Marcinie, szerokości. I nie mówię tutaj o luzach na łożyskach główki ramy. A jak szerokości, to i przyczepności. Słowem, bujaj chińczyka. 😀
Dzięki, Chinolku nasz drogi. Jednak to jest temat na kolejny artykuł/wpis. Jednym słowem – temat obecny mogę uważać za zamknięty.
Zaraz, przecie jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=ztPvDv8LVg8
i minuta ciszy dla Inci;)
Inka to Inka. Należałoby zabalsamować i złożyć w murze świątyni.
Nie, no! Żal mnie brał jak diabli gdy widziałem jak odjeżdza beze mnie na grzbiecie ale… Ale przecież żyje. Mam numer do gościa. Kupił go dla żony. Będę się wywiadywał co tam z Bzyczkiem czasem…
Tak, Pan będzie dzwonił zaczynając każdy telefon od: Ty Ch…ten skuter pie… …itd
Na razie jeszcze nie zadzwonił.