w/w motocykl i chciałbym porady,jak go dobrze dotrzeć (czy postępować tak jak z 50-ka ???).

Albo bardzo zachowawczo, albo na tzw. twardy beret. ;-)
-
http://forum.scigacz.pl/post-33245.html&highlight=
-
I pragnę stwierdzić, że i Wombat się tam udziela. No jak nie jak tak. :-)
_
Btw. Chińską 125-kę wypada umyć chociaż raz w roku. Najlepiej to zrobić w... Roku Smoka. ;D

ja sie tam udzieliłem raz w temacie skuter-serwis.pl więcej grzechów nie pamiętam
ten Wombat z tego wątku to jakaś kompletna podróba.

Aha, spoko, też tak właśnie sobie pomyślałem, ale jednak usilnie poszukiwałem potwierdzenia swoich potencjalnych przypuszczeń, bo to nie dawało mi spać po nocach. :-)
-
Panie Daytona, a jak tam ten motocykl się panu sprawuje? U nas to niejaki... pan Jose/ Josze/Jurgen, a nieważne, ale był taki jeden co to tylko same chińskie psy wieszał na kierownicy swojego ukochanego Maxi.
A serwis dedykowany producenta był równie w szczytowej formie jak i on sam.
Góra z górą się nie zejdzie (zetrze), ale człowiek z człowiekiem to prawie zawsze. :-)
-
Ja twierdzę, że to jest taki typowy 4T GY6 152 QMI i z pojemności 125 cm3 wytwarza bajeczną wręcz moc 7 KM.
Zestaw tuningowy jest dostępny za całe 200 zeta i już mamy pełnoprawne 9 KM. A można wydusić nawet i znacznie więcej, ale trzeba chcieć.
Jak na chłodzoną powietrzem jednostkę jest nawet całkiem nieźle. Dizajn nieco kontrowersyjny, ale grunt, że się wiezie swoje cztery litery.
-
Mam rację czy się całkowicie mylę? Pytam, bo lubię konwersować. :-)