Rieju rs2 Matrix (AM6) pali świece.

Witam mam problem. Moje Rieju rs2 Matrix z silnikiem AM6 pali mi świeczki. No więc tak po przejechaniu 150km padła mi świeca, wymieniłem na nową ona zaś padła po 30km. Ze świecy ucieka iskra nie skaczę po między elektrodami tylko jakaś nędzna na boku. Podejrzewałem moduł albo iskrownik, ale po przepaleniu świecy nad palnikiem i wyczyszczeniu iskra się pojawiła z powrotem! Zacząłem szukać przyczyny od strony gaźnika zdjąłem filtr patrzę a on mokry w benzynie, gdy dam gazu bez filtra leci taka rozpylona benzyna (mgiełka) Zauważyłem też że po odkręceniu świecy jest mokra. Na nowej świecy Rieju lata jak talala iskra ładna, lecz po jakimś czasie pada. Zawór membranowy wydaje się dobry, gaźnik czyszczony, zaworek na pływaku dobrze zamyka w odpowiednim momencie. Regulując gaźnik śrubką od mieszanki odkręcając trochę się zmniejsza mgiełka ale i tak leci i jest zauważalna. Podsumowując myślę że świece padają po przez za dużą dawkę paliwa zalewa ję i taka lipa wychodzi!
Proszę o pomoc nie mam już sił.

za dużo paliwa jak na ten cylinder, może gaźnik jest popsuty a może stan cylindra się pogorszył

Cylek malina 90. Co jeszcze mogę dodac to to że posczas mierzenia kompresji wykazało 4, a moto pali od strzała. Ogólnie Rieju ładnie się wkręca trzyma obroty nie muli. Uszczelka pod głowicą wynieniana nie tak dawno. Gaźnik dellorto 16 pnbn. Dysza 90, poprzedni właściciel mówił że jeździł na 95 i było też ok.

kompresje masz 4?
4 atm???

to albo bardzo źle mierzysz albo twój cylinder to kompletny złom. Poniżej 9 jest źle. 6 to słabo jak na 2t. ALe 4…

Możliwe że miernik słaby bo jakis z allegro za 50zł. Ale wyczytałem że jak padnie zawór membranowy to może kompresja uciekać zamówiłem nowy i zobaczę co będzie. Niby ten wygląda ok nie ma prześwitów, ale dla pewności nowy zamówiłem. No cylek malina ale wątpie żeby przy 4 atm tak moto chodziło, tak jak pisałem wyżej pali od strzała idzie jak trzeba maxa kręci na spokojnie.