Zalałam do skutera odrobinkę ropy i podczas jazdy zgasł. Myślałam że to wina świecącej się kontrolki ostrzegawczej i oddałam na gwarancję. Tam wyczyścili wszystko z ropy( oczywiście na mój koszt) i powiadomili mnie że skuter działa ale czekają na program aby wykasować błąd( który już świecił przed zalaniem ropą). Czekam już 2 tyg. a dziś jak dzwoniłam to powiedzieli że z powodu wlanej ropy należy zrobić remont silnika. Czy mogę od nich zażadać jakiegoś wydruku z komputera że to mógł być błąd silnika?
to może zacznij od tego że napiszesz jaki to junak - że ma komputer i że mu się świecił błąd.
Poza tym ile to jest “odrobinkę” ropy i ile na tym przejechałaś?